Panowie,jazda byla niesamowita na Otmuchowie , piekne leszcze weszly w zanete, ale nie kazdemu a bylismy jak zwykle na Frydrychowie , razem z kolega , komplecik zalatwilismy w piec godzin, reszta ciulala po jednym , dwa. Wedkarze z Nowej Rudy tylko nam kibicowali no i zazdroscili nam troszeczke chyba.Mowiac leszcze, mam na mysli 50+ jesli chodzi o wymiar.Pozdrawiam.