RYSZARD TYPIAK
SZCZUPAK1000
Jestem zrzeszony od 1950r. Dużo łowiłem.ale wtedy wody były czyste do 1970r.Potem wszedł przemysł i małe zakłady bez oczyszczalni wykończyli ryby.Tej zimy w samym powiecie pruszkowskim padło kilka ton ryb.Panowie działacze pili wódę,zamiast dotleniać rybostan.A kasę biorą z każdym rokiem większą.PARANOJA