Taki widok cieszy oko - zdjęcia, foto - 9 zdjęć
Jezioro Nidzkie jest jednym z największych w Polsce. Znajduje się niemal w sercu Puszczy Piskiej, zajmuje obszar ponad 1830 ha i ciągnie się przez ok.18 km. od Rucianego-Nidy prawie do Wiartla. Bardzo urozmaicona linia brzegowa, wiele głęboczków i górek podwodnych, obfita roślinność nad i podwodna czynią je atrakcyjnym wędkarsko. Okoliczne lasy pełne są grzybów, wszelkiej zwierzyny i ptactwa. Często widziane są sarny, jelenie, zające, lisy, czaple, żurawie, rybitwy i majestatyczne szybujące orły. Niestety, od paru lat intensywnie grasują na jeziorze coraz liczniejsze grupy łapczywych kormoranów oraz kutry „dzielnych” rybaków.
Moimi łowiskami są od ponad trzydziestu lat rejony jeziora znajdujące się w jego środkowej części. Poniższy opis dotyczy właśnie tego fragmentu.
Podzielę go na trzy części :
1. Zatoka Zamordeje Wielkie
2. Zatoka Zamordeje Małe
3. Odcinek między Zamordejami Wielkimi a cyplem Sowi Róg – (na wschód od Zamordei Wielkich.) zwany dalej Odcinkiem Trzecim.
ZATOKA ZAMORDEJE WIELKIE
Największa otwarta przestrzeń na jeziorze otoczona licznymi trzcinowiskami. Tutaj jego szerokość osiąga ponad 5 km.
Kiedyś na brzegach zatoki były dwie duże, czynne bindugi. Przy pławiących się pniach bytowały wszelkie gatunki ryb znęconych wymywanym wodą robactwem. Obecnie są tam pola biwakowe pełne w sezonie namiotów i rozbrykanej młodzieży. Mimo to można jeszcze tu połowić. Bez specjalnego kłopotu znajdziemy tu dwie rozległe, płytkie górki podwodne, na których wytrwały wędkarz może liczyć na spotkanie ze szczupakami i okoniami. Ich łagodne w większości stoki są miejscami żerowania leszczy, płoci i węgorzy. Niestety, lubią je także rybacy potrafiący je całkiem otoczyć sieciami. Jest jeszcze kilka mniejszych górek, lecz na nie, bez echosondy lub pomocy stałego bywalca, naprawdę trudno trafić. Ale gdy już się trafi to adrenalinka da o sobie znać.
Bazę noclegową znajdziemy w Karwicy i Krzyżach. Są tu ośrodki wypoczynkowe i prywatne kwatery. Łodź można wypożyczyć właśnie tam. Miejscowe sklepy oferują niezłe zaopatrzenie.
ZATOKA ZAMORDEJE MAŁE
Położona na pólnocnym brzegu zatoka przedzielona długą wyspą na jakby dwie mniejsze, jest ciekawym i stosunkowo nietrudnym łowiskiem. Osłonięta z trzech stron lasem i wysokimi brzegami, otoczona trzciną jest poddana dużej presji znajdujących tu dobre warunki do noclegu żeglarzy i niestety, bezkarnych kłusoli. Można dostać się tutaj właściwie tylko łodzią, ponieważ drogi leśne są strzeżone przez znaki zakazu wjazdu.
W pierwszej części zatoki dno jest urozmaicone, głębokość dochodzi do kilkunastu metrów, w drugiej natomiast monotonna płycizna ( 2-3 m). Możemy tu natrafić na okonie, szczupaki, leszcze, płocie, krąpie, liny i wszędobylski rybi drobiazg. Nie ma tu żadnych zabudowań, więc wynajęcie kwatery i łodzi nie wchodzi w grę. Trzeba dopłynąć te kilka kilometrów z wyżej wspomnianych osad.
ODCINEK TRZECI
Od Zamordei Wielkich w kierunku na wschód, znajdziemy naprawdę wiele różnorodności. Dotyczy to głębokości, zatok, cypli, charakteru dna, roślinności i szerokości jeziora. Raz będzie to ponad kilometrowa „szerz”, za jakiś czas zaledwie stumetrowe przewężenie... To niełatwy wędkarsko odcinek jeziora nidzkiego. Potrafi zaskoczyć nawet częstych jego bywalców. Tu gdzie wczoraj połowiliśmy, dzisiaj może być całkowite bezrybie. I na odwrót. Miejsca tygodniami nęcone okażą się nagle „puste”. Wytrwały poszukiwacz znajdzie tu wiele górek podwodnych i sięgające kilkanaście metrów głęboczki. Są rozległe blaty porośnięte gęsto roślinnością. Lubię ten odcinek. Za cyplem Sowi Róg są najgłębsze partie tego fragmentu jeziora nidzkiego sięgające ponad 26 m. Dalej, płynąc na wschód, jezioro Nidzkie ostro skręca na północ i .... tam już nie wędkowałem.
Poza dwiema leśniczówkami nie ma na tym odcinku prawie żadnych zabudowań. Jedynie w pierwszej części opisywanego odcinka ( od strony Zamordei Wielkich ) znajdziemy na południowym brzegu pozostałości po ośrodku wypoczynkowym FASTY i dopiero po kilku kilometrach stanicę wodną CZAPLE, położoną na brzegu pólnocnym. Nie wiem czy w Fastach można jeszcze uzyskać nocleg i wypożyczyć łódź, wiem natomiast, że we wspomnianej stanicy jest to możliwe. Warunki spartańskie. Dwuosobowe domki bez światła, woda z pompy głębinowej, toalety na zewnątrz. Jednak piękno okolicy i jeziora, wygodne pomosty, czystość, przemili gospodarze Państwo Bożena i Marek Serafin zrekompensują te „niedogodności”. Tutaj można wygodnie dojechać autem z Pisza lub Rucianego – Nidy. Wynajęcie domku i łodzi powinno się wcześniej uzgodnić telefonicznie : 0-506 509 581 lub 0-510 371 065.
Opisywany odcinek jeziora nidzkiego rozciąga się na długości ok. 10 km. Jestem na nim kilkanaście razy w roku. Zżyłem się z tą wodą, tu złowiłem swoje rekordowe ryby, stąd mam wiele miłych wspomnień i mazurskich przyjaciół.
Łowię głównie metodą spinningową. Moim celem są okonie i sandacze. Nieraz pograsuję w pobliżu trzcin w poszukiwaniu szczupaków. Zmęczony kilkudniowym spinningowaniem, lubię posiedzieć z pickerkiem lub spławiczkiem na pomoście łowiąc leszczyki, krąpie, płocie i wzdręgi.
Amator łowów z pod lodu także nie powinien narzekać. Drobiazgu połowi do woli, po kilkudniowym nęceniu w odpowiednim miejscu może liczyć na leszcze. Bytujące stadami okonie nie będą obojętne na grę mormyszki i błystki, jednak trzeba ich cierpliwie szukać wywiercając mnóstwo dziur. Są miejsca, w których zdobyczą stać się może okazały miętus. Trzeba znaleźć takie z twardym dnem i zatopionymi drzewami.
Wadami tej „miejscówki” są duża presja żeglarska w sezonie letnim i niemalże codzienne parkotanie zdezelowanych diesli kutrów rybackich. Przestawy, niewody, sznury, sieci to stałe elementy zakłócające naturalny krajobraz, dziesiątkujące ryby i zaburzające równowagę w pogłowiu ryb. Wędkarza też potrafią wyprowadzić z równowagi. Tym bardziej takiego, który pamięta czasy, kiedy to złowienie kilkunastu szczupaków dziennie, wielu pięknych, tłustych płoci i okazałych leszczy nie stanowiło zbytniego problemu.
Jezioro Nidzkie w opisywanym odcinku jest objęte strefą ciszy. Zezwolenia na wędkowanie można zakupić w Rucianem – Nidzie ( Gospodarstwo Rybackie PZW, stacja benzynowa, sklepy wędkarskie ), w Piszu i w Warszawie przy ul. Twardej 42.
Miłośnikom zwiedzania okolicy polecam wizytę w muzeum-leśniczówce Pranie, gdzie tworzył K.I. Gałczyński. Chcącym zajrzeć z bliska w ślepia wilka, bizona, żubra oraz pragnącym dotknąć sarnę, jelenia, koziołka i wiele innych sympatycznych zwierzaków, proponuję wycieczkę do Kadzidłowa. Jeśli ktoś nie ma dosyć wody, to jest możliwość wycieczki statkiem w różne ciekawe mazurskie strony. Rejsy rozpoczynają się z portu w Rucianem – Nidzie.
Połamania....
Zbigniew Adamczyk
Zbig28
Autor tekstu:Zbigniew Adamczyk
Akwen: | Jezioro Nidzkie » |
---|---|
GPS: | N 53o 34' 30" E 21o 32' 27" |
Położenie: | Województwo: Warmińsko-Mazurskie » Powiat: Pisz » Gmina: Ruciane-Nida |
Właściciel: | Łowiska komercyjne |
Regulamin połowu: | RAPR |
Noclegi w pobliżu: | Ruciane-Nida - meteor |
Tagi łowiska: | WARMIŃSKO-MAZURSKIE JEZIORA |
Conquistador | |
---|---|
Cięzko znalezć bardziej odłowione jezioro. Złowienie szczupaka graniczy z cudem. Nikomu tego jeziora napewno nei polecam! (2008-11-05 16:53) | |
Robek | |
Ja znam to jezioro od najmlodszych lat, spadzam tam kazde wakacje. Dopuki sie uczylem bylem tam 2 miesiace w roku. Z roku na rok mozna było zaobserwowac ja to jezioro umiera. Rak ktory kiedys licznie wystepowal i swiadczyl o czystej wodzie praktyucznie wymarl. Prawie zawsze przed wieczorem mozna bylo zaobserwowac widowiskowe polowania okoni.Teraz juz tego niema i nie zanosi sie na wieksza poprawe, chociaz w tym roku w sierpniu polowilem troche na lekki spinning drobnych okoni i trafil sie nawet 30dziestak.Moze faktycznie sie troche poprawi. (2008-11-15 22:27) | |
michu1234 | |
Jezioro jest skłusowane do potęgi n. Miejscowi tłuką sznurami, pupami etc. węgorze, w mniejszych zatoczkach trzepią agregatami. Dziś kiedy nie ma pracy wokoło zjawisko zapełnienia lodówki i sprzedaży węgorza wędzonego turystom jest nagminne. (2009-09-12 20:03) | |
Waldi Fish | |
Bardzo ładny opis Jeziora Nidzkiego zawierający wiele interesujących mnie informacji i dlatego daje piątkę. Ciekawy jestem czy ten okazały szczupak był złowiony w tym jeziorze i kiedy? Nie miałem jeszcze okazji pływać po Jeziorze Nidzkim, ponieważ pływałem po Jeziorach Mazurskich na północ od miejscowości Ruciane-Nida. Słyszałem, że jest na nim w sezonie w miarę spokojnie w odróżnieniu od jezior leżących bardziej na północ. (2010-02-03 21:19) | |
darek111 | |
Witam. Na jeziorze Nidzkim bywam co rok. Jako jezioro jest bajeczne - piękne mało które jest tak piękne jak to jezioro . Jeśli chodzi o ryby nie polecam ,łatwiej o kłusownika niż o rybę, choć w 2010 roku można było złowić ładnego sandacza , ale to dla znawców tego jeziora.Wypoczynek superrrr ryby - kicha.......... (2011-01-07 18:10) | |
Leszczyk1984 | |
na Nidzkim jak chce się coś złowić to tylko nocą, ostatnia nocna zasiadka na Nidzkim przyniosła mi 2 leszcze po 2 kg i węgorz 85cm :) (2011-09-06 13:24) | |
abra1990 | |
Bajki opowiadacie, ja tam jeżdżę od małego i mam parę sukcesów, trzeba wiedzieć gdzie szukać jak ktoś przyjedzie raz na rok i oczekuje cudów to odjedzie zawiedziony, cierpliwość popłaca, polecam miejscówki od miejscowości Krzyże aż do Wiartla . (2012-04-19 17:13) | |
waldek79 | |
to prawda byłem niedawno złapałem dwa węgorze po 82cm i parę niezłych okoni trzeba wiedziec poprostu gdzie ........... (2013-08-23 20:41) | |
tadeusz52 | |
Jeszcze w Nidzkim są ryby to prawda trzeba wiedzieć w jakich miejscach łowić po prostu szukać. Wiadomo górki i na spadach tam można naprawdę złowić spore okonie. (2014-08-07 09:30) | |
zedd44 | |
pod jaki okręg wędkarski podlega to jezioro i czy wolno pływać na silnikach spalinowych? (2014-08-28 23:36) | |
zizu-zizu | |
Jestem właśnie na tym jeziorze. To jest dramat! Od trzech dni nęce i nic. 4 plotki i 3 okonie wielkości góra 10 cm. Nawet krąpia nie ma o leszczu nawet nie wspomnę. Stoi bardzo dużo sieci! Więc o czym mowa (2017-08-15 21:42) | |
Zbyszek20 | |
Zamordeje Wielkie rok w rok obstawione sieciami (2017-08-19 22:21) | |