Biała Tarnowska

/ 8 komentarzy / 6 zdjęć


Biała Tarnowska to piękna, wciąż jeszcze dzika rzeka południa Polski. Jest największym po Popradzie prawostronnym dopływem Dunajca. Źródła Białej znajdują się na stokach góry Lackowej pomiędzy Krynicą-Zdrojem a Wysową – tuż przy granicy ze Słowacją.
Długość rzeki to około 105 km z czego większość (ku mojej wielkiej radości) ma charakter typowo górski. Odcinek od źródeł do miasta Ciężkowice charakteryzuje się ostrym nurtem i głębokością od 20 do 120 cm w najgłębszych dołkach. Liczne są głębokie rynny, spienione przelewy, zakola i urwiska na brzegach. Woda często płynie bezpośrednio po skałach, których zresztą nie brakuje w okolicy – świadczy o tym chociażby obecność rezerwatu „Skamieniałe Miasto” gdzie znajdują się ogromne głazy zbudowane z piaskowca ciężkowickiego mające około 30 mln lat. Brzegi rzeki są obficie porośnięte lasem więc podczas wędrówek wzdłuż rzeki łatwo o spotkanie z jeleniem, sarną czy przeprawiającym się na drugi brzeg dzikiem. Ale wróćmy do wody – najczęściej łowioną przeze mnie rybą na tym docinku jest kleń, tuż za nim pstrąg, licznie występuje też świnka, czasem brzana, można także spotkać się z lipieniem. Opisanym odcinkiem od źródeł do ujścia potoku Kąśnianka tuż powyżej Ciężkowic zarządza okręg PZW Nowy Sącz.

Ostatnie mniej-więcej 30 km rzeki jest zarządzane przez Okręg PZW Tarnów. Jest to odcinek zdecydowanie spokojniejszy, dno żwirowe, długie prostki, zdecydowanie mniej skał, zakoli i przelewów, strome i mocno zakrzaczone brzegi niejednokrotnie znacznie utrudniają poruszanie się wzdłuż brzegu (koledzy nie zabierajcie zbyt długich wędzisk i zbyt dużo sprzętu jeśli chcecie się dużo przemieszczać). Wzrasta średnia głębokość nurtu co sprzyja bardziej rybą krainy brzany. Dno jest bardzo zmienne, praktycznie po każdej większej burzy w górze rzeki rynny i żwirowe łachy mogą się przemieścić – przybory rzeki są częste i nierzadko bardzo gwałtowne. Główny spinningowy przyłów na tym odcinku to kleń, coraz częściej okoń, zdarzają się także szczupaki, natomiast coraz mniej spotkań z pstrągiem. Na tym odcinku można z powodzeniem łowić także brzany, świnki, leszcze, a nawet karpie. W okolicach ujścia do Dunajca można się spodziewać już praktycznie każdej ryby, więc nie zdziwiłaby mnie za bardzo opowieść o sumie czy sandaczu złowionym w dolnych odcinkach.
Na odnotowanie zasługuje działalność Przyjaciół Białej Tarnowskiej, którzy na wysokości Pleśnej utworzyli odcinek „No Kill”, oraz regularnie angażują się w akcje zarybiania i sprzątania rzeki.

Tereny otaczające Białą Tarnowską mają do zaoferowania mnóstwo atrakcji turystycznych i stwarzają dobre warunki do wypoczynku rodzinnego. Najbardziej znaną atrakcją jest już wspomniane „Skamieniałe Miasto”, ale jest tu także mnóstwo szlaków pieszych i rowerowych (np. „Pasmo Brzanki” w okolicach Tuchowa). Koło Ciężkowic znajduje się dworek Ignacego Paderewskiego w Kąśnej Dolnej gdzie odbywają częste koncerty – gratka dla melomanów. Posuwając się w górę rzeki możemy odwiedzić gospodarstwo pasieczne i muzeum pszczelarstwa u „Sądeckiego Bartnika” w Stróżach, a stąd dzieli nas już dosłownie parę kilometrów od Krynicy i prawdziwych górskich atrakcji.

Przy okazji opisu łowiska chciałem zwrócić jeszcze uwagę na dwa poważne zagrożenia dotyczące rzeki. Pierwsze to kłusownictwo (i nie mówię o młodych chłopakach z robaczkiem, tylko o grupach autochtonów z sieciami ciągniętymi przez całą szerokość rzeki) , plaga z którą straż rybacka (czy jakakolwiek inna) sobie kompletnie nie radzi – a dlaczego ?? Może dlatego, że jej nad Białą nie ma – 17 lat wędkowania na Białej i ani jednej kontroli ze strony jakichkolwiek mundurowych !!!
Druga to śmieci, o których będę zawsze pisał przy okazji każdej publicznej wypowiedzi. Nie dalej niż dwa tygodnie temu na spacerze z aparatem w okolicach Zborowic postraszyłem pewnego miejscowego, który w niedzielne popołudnie postanowił wyrzucić w krzaki nad rzeką dwie reklamówki butelek, groźba wezwania policji i aparat którym uwieczniłem jego wyczyny spowodowały, że zabrał worki z powrotem do domu …… pewnie wrócił jak się oddaliłem ….. a może nie – ZAWSZE REAGUJMY !!! innej metody nie ma.

Połamania kija koledzy i do zobaczenia nad wodą.



Biała Tarnowska opis łowiska:

Akwen: Rzeka Biała »
GPS: N 49o 59' 50" E 20o 56' 58"
Położenie: Województwo: Małopolskie » Powiat: Tarnowski »
Właściciel: Okręgi / Woda PZW: Okręg PZW Tarnów » (zobacz porozumienia Okręg PZW Tarnów 2023r »)
Regulamin połowu:Obowiązuje regulamin PZW.
Więcej informacji - http://www.pzwazoty.pl/
Noclegi w pobliżu: Tarnów - meteor
Tagi łowiska: MAŁOPOLSKIE RZEKI, RZEKI Okręg PZW Tarnów

 

4.7
Oceń
(14 głosów)

Biała Tarnowska mapa:

Jak było dziś na rybach?

Dodaj swoją relację



- opinie i komentarze

marinkarmarinkar
0
 Musze przyznać racje jeżeli o chodzi o kontrolę nad Biała. Co prawda krótszy mam staż bo jakieś 3 lata wędkuje nad nią i też się z nią nie spotkałem. Problemem również jest wywóz żwióru z koryta rzeki.
(2011-02-05 10:33)
lechu80lechu80
0
Największym problemem są ścieki wypuszczane do przydrożnych rowów a potem do rzek. Nie jest rzadkim widokiem że na brzegach rzeki Białej wystają rury z których wypływają ścieki które zatruwają ryby. Nieraz widziałem martwe ryby na brzegach. Może kiedyś to się zmieni......
(2011-02-06 13:50)
marinkarmarinkar
0
Aż tak źle to chyba nie jest. Łowie na odcinku od Ciężkowic do Tuchowa i nie spotkałem się jeszcze z martwą rybą na brzegu
(2011-02-06 19:05)
lechu80lechu80
0
A ja łowię od Tarnowa do Tuchowa i tam można napotkać.
(2011-02-07 18:07)
lechu80lechu80
0
W miejscowości Świebodzin na plaży widziałem martwe ryby i nie tylko tam.
(2011-02-07 18:11)
mackomacko
0
i taki opis powinien wygrać, anie idą na ilośći, zobaczcie łowiska opisane niżej, kilka zdan, fotka i gotowe :/
(2011-02-11 13:03)
fasiufasiu
0
Dzięki Maćko ;) A co do zasad konkursu to masz rację - ale to nie my decydujemy, widocznie dla redakcji ważniejsza jest ilość ...  szkoda że nie mieszkam na Mazurach ... tyle łowisk do opisania ... wtedy można by powalczyć o nagrody.
(2011-02-13 23:39)
jurek096jurek096
0
Pochodzę z miejscowości Stróże i właśnie tam nad Białą zaczynalem swą przygodę z wędkarstwem.Obecnie mieszkam w Jaworznie ale do dzisiaj pamiętam tamte lata 60. Ryb wtedy byla masa w tej pięknej rzece,nie wiem jak jest dzisiaj,bo żadko tam zaglądam.Pamietam ,że pstrągi łowiło się na czereśnie.Z tego co tutaj wyczytałem to szkoda ,że ta piękna rzeka stała się taka zdewastowana.Pozdtawiam wędkarzy z moich rodzinnych stron.
(2011-02-28 20:15)

skomentuj ten artykuł

Zobacz podobne wpisy