Naprawa hamulców w kołowrotku wędkarskim

Są bardzo różne rozwiązania budowy hamulców. To zależy od jego konstruktora.Ja opiszę (chyba) najczęściej spotykane. Wybrałem cztery z mojego sprzętu, chociaż jedynka i trójka są takie same (zdjęcie nr 1). Na zdjęciu 01 są narzędzia potrzebne do tych prac.Są to kombinerki, kilka śrubokrętów (raczej cienkich),pęseta, gruba igła, klucz płaski nr 10 i klucz imbus nr 8. Nadmieniam, że takie narzędzia były potrzebne do tych kołowrotków. Do innych mogą być całkiem inne. Rozpoczynamy demontaż od zdjęcia szpuli. Jeżeli nie chcemy ucinać zestawu to hamulec główny, albo inaczej górny można naprawić bez cięcia zestawu. Zdjęcia od nr 2 do nr 5. Na zdjęciu nr 3 chyba wszystko jasne. Natomiast na zdjęciu nr 4! nr siedem był zdjęty jako pierwszy, szósty jako drugi itd. Napisałem odwrotnie, bo składać będziemy od tyłu, czyli nr jeden był zdjęty jako ostatni, ale będzie zamontowany z powrotem jako pierwszy. Proszę zauważyć, 1,3,4 i 5 mają otwory okrągłe! Natomiast 2 i 6 owalne ( prawie prostokątne) No jeszcze nr4 ma otwór okrągły, ale dodatkowo tzw wąsy i w szpuli jest na nie odpowiednie miejsce. 1,3 i 5 są podkładkami ciernymi. Muszą one być nawilżone olejem (może być olej do maszyn do szycia), lub specjalny do kołowrotków. NIE WOLNO tych podkładek pomylić. Aby złożyć to wszystko trzeba najpierw włożyć szpulę na ośkę (najlepiej się zakłada, gdy ośka jest wysunięta maksymalnie do góry). Po wyczyszczeniu , przetarciu w razie potrzeby drobnym papierem ściernym, oraz umyciu w benzynie ekstrakcyjnej ( jak benzyna będzie inna to też się nic nie stanie) i naoliwieniu, pesetą wciskamy wszystkie części z powrotem, zabezpieczamy pierścieniem rozprężnym i gotowe. Nie przykręcamy do kołowrotka tylko drutem do wędki oczywiście tylko wtedy, gdy nie chcemy zniszczyć zestawu i odkręcamy kołowrotek zdjęcie nr 6. Teraz zajmiemy się hamulcem dolnym, czyli hamulcem wolnego biegu. Najpierw delikatnie podważając z różnych stron (fabrycznie mogą być one przyklejone) zdejmujemy opaskę gumową zdjęcie nr 7 i 8.Na zdjęciu 9 cienką zieloną strzałką jest pokazany pierścień zabezpieczający, grubą pozostałość kleju. Zdjęcie nr 10 pokazuje,że grubą igłę należy włożyć pod początek (lub koniec) pierścienia i podważyć, a następnie pomóc śrubokrętem i wyjąć go. Zdjęcie 11 pokazuje częściowo rozebrany hamulec strzałka nr1 pokazuje, który podczas pracy tego hamulca powinien wydawać "głos", strzałka nr 2 jest to pierścień zabezpieczający, a cały mechanizm hamulca ukryty jest pod strzałką nr 3. Imbusem ( w tym przypadku nr 8) odkręcamy tą śrubę i zdjęcie nr 12 pokazuje nam co z tego wyszło.I znowu tak jak w przypadku hamulca górnego ponumerowałem wszystko tak jak do składania.Też absolutnie nie wolno pomylić kolejności przy składaniu. Nr 3 na zdjęciu 12 jest podkładką cierną, czwórka z wąsami, a 5 jest to sprężynka. Najpierw wszystko czyścimy myjemy i smarujemy, a potem ustawiamy ośkę główną tak, aby była jak najniżej tzn, aby jak najwięcej wystawała w stronę składanego hamulca i wkładamy trzy części razem zdjęcie 13, następna jest podkładka z wąsami. Na zdjęciu nr 14 jedna strzałka pokazuje wycięcie na wąsy, a druga wypust czyli wąs na podkładce ( oczywiście są dwa wąsy na przeciw siebie), ale zdarza się ,że jest tylko jeden. Następnie wkładamy sprężynkę i dokręcamy śrubę. Nie za mocno, delikatnie, zdjęcie nr 15. Na zdjęciu nr 16 montujemy sprężynkę "Terkot", ona ma specjalny otworek na ten dziobek. Następnie zakładamy pierścień zabezpieczający naciskając równo palcem zdjęcie nr 17. Musi przylegać dokładnie do nakrętki, jeżeli nie to pomagamy mu kręcąc nakrętką i lekko dociskamy. Zakładamy pierścień gumowy i gotowe zdjęcie nr 20. Ja go nie przyklejam, chyba,że jest bardzo luźny to wtedy należy go przykleić, może być nawet kropelka, lub super glu, ale punktowo, tzn w dwóch miejscach wystarczy. Teraz przykręcamy kołowrotek do wędki. Zakładamy szpulę i gotowe. Jutro dołożę drugi rodzaj hamulca, trochę trudniejszy w demontażu. Życzę przyjemnej pracy i jak najmniej nerwów.