Pierwszy karp w tym sezonie - zdjęcia, foto - 6 zdjęć
Pierwszy raz w tym roku pojechałem na ryby w niedzielę 5 kwietnia. Nad wodą byłem o 7.00 na jednej wędce założyłem polowe kulki tonącej i połowe pływającej. Sztywny przypon, haczyk 4 egzekutor tb, ciężarek 40g na przelot, ze stoperem. Na drugiej założyłem sprężynę z dociążeniem, haczyk 6 gamakatsu do metody, przypon z plecionki z kołowrotka.
Do południa nic nie brało i miałem jechać, ale przeciągałem to aż do pierwszej. Zwinąłem tą ze sprężyną i chociaż nigdy tego nie robie schowałem podbierak. Wujek, z którym zaczynałem rybaczenie mówił, że podbierak pierwszy się wyjmuje i ostatni chowa.zasunąłem suwak i usłyszałem sygnałka.Zacinam i jest karp. Pompuję rybe i kombinuję jak wyjać siatkę. Po 15 minutach miałem go przy brzegu, na płyciznie i szybko rozłożyłem podbierak,odszedł kawałek ale podebrałem go.Była 13,30.nie wiem ile ważył,miał 75 cm długości wbrew opiniom, że karpiarz musi mieć 2częściową wędkę łowie na teleskopy, bo jeżdże rowerem i tak mi wygodniej.
Słyszałem opinie, że prawdziwy karpiarz nie pojedzie na rowerze na ryby. Mnie się wydaje,że jak umie i lubi to może jechać na wrotkach albo na kucyku.Wolno mu. Moje wędki to Konger tele vega 390-3lb z kołowrotkiem Cormoran Uk Carp Big Ben 5000-10pi. druga-Triana 360-80gr z Fishing Ferrari B-king 60 . Na obu plecionka Robinsona "z metra". Moim zdaniem przy polowaniu na duże ryby młynek jest najważniejszy.Musi być mocny i mieć dobry hamulec. Cały ekwipunek mieszcze w sakwach na bagażniku i w pokrowcu.4 podpórki,2 sygnały,podbierak, pudełko po margarynie na kulki i dipy.W drugim jest pellet na nici rozpuszczalnej do zanęcenia.
Zakładam go na hak i rzucam z zestawem.Jeszcze coś od deszczu ,prowiant i picie.Zanęte do sprężyny mam w reklamówce-zajmuje mniej miejsca.Kulki kręce z gotowych miksów.Wybrałem dwa smaki-śmierdziucha i owocowy i tym jadę. Nie kombinuje, zeby sie nie zakiwać. Sprzętu karpiowego jest masa i nie trzeba się frustrować,że inni mają full wypas sprzęt i zanęty na wiadra.
Ci co mają mniej kasy, rodziny na utrzymaniu i rachunki do płacenia też przecież mogą lowić karpie.Po swojemu, bo ryby łowi się przede wszystkim głową.Przy pomocy sprzętu.i tak liczy się efekt końcowy. Nie wiem czy jestem karpiarzem,nie musze się tak nazywać-łowie karpie,bo lubię.
pozdro.
Autor tekstu: Jacek Kokot
u?ytkownik9239 | |
---|---|
Artykuł ,który naprawdę zwrócił moją uwagę przede wszystkim szczerością a nie obłudą pod publikę .Pokazuje że każdy może czerpać radość z walki z tym wspaniałym przeciwnikiem jakim jest karp.Podkreślenie że nie do końca sprzęt decyduje o sukcesie. Moja ocena5 i namawiam do pisania kolejnych tematów. (2009-04-27 13:09) | |
u?ytkownik7474 | |
tekst godny uwagi i chociaż redakcja przydzieliła go nie do tego konkursu o trzeba to daję pionę. Powodem dla którego ten wpis jest między poradami spinningowymi a nie poradami karpiarzy być może jest termin zamieszczania artykułów. ozdrawiam autora. (2009-04-27 16:53) | |
mariuszek84 | |
Bardzo fajny artykol , piszacy ten artykol wykaz sie madrascia w opisie i zaznaczyl ze sprzet i drogie zanety i przynety lapia ryby .Pozdrawiam (2009-04-27 19:17) | |
u?ytkownik7463 | |
Brawo za artykuł. Czyli jednak można łowić karpie i być karpiarzem nie mając sprzętu za wiele PLN -ów (2009-04-27 19:46) | |
506058557 | |
No No moje gratulacje,ja też byłem wczoraj po raz pierwszy w tym roku,na Siamoszycach 16 płoci i jeden jaź.Wszystko naturalnie wróciło do wody,płoć na tarle.Masz pione pozdrawiam. (2009-04-27 20:47) | |
margor1976 | |
super ja czekam do 1 maja, wtedy zaczynam sezon i do scięcia wody, u mnie 5 (2009-04-27 21:13) | |
margor1976 | |
jeszcze zestaw spina, wykosisz za ten artykuł :) (2009-04-27 21:45) | |
grzegorzk75 | |
Super arcik! Masz piąteczkę, bo więcej się nie da! Artykuł jest szczery i zawiera wyłącznie wiadomości " z życia wzięte ". To jest esencja wędkarstwa !!! Kiedyś napisałem pod pewnym artykułem o karpiarzach, że nie sprzęt jest ważny ale wędkarz, jego umiejętności i zwykłe szczęście ( zostałem perfidnie zaatakowany ). Same mądre słowa, życzę Ci wygranej w konkursie..... nie istotne jakim! Pozdrawiam! (2009-04-27 22:28) | |
Zdzichu | |
Spines21, artykuł nasiąknięty szczerością, od prawdziwego wędkarza, napisałeś to co odczuwasz.Nie ważne czym jedziemy na ryby, ważne aby dotrzeć do celu.Osobiście nie bardzo mi rowerem bo jadę 50-100 km (spinning) więc bym szybko wysiadł, ale w mieście nad Brdę czy kanał też zasuwam rowerkiem.Z tym podbierakiem to się zgodzę, składamy jako ostatni.No i gratki za okaz. Pozdro ... (2009-04-27 22:47) | |
Zdzichu | |
E-maila do redakcji wysłałem jeszcze dzisiaj. (2009-04-27 22:48) | |
hubi | |
Witam Spines21,bardzo dobry wypad na ryby zakonczony bardzo ładna rybką artykuł jeszcze lepszy no i ten komentarz dotyczacy roweru nieważne czym się jedzie na ryby ważne jak się wedkuje,żona moja zaraz ponała nasz bałtyk aż się zdziwiła ze tam jest taki karp ja na razie skupiłem się na sporcie Hubert zaczoł startować w zawodach wedkarskich w grupie kadetów i staram się mu pomagac w tym co robi na rybki zaczne jeżdzić jak naj szybciej,odnas narazie masz 5 pozdrawiam. (2009-04-28 05:09) | |
jurek | |
Dla mnie Jacku , jesteś prawdziwym karpiarzem. I DLATEGO ODDAJĘ SWÓJ GŁOS NA TWÓJ ARTYKUŁ------ zgłoszony do konkursu....................Nie każdego wędkarza stać na wypasioną furę terenową , sprzęt z najwyższej półki , i cała reszta --- liczona w tysiącach złotych............ZNAM osobiście takich 2-uch " snobów "---- którzy mają masę kasy , no i na siłę chcą pokazać jakimi to oni są łowcami karpi..........lecz prócz pieniędzy zabrakło wiedzy i doświadczenia...........i jak wędkarze z nimi rozmawiają to łowią 20-to kilowe karpie i amury ----tylko kto to widział?????????????????? , jeszcze raz gratuluję udanego wypoczynku i złowienia pięknego karpia..........pozdrawiam Cię serdecznie ...........społecznik Jurek. (2009-04-28 11:04) | |
macko | |
nizle, oddam glos napewno (2009-04-28 19:50) | |
u?ytkownik753 | |
Wychodząc na przeciw pewnym prymitywnym zachowaniom i ciągłemu brakowi zrozumienia, postanowiłem podejść do oceny artykułu oraz skomentowania jego treści. Primo: Daję ocenę "5". Nie pytajcie za co i dlaczego bo odpowiedź dla niektórych może być zbyt obciążająca szere komóry. Sekondo: Piękna ryba, świetne zdjęcia i naprawdę wartościowa treść. Widzę, że Kol. spines21 rozwija się we właściwym kierunku. Jak widać, da się! Mam jeszcze jedną uwagę a w zasadzie zapytanie: Czy mieszkanie w szałasie i mieszkanie w murawanym domu to ten sam poziom komfortu? Myślę, że każdy zna odpowiedź. Zanim znów obrzucicie mnie błotem, za to że stwierdzam fakty, zapewniam Was, że jestem świadomy, iż w obydwu w/w przypadkach można się wyspać ;) (2009-04-30 21:46) | |
spines21 | |
Panie Pyniek dziękuje za recenzje. i zapewniam Pana,że jestem calkiem dobrze rozwinięty.we wszystkich kierunkach.pytałem żony-potwierdziła.ja jej wierze. jestem jednak zadawolony,że nasze posty są normalniejsze. doceniam to i pozdrawiam Pana oraz Pańskich kolegów z klubu. woda cześć (2009-05-03 16:22) | |
u?ytkownik8030 | |
No ładnie Spines. Widać, że mozna karpia złowić w sposób ..... normalny. Wiesz o co mi chodzi. Jednak kolego pyniek, więcej luzu, bo znów wyczuwam pewien ton, który mnie drażni. W końcu chyba mozna się powstrzymać przed pewnymi uwagami? Ja usiłuję to robić, więc niech Kolega też spróbuje. (2009-05-05 20:48) | |
u?ytkownik15311 | |
Brawo dla Pana! Doskonały artykuł, pokazał Pan, że to nie pieniędzmi łowi się ryby, ale głową! Liczą się doświadczenie i umiejętności, a nie sprzęt za 10tysięcy. Jak to mawiają koledzy z innego hobby "więcej sprzętu niż talentu". Gratuluję pięknego karpia! Pozdrawiam serdecznie! (2009-05-16 16:43) | |
Norbert Stolarczyk | |
Świetny artykuł, taki szczery i niosący mądry przekaz aż milo było poczytać (2009-06-29 22:44) | |
sss44 | |
ja też jestem karpiarzem i też jeżdżę rowerem nad wodę ponieważ nie mam innego środku transportu... każdy co lubi łowić karpie a nawet kocha je łowić jest karpiarzem... nie każdy ma dużo pieniędzy ja też nie mam dużo pieniędzy i jak chcę sobie kupić jakąś nową wędkę muszę sobie uzbierać... ważne jest to zęby się cieszyć z połowu karpia a nie przechwalać się sowim sprzętem bo ja mam kase... wychwalać się swoimi okazami owszem to mogę pochwalić ale nie przechwalanie się sprzętem... pozdrawiam wszystkich miłośników karpiarstwa.... (2009-10-16 19:17) | |
cypun | |
Bardzo fajna przygoda życze takich więcej.A co do notatki bardzo ciekawa moja ocena to 5 przeciez niekazdy jest bizmesmenem i pan akurat w tym ma ravje jest rodzina i są rachunki. (2009-12-01 21:01) | |
gruby12345 | |
fajne opowiadanie z szczesliwym zakonczeniem daje piateczke i pozdrawiam ps zawsze znajdzie sie debil ktoremu nic niepasuje i ma do wszystkiego jakies aluzje (2010-03-21 06:26) | |
musiek93 | |
Bardzo fajny artykuł... przyjemnie mi się czytało. Ja również jeżdżę rowerem na ryby i używam teleskopów, bo nie sprzęt jest najważniejszy ani juz napewno środek transportu. Pozdrawiam i zyczę połamania kija :) (2010-05-03 22:35) | |
pstrag222 | |
fajnie to opisałes tez czasem obalam pare mitow wedkarzy he he pzdr zostawiam 5 (2011-02-18 17:10) | |