Poradnik nowoczesnego karpiarza

/ 56 komentarzy / 24 zdjęć




  • konto usunięte




Wędkarstwo karpiowe Karp

EPIZOD 1 Przede wszystkim wędkarska etyka

Nowoczesne karpiowanie to przede wszystkim postawa karpiarza na łowisku - promowanie zasady ZŁÓW I WYPUŚĆ i proekologiczne nawyki. Właściwe zachowania wśród społeczności PZW i społeczności lokalnej będą dodatkowym atutem. Karpiarz stosuje się do regulaminów oraz należycie traktuje złowione ryby.

Bycie karpiarzem zobowiązuje nas do znajomości podstaw ichtiologii. Nie zapominajmy, że Karp (podobnie jak amur) jest gatunkiem obcym w naszych ekosystemach. Mieszka u nas od ponad X wieków, ale odsyłam Państwa do Wirtualnego Muzeum Karpia (www.muzeumkarpia.eco.pl) w celu przypomnienia roli Karpia w naszym kraju. Żaden człowiek, posiadający pewną wiedzę o sytuacji naszych wód nie zaprzeczy, że Karp „najechał” na nasze wyjątkowe na skalę światową wody i nie da się tego odwrócić. Pamiętajmy jednak o wspomnianych gatunkach obcych gdy będziemy świadkami nielegalnych zarybień wód otwartych i jezior polodowcowych.

Kodeks etyczny obowiązujący w Sandomierskim Klubie Karpiowym:

1. Doskonal sprzęt i metody połowu!
2. Licz na jakość, nie na ilość!
3. Konkuruj przede wszystkim z samym sobą!
4. Nie przeszkadzaj wędkarzom łowiącym w pobliżu!
5. Dbaj o środowisko!!!
6. Na łowisku zachowuj się jak najciszej!
7. Posprzątaj po sobie!!!
8. Bierz udział w zawodach karpiowych!
9. Propaguj wędkarstwo karpiowe!
10. Obchodź się z rybą delikatnie!
11. Staraj się wypuszczać złowione karpie!

EPIZOD 2 Podróż, Elementy Obozowiska, Nocleg

Bezpieczeństwo


Pamiętajmy o bezpieczeństwie już podczas planowania wyjazdu na zasiadkę. Sprawdźmy sprawność auta. Zabierzmy ze sobą ciepłą odzież, obuwie na zmianę w przypadku przemoczenia. Sprawdźmy (w miarę możliwości) szczelność pontonu, jeśli zamierzamy z niego korzystać. Nie zapominajmy o szczelnej instalacji gazowej kuchenki, jeśli zabierzemy ją na łowisko, by gotować ziarno zanętowe bądź przygotować ciepły posiłek.
Bezpieczeństwo to także ochrona własnego mienia na łowisku. Dobrym rozwiązaniem jest alarm wibracyjny zastosowany w markowych sygnalizatorach brań, który w nocy, gdy zaśniemy, ochroni nasze wędki. Można pójść dalej i zabezpieczyć obozowisko czujnikami ruchu – jest to szczególnie przydatne w przypadku samotnych wypraw. Takie urządzenia nie są drogie a zabezpieczą nas przed kradzieżą i niepożądanymi gośćmi. Bezpieczeństwo to ważny aspekt bo przecież musimy wrócić z zasiadki cali i zdrowi.

Transport


Niewątpliwie najlepszym środkiem transportu będzie własne auto – nowoczesny karpiarz nie wybierze się na zasiadkę rowerem ;)

Obozowisko

Podstawowym elementem obozowiska jest namiot (foto1). Po pierwsze dlatego, że zasiadka karpiowa musi trwać kilka dni, jeśli chcemy osiągać sukcesy i zdobywać doświadczenie. Po drugie, nawet jednodniowa wyprawa może zostać okraszona solidnym deszczem.

Kolejnymi przydatnymi a czasem niezbędnymi elementami są:

* fotel (foto2) – niejednokrotnie doceniłem dobrodziejstwa tego gadżetu. Najlepiej wybrać solidny i markowy z regulowanymi nóżkami.
* stolik (foto3) – pozwoli w komfortowych warunkach przygotować zestawy końcowe i postawić kubek z kawą. Tu także odradzam oszczędzanie przy kupnie. Zdarzyło mi się na pierwszych zasiadkach podkopywać nóżki zwykłego stolika – szkoda czasu na takie czynności.
* kuchenka gazowa – przyda się podczas przygotowania ziarna zanętowego oraz zaparzenia kawy. Warto wybrać taką, która ma możliwość, prócz zastosowania naboi z gazem, także podłączenie zwykłej turystycznej butli gazowej.
* co najmniej dwa garki – jeden duży do gotowania ziarna bądź kulek, jeśli zdecydujemy o przygotowaniu ich na łowisku – czasem sąsiedzi mają brania na smaki, których my akurat nie mamy. Posiadanie miksu i trafionego przez kolegów ze stanowiska obok aromatu, pozwoli na przygotowanie własnych kulasów. Drugi, mały, do zagotowania wody, np. na herbatkę.
* nie zapominajmy o higienie osobistej. Szczoteczka i pasta do zębów nie zajmuje dużo miejsca i zawsze się przyda. Pozostałe elementy kosmetyczki według uznania – znam karpiarzy, którzy golą się w ostatnim dniu zawodów na rozdanie nagród ;)
* przypominam o podstawowym sprzęcie każdego skauta, jakim jest latarka, nóż, mała siekierka czy łopatka. Nie zapomnijmy zabrać worków na śmieci!

Aparat fotograficzny


Stosując zasadę „Catch & Release” jest nieodzowny i pomoże utwierdzić naszą żonę w przekonaniu, że byliśmy na rybach ;)

EPIZOD 3 Sprzęt wędkarski

Warto wybrać dobry sklep wędkarski z fachowym doradztwem!

W tej części podam jedynie optymalne parametry sprzętu, które pozwolą na nowoczesne i profesjonalne karpiowanie. Nie będę podawał marek i cen, ponieważ Polska jest w dalszym ciągu krajem, w którym podstawowym kryterium wyboru, nie tylko sprzętu wędkarskiego, jest cena oferowanych produktów.

Stanowisko


Wygodnym i cenionym stanowiskiem jest pod na trójnogu, tzw. tripod (foto4). Ale widziałem jak angielscy specjaliści w karpiowaniu stosują zwykłe podpórki. Wybór należy do Was i zależy od warunków na łowisku. Jeśli będziecie dokonywać wyboru zwróćcie przede wszystkim uwagę na solidność oferowanych produktów. Kołyszące się na podzie wędziska w tempo wiejącego wiatru to nie jest widok profesjonalnego stanowiska.

Wędziska


Wędziskiem, które spełni większość naszych oczekiwań i sprosta niemalże każdym warunkom na łowisku będzie kij o następujących parametrach:

- długość wędziska: 13ft (ft z ang . foot (jedn. miary) stopa: 1ft = 30,48 cm)
- krzywa ugięcia: od 3,5lb (lb z ang. =pound (jedn. masy) funt: 1lb = 453,59237 g)
- akcja szczytowa przechodząca w semi-paraboliczną (ułatwia dalekie rzuty)

Alternatywą dla mniej wymagających warunków wędkowania (bliskie odległości łowienia, populacja karpia o wadze nie przekraczającej 10kg oraz preferencje do finezyjnie wyginających się podczas holu wędzisk prabolicznych) może być kij o długości 12ft, krzywej ugięcia 2,75 – 3lb oraz wspomnianej akcji parabolicznej.

Kołowrotki


Niemalże każdy karpiarz poleci tzw. „bigi” (foto5). To kołowrotki o dużych szpulach i piekielnie mocnych konstrukcjach. Wybierajmy te z najwyższej półki – zapewniam Was, że ten wydatek opłaca się jak żaden inny. Osobiście polecam te z wolnym biegiem szpuli – stwarza niepodważalny komfort.

Sygnalizatory brań, elektroniczne i mechaniczne.


To kolejny element stanowiska, na którym nie warto oszczędzać. Zwróćcie uwagę na podstawowe funkcje sygnalizatora elektronicznego (foto6): regulacja głośnoci, czułości oraz tonu. Przydatną fuknkcją jest również rozpoznawanie przez mechanizm sygnalizatora kierunku brania (od brzegu, do brzegu) oraz pamięć ostatniego brania. Jeśli zdecydujemy się nie oszczędzać warto wybrać sygnalizator z gniazdem do podłączenia swingera z funkcją świecenia (wbudowana dioda) oraz wbudowanym radiopowiadomieniem. Zakup centralki (foto7) to spory wydatek ale przy dłuższych zasiadkach (szczególnie samotnych), gdy branie jest w czasie naszego snu, docenicie jej zalety. Inną metodą sygnalizacji brań są swingery (foto8) oraz hangery (foto9) – sygnalizatory mechaniczne. Swingery mają sztywną konstrukcję a hangery zwisają luźno, zwykle na łańcuszku. Hangery to nic innego jak popularna „bombka” w wersji „exclusive” (sygnalizują delikatne brania przy wędkowaniu na małych odległościach). Warto wybrać te z możliwością świecenia po podłączeniu do sygnalizatora elektronicznego, choć te bez takiego udogodnienia także spełnią swoja rolę, ale trzeba będzie dodatkowo uzbroić je w świetlik fluo w porze nocnej.

Zestawy końcowe


Przypony zostały poddane w ostatnich latach tak wielkim modyfikacjom, że jest ich tyle ilu karpiarzy na Świecie. Zaprezentuję dwa podstawowe, z których sam korzystam i z powodzeniem odnoszę sukcesy.
Pierwszy to przypon (foto10) zbudowany z haczyka (foto11), plecionki i krętlika (foto12), z zastosowaniem tzw. „węzła bez węzła”.
Drugi to tzw. „D-Rig” (foto13) zbudowany z haczyka, sztywnej żyłki mono bądź fluorocarbonu oraz krętlika (tu również stosuję „węzeł bez węzła”).
Elementem zestawu końcowego jest także ciężarek (foto14), bezpieczny klips oraz rurka antysplątaniowa (foto15).
W pewnych warunkach stosuje się dodatkowo tzw. „strzałówki” z żyłki mono i ledkora .

Inne, np. waga


Warto zabrać ze sobą wagę, matę do ważenia i odhaczania ryb, podbierak oraz obowiązkowo odkażalnik stosowany po odhaczeniu złowionej ryby w miejscu wyjętego haczyka.

EPIZOD 4 Bagaże

Torby


Zgodnie z własnym doświadczeniem sądzę, że warto posiadać co najmniej 3 różne torby. Jedną na ubrania i rzeczy osobiste. Drugą na drobny sprzęt i zanęty (foto16). Trzecią na kulki haczykowe, dipy i boostery.

Pokrowce


I tu, jak to mówią „do wyboru do koloru”. Możemy zakupić standardowy pokrowiec na wędki albo zastosować tzw. tuby. Wszystko zależy od własnych preferencji i możliwości finansowych.

Piórniki


Warto posiadać co najmniej jeden piórnik (foto17) na przypony sztywne oraz małą torbę na drobiazgi wchodzące w skład zestawów końcowych, np. ciężarki.

Pojemniki i pudełka


To wszystko to w co zapakujemy nasze drobiazgi – wg uznania.

EPIZOD 5 Łowisko

Typ łowiska


Poruszę ten temat pobierznie ponieważ jest on zbyt rozległy aby pisać o nim w tym artykule.
Rozróżniamy kilka typów łowisk, w których mogą pływać nasze karpie i amury: wyrobiska, zbiorniki zaporowe, jeziora, stawy i rzeki.

Wybór łowiska


Na początek warto wybrać łowisko niewielkie, z płytką wodą i dużą populacją karpia i amura. Nie chodzi o pójście na tzw. łatwiznę ale zdobywanie doświadczenia jest tym przyjemniejsze o ile nasze metody okażą się skuteczne.

Przygotowanie łowiska, nęcenie


Przygotowanie łowiska to przede wszystkim oznaczenie miejsca, w którym będziemy nęcili i położymy swoje zestawy. Służą do tego tzw. markery. Najprostszy i najtańszy marker postawiony z brzegu to spławik o dużej wyporności i z dużym obciążeniem, wyrzucony ze zwykłej wędki. Oczywiście i tu można wydać sporo pieniędzy i zastosować choćby kij typu spod. Ja jednak, polecam markery stacjonarne stawiane z pontonu. Ich podstawowe zalety: Zaplątanie się ryby w taki marker jest prawie niemożliwe, nie jesteśmy ograniczeni co do odległości znaczenia miejsca nęcenia i położenia zestawów, takie markery zwykle wyposażone są w świecącą diodę – nocne zarzucanie nie ma ograniczeń.
Nęcenie to temat warty szerszego poruszenia dlatego nie będę obszernie opisywał tej czynności teraz – dlaczego, napisałem na końcu. Warto zabrać ze sobą sporo ziarna zanętowego (kukurydza, konopia, groch, pszenica) – to najlepsza zanęta na duże karpiowate. Do tego obowiązkowo kulki zanętowe i pellet. Zabierzmy ze sobą również zanęte sypką – można z niej przygotować kule zanętową badź wykorzystać do wędkowania na metodę. Metoda (foto19) to taka dopracowana wersja feederowego koszyczka.

EPIZOD 6 Przynęta

Przynęty zwierzęce


Przynęt zwierzęcych nikomu przedstawiać nie trzeba. Po za tym nowoczesne karpiowanie nie przewiduje stosowania popularnych robaków.

Przynęty roślinne


To przede wszystkim ziarna kukurydzy i grochu ale są tacy, którzy łowią amury na pędy trzciny.

Przynęty specjalne (kulki, pellety etc.)


To nowoczesne przynęty na bazie naturalnych składników. Dzięki nim kilka lat temu dokonał się przełom w wędkarstwie karpiowym. Na początek i na nieznanym łowisku polecam kulki o małej średnicy (od 10 - 16 mm) i tradycyjnych smakach: truskawka, wanilia, ryba (foto18). Dobrym wyborem są również połączenie tzw. „śmierdziucha” z owocem. Rozróżniamy trzy rodzaje kulek: tonące – sprawdzą się na twardym dnie, pływające (pop-up) – muliste, miękkie dno oraz to pokryte roślinnością, i kulki naturalnie wyporne – oceniam je jako uniwersalne.
Pellety to nic innego jak karma dla ryb hodowlanych dopracowana i przystosowana do potrzeb wędkarzy. Jest to raczej dobra zanęta niż przynęta – po dwóch godzinach pellet się rozpuszcza. Wersje haczykowe mają dłuższą żywotność ale stosowanie ich bądź kulek podyktują ostatecznie preferencje ryb w danym łowisku.

EPIZOD 7 Synonimy w karpiowym nazewnictwie

młynek - kołowrotek
kulas – przynęta w postaci kulki, do nęcenia bądź jako przynęta.
patyk – wędzisko
titawka – sygnalizator elektroniczny
pibipki – sygnalizatory elektroniczne

PODSUMOWANIE

Artykuł powstał przede wszystkim w celu uświadomienia początkujących karpiarzy. Przedstawienia nowoczesnego karpiowania w tzw. „pigułce”.

ŹRÓDŁA WIEDZY

własne doświadczenia
relacje i porady Kolegów z SKK Cyprinus
czasopisma i filmy o tematyce wędkarskiej

PRZYSZŁOŚĆ

Artykuł, który macie przed sobą ma jedyną niepowtarzalną zeletę – będzie stale aktualizowany. Warto zatem zagłosować na moją pracę i obdarzyć mnie dodatkową motywacją ;) Aktualizacje będą dotyczyć przede wszystkim, załączonych fotografii i rysunków. Czas trwania konkursu nie pozwolił na „dopieszczenie” tego poradnika. W przyszłości warto będzie do niego wrócić.

"Tekst przygotowany na konkurs wedkuje.pl"

 


3.5
Oceń
(64 głosów)

 

Dokumenty (1)



Poradnik nowoczesnego karpiarza - opinie i komentarze

MisiaczekMisiaczek
0
Brawo, ogólnikowy ale bardzo fajnie napisany artykuł. Czekam na kolejne dotyczące np. wyboru miejscówek, nęcenia, itd. Pozdrawiam. (2009-02-28 21:09)
spines21spines21
0
pewno,że dobrze jest mieć kołowrotek "z najwyższej półki",tylko co dla kolegi jest tą najwyższa półką?
fox stratos fs 12000 mag-2070 zł.
czy daiwa tournament iso qd 5500-1751 zł?
że nie wspomne o daiwa tournament basiaair qd-2950 zł
kołowrotkówjest od metra, nie można tak ogólnikowo pisać
jak zawsze potrzebny jest kompromis cena-jakość
(2009-02-28 23:32)
spines21spines21
0
ale dawam-5 (2009-02-28 23:35)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
W ramach wyjaśnienia. Artykuł z założenia miał być "ogólnikowy" w swej wyjściowej wersji. Moja żona, jako totalny laik wędkarski, oceniła go jako zrozumiały i przydatny dla początkujących. Dziękuję w tym miejscu za każde uznanie czytelników.

Najlepszym kompromisem między jakością i ceną jest kołowrotek widoczny na zdjęciu powyżej - wystarczy dopatrzeć się marki ;) Napisałem w epizodzie o sprzęcie, że nie będę sugerował marek i cen. Widać, Kol. spines21, że jesteś doskonale świadomy najwyższej półki więc pozostaje Ci jedynie udać się na zakupy. Początkujących zapewniam, że najwyższa półka nie musi kosztować 2950zł - "big-pit" jednej z 3 najlepszych firm produkujących kołowrotki kosztuje 320zł. Proszę do mnie pisać a napewno odpowiem na każde zrozumiale zadane pytanie. (2009-03-01 09:13)
spines21spines21
0
to trzeba było tak napisać.
jażeli ktoś jest początkujący, mało wie o karpiowaniu nie możnamu z miejsca
sugerować tego co na zdięciach.
poco od razu hangery i swingery takich firm?
kolega chyba widział ceny?
mam hangery solara, bo dostałem w prezencie.
miałem bombki z opakowań szpitalnych butów- woże je zresztą zawsze.
a na tego bblc ze zdjęcia ciułam drobne.
lepiej kupić sprzęt średnio półkowy znanej firmy,niż w podobnej cenie innej.
pierwsze kołowrotki karpiowe kupiłem"oszczendnie" i po jednym sezonie wylądowały w szafiebo karpiowe to są z nazwy tylko.
kolego dałem Ci 5,ale uwagi przecierz moge mieć?
luzik-pozdrawiam (2009-03-01 13:10)
spines21spines21
0
w żadnym wypadku nie chcę kolegi posądzać o małoatkowość,
ale informuje,że nie jestem punktozbieraczem.
mam inne kłopoty. (2009-03-01 13:17)
BopBop
0
elegancko przedstawione porady dla początkujących karpiarzy. jakby się uprzeć to załadowałoby się ten cały sprzęt na rower :D i jazda na ryby.
mimo że nie jestem karpiarzem (metoda nie na mój budżet, przynajmniej na razie) to opis mi się b. podoba.
(2009-03-01 13:23)
u?ytkownik7463u?ytkownik7463
0
kodeks etyczny - "bierz udział w zawodach"? Dla mnie to żadna etyka i "staraj się wypuścić rybę", to może się nie udać? dla chcącego nic trudnego. tak walczysz o ten artykuł w komentarzach pod artykułem konkursowym krytykując innych a tu widzę w Twoim artykule szału nie ma. może i dobry ale na pewno nie dla początkujących którzy musieli by wydać majątek na zakupy w wędkarskim. a i jeszcze jakieś autko trzeba by sobie sprawić żeby to zawieźć. masz 4 (2009-03-01 18:54)
mieciu79mieciu79
0
Ogólnie fajnie i ciekawie napisane.Kołowrotek na zdjęciu to nie mały wydatek coś ok. 800 zł ale nie wszystkich początkujących stać na sprzęt z najwyższej półki. (2009-03-01 19:14)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
Komentarz 'Ja1kuba' pozostawiam po prostu bez komentarza... (2009-03-01 20:21)
mieciu79mieciu79
0
Jak byś mógł pyniek przy następnym wpisie to napisz trochę więcej o żyłkach głównych i materiałach na przypony chodzi o firmy. (2009-03-01 20:42)
cezar80cezar80
0
Naprawdę ciekawy artykuł ale czy dla początkującego. Początkujący to nawet nie będzie wiedział co z ta centralką i tymi hangerami i swingerami zrobić. Druga sprawa początkujący to zazwyczaj młodzieniec ze skromnym kieszonkowym który na cały sprzęt musi tyle wydać co tu koszt najtańszego kręcioła. A po za tym naprawdę ciekawie (2009-03-01 21:22)
dawidhossedawidhosse
0
Ja zgodzę się z większością komentarzy.Artykuł dobry ale niestety nie dla świeżaka w karpiowym temacie.no i druga rzecz to budżet któryby trzeba wydać na wszystko co tu napisałeś w 99% przekracza możliwości początkujących wędkarzy.lepszym byłoby jako radę dać coś prostszego i w miarę możliwe do realizacji.zauważ że wiele artykułów było na poziomie zwaawansowanym,twój także moim zdaniem taki jest.Co nie oznacza że jest zły,bo zawarłeś dużo cennych informacji. (2009-03-01 22:25)
bart12bart12
0
Swietny text , czekam na wiecej , w tym sezonie mam zamiar na powaznie zajac sie karpiami , wiec niektore zawarte tu wskazowki bede bardzo pomocne, niestety juz oddalem swoj glos wiec .... pozdrawiam (2009-03-02 18:17)
siwy30siwy30
0
no piszesz jak stary karpiarz jedna uwaga wędka typu "spod" rzuca się rakietą a nie markerem to wcale nie znaczy że nie można rzucać markerem ale wędka ta jest przeznaczona do czego innego pozdro. (2009-03-02 22:59)
krollkroll
0
ARTYKUŁ DOBRY LECZ Z DEKA PRZESADNY,JEŻELI CHODZI O KATEGORIE SPRZĘTU(CENY)NIEJEDNOKROTNIE WIDZIAŁEM MOICH STARSZYCH KOLEGÓW PO KIJU JAK NA TELESKOPY Z (BAZARU) TRZEPALI KARPIURY I AMURY POKAŻNYCH ROZMIARÓW.A JA ZBOKU MOGŁEM SIĘ TYLKO PRZYGLĄDAĆ MAJĄC O WIELE LEPSZY SPRZĘT.POŁAMANIA KIJI. (2009-03-02 23:51)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
Drodzy czytelnicy, proszę zwórćcie uwagę, że w poradniku zwracam się do osób chcących zostać nowoczesnym karpiarzem. Wędkowanie na "teleskopy z bazaru" to nie jest nowoczesne, profesjonalne karpiowanie. Zauważcie również, że ani razu nie podałem w artykule żadnej marki ani ceny (wypsnęło mi się w komenarzach) więc nie możecie mnie posądzać o to, po tym jak zamieszczam zdjęcia markowych produktów. Każdy ma swój rozum i powinien być świadomy faktu, iż wędkarstwo profesjonalne to drogie hobby. Czytajcie moje i inne artykuły z większym zrozumieniem. I jeszcze jedno: Oczywiście, że kij typu spod służy do korzystania z rakiety ale skoro można się nim także podrapać po plecach to dlaczego nie można użyć go do wyrzucenia markera? (2009-03-03 10:22)
arczensarczens
0
Nie wiem dlaczego co niektórzy się czepiają tego artykułu wydaje mi się że to bardzo dobry artykuł sam jestem karpiarzem i jeszcze nie mam tego wszystkiego o czym kolega Pyniek pisze a chciał bym mieć .W artykule chodziło o to aby pokazać to minimum jakie karpiarzowi jest potrzebne i nie ważna jest firma można kołowrotek z wolnym biegiem kupić już za 100pln tak samo z kijem lecz ten kołowrotek lub kij wyląduje w koszu po 1 roku urzytkowania a poza tym nikt nie powiedział że profesionalne karpiowanie to tani sport.Nikt także nie powiedział że karpiowanie to sobotnie wyjśćie na ryby z kolegami na "uklejki".Dla każdego to minimum będzie wyglądało inaczej w zależności od zasobności portfela więc nie spierajmy się o to czy kołowrotek przedstawiony w artykule jest ok czy nie oceniajmy artykuł w jego treść merytoryczną.ODEMNIE 5 (2009-03-03 10:43)
kajus7kajus7
0
Bardzo fajny tekst. Pozdrawiam i spotkanaia nad woda na rozpoczęciu sezony w klubie. (2009-03-03 10:48)
506058557506058557
0
Wędkuje od czterdziestu lat, z tą najwyższą półką trochę przesadzasz. Z tego co piszesz to początkujący powinien wybrać się do kolektury TO TO . (2009-03-04 18:54)
spines21spines21
0
to wszystko co widać na zdjęciach-to minimum?
jak więc kolego wygląda według Ciebie średnie zaopatrzenie w sprzęt?
i co to znaczy"profesionalne wędkarstwo"-kolega z tego żyje?
jakie są kryteria "profesjonalizmu"w/g szanownych kolegów z
pięknego Sandomierza?
łowie już kupe czasu,trochę wiem,zawsze słucham ludzi-ale nie uważam się za profesionała=a Wy?
razi mnie ton p.pynka
ale to moje zdanie
pozdro (2009-03-05 19:26)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
A mnie razi Twój analfabetyzm, Kolego spines21. Cytuję Twój opis na blogu: "lubie lowidz karpie.Nie lubie pisac pamietnikow". O amatorszczyźnie nie wspomnę! Brzydzi mnie Twoja postawa! Pozdrawiam... (2009-03-05 19:40)
u?ytkownik7463u?ytkownik7463
0
spines21 nie tylko Ciebie razi jego ton bo i mnie i pewnie kilku jeszcze. Też mnie ciekawi kto jest profesjonalistą i z komentarzy wynika, że tylko pyniek. bo błędów nie robi jest najmądrzejszy i najlepszy we wszystkim. A i ma drogi sprzęt (2009-03-05 20:20)
spines21spines21
0
nieodpowiedział mi szanowny znawca tematu na moje pytania,natomiast
mnie i innych użytkowników portalu uraczył przeuroczą próbką swojej
kultury.
cytat świadczy o nie umiejętności pisania na komputerze ,fakt nie fajnie
to wygląda.żeby nie razić estetów i purystów językowych postaram się to zmienić
naucze się pięknie pisać-gorzej może być z kulturą kolegi aczkolwiek-
nie tracmy nadziej
zadałem pytanie odpowiedzi brak.
aco to ma być "brzydzi mnie twoja postawa"?
nie napalaj się kolego za bardzodaj se luz,portal jest do wymiany poglądów
obraziłem Cię gdzieś (2009-03-05 20:31)
spines21spines21
0
ach -proszę wspomnieć o amatorszczyżnie (2009-03-05 20:38)
spines21spines21
0
już pisałem,że nie jestem punktozbieraczem,ale dobrej zabawy życze
na moim blogu z punktami,jeśli to komuś pomoże?
każdy kij ma jednak dwa końce,
ale smutek mnie ogarnia,że takie bukiety grasują na portalu
ach życie jakie ty dziwne.. (2009-03-05 20:52)
u?ytkownik7463u?ytkownik7463
0
spines21 dobrze że się starasz lepiej pisać, ale tym się za bardzo nie przejmuj bo to kącik znawców języka polskiego nie jest tylko portal wędkarski. (2009-03-05 20:59)
506058557506058557
0
spines21 Tobie należy się piona i to z plusem. (2009-03-06 17:54)
pok14pok14
0
Panowie nie ma się co za łby od razu łapać. To nie sprzęt łapie ryby tylko wędkarz. Co do sprzętu to faktycznie wszystko idzie do przodu w szybkim tempie. Tylko nasze zarobki nie dają rady dotrzymać kroku. Ale stara prawda mówi że chytry 2 razy traci. Tak jest ze sprzętem . Jeśli ktoś chce kupić tanio i dobre to kupi w 90% tylko tanio. Nikt z nas nie wywalił od razu kasy na dobry sprzęt. Do wszystkiego dochodziło się po latach ciułając , zamieniając. W czasach gdzie zaczynałem karpiowanie nie było dużego wyboru a Germiny i Sony stanowiły senne marzenia niejednego z nas. Dlatego nie atakujcie tak bezkrytycznie autora. Celem artykuły było zapewne wskazać kierunek w jakim nowoczesne karpiowanie zmierza. Także sprzęt jaki w aktualnej chwili jest najczęściej kupowany i używany. Przecież wiadomo że nikt z młodych początkujących go nie kupi. Ale niech przynajmniej obejrzy i porówna z produktami z niższej półki cenowej. Teraz w internecie jest masa informacji, porad opinii. Młodzież tylko jakaś leniwa szukać nie chce i tylko czeka na gotowe recepty. Zamiast krytykować napiszcie coś swojego. Nie twórzcie kółka wzajemnej adoracji w 3 osoby tylko dorzućcie coś konstruktywnego albo wręcz kontr artykuł . Ja uważam tak i tak. (2009-03-06 21:22)
spines21spines21
0
pisze o tym konkretnym artykule-po to jest ten portal
dałem 5,ale moge mieć uwagi.
to pański kolega z koła mnie zaatakował,i o forme jego wypowiedzi
tu chodzi,czy Wy ze sobą też tak rozmawiacie?
prosze przeczytać moje posty i posty p. pyńka-co widać?
zadaje pytanie arczensowi - po chamsku atakuje mnie p.pyniek.wiesz kolego co to jest dialog?
mam swoje lata i nie pozwole się tak traktować!można walnąć gafe, ale
trzeba umieć się do tego przyznać
co do wzajemnej adoraci- ja tu jestem sam- wasze koło jest w większym składzie
siwy30,arczen,pok14 oraz gracek22,chris1.
to tego koła rzecznikiem jest p.pyniek -prawda?
to kto tu kogo adoruje?
nie chce się kłucić, ale nie dam się traktować po chamsku
pozdrawiam z wiarą,że mnie panowie rozumieją
(2009-03-06 22:04)
u?ytkownik7463u?ytkownik7463
0
spines21 on po chamsku nie tylko Ciebie potraktował czytałeś jego komentarze do artykułu wolusa o karpiowaniu? (2009-03-06 23:19)
hubihubi
0
Daje 5 nieznam się na tym ale z opisu i fotek to taka mała firma tak samo postępują wyczynowcy zwyzszej półki znam takiego jak wyjazd na ryby to tylko busem no i widze czesto karpiarzy ile wyimują klamotów z aut oglądam i podziwiam ja jednak wole spiner i długie spacery to takie małe piesze enduro pozdrawiam i życze sukcesów. (2009-03-07 14:52)
fiona74fiona74
0
Panowie o co tyle szumu.Bardzo fajny,choć troche ogólnikowy artykuł,ale pewnie taki miał byc.Nikt na blogach nie pisze książek o karpiowaniu. Dla jednego wyższa półka to ''kij'' za 200zł,a dla drugiego za kilka tysięcy.Ja posiadam 2 Dragony Destiny 2,75lbs i 3lbs i jestem zadowolona. Ten tekst napewno wprowadzi choc troche młodych adeptów karpiowania w ten piękny swiat. Pozdrawiam (2009-03-15 17:44)
fiona74fiona74
0
Panowie o co tyle szumu.Bardzo fajny,choć troche ogólnikowy artykuł,ale pewnie taki miał byc.Nikt na blogach nie pisze książek o karpiowaniu. Dla jednego wyższa półka to ''kij'' za 200zł,a dla drugiego za kilka tysięcy.Ja posiadam 2 Dragony Destiny 2,75lbs i 3lbs i jestem zadowolona. Ten tekst napewno wprowadzi choc troche młodych adeptów karpiowania w ten piękny swiat. Pozdrawiam (2009-03-15 17:44)
u?ytkownik8030u?ytkownik8030
0
I TO JEST PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCEGO KARPIARZA?! GRATULACJE PANIE INTELIGENTNY PONAD PRZECIĘTNĄ.
TERAZ PEWNIE WSZYSCY MŁODZI WĘDKARZE PÓJDĄ DO SKOKU STEFCZYKA ZACIĄGAĆ POŻYCZKI POD HIPOTEKĘ, ZEBY KUPIĆ TE WSZYSTKIE WYNALAZKI. DOPRAWDY - TO SWIADCZY NIE O TWOJEJ PYNIEK WIEDZY, TYLKO O POSIADANYM MAJĄTKU I O PUBLIKACJACH KTÓRE CZYTAŁEŚ. Z WIEDZĄ NIE MA TO NIC WSPÓLNEGO. TY NA ZWYKŁĄ WĘDKE PEWNIE NIE ZŁOWISZ NAWET JAPOŃCA, NIE MÓWIĄC JUŻ O HOLOWANIU. SĄ TYSIĄCE WĘDKARZY KTÓRZY Z TYMI TWOIMI RAKIETAMI POKONAJĄ CIĘ KIJEM BAMBUSOWYM, A WIEDZĄ CIĘ ZALEJĄ. TO CO TU POWYPISYWAŁEŚ TO JEST JAKIŚ REKLAMOWY CYRK. KTOŚ CI PŁACI ZA TAKĄ GADKĘ? - POCZATKUJĄCY KARPIARZ JAK TO PRZECZYTA, TO ODWIESI WĘDKI NA HAK W GARAŻU. (2009-03-26 18:50)
u?ytkownik8030u?ytkownik8030
0
zapomniałeś jeszcze o zakupieniu stacji radarowej wczesnego ostrzegania systemu rakietowego do zwalczania zagrożeń. (2009-03-26 18:52)
u?ytkownik8030u?ytkownik8030
0
a błędów nie robisz, bo teksty piszesz w edytorze z autokorektą i potem wklejasz na bloga.
I jeszcze jedna uwaga. Początkujący karpiarz, potrzebuje posiadać:

1. dwie średniej klasy karpióweczki
2. dwa kołowrotki w przedziale 75-150 zł każdy
3. żyłki
4. haczyki
5. cztery podpórki
6. dwa sygnalizatory (jeśli nie chce mu sie patrzeć na wskaźniki)
7. dwie styropianowe bojki wskaźnikowe
8. dobrego nauczyciela
9. podbierak
10.siatkę
11. ciężarki i rurki
12 kilka drobnych gadżetów o których wszyscy wiedzą.
CAŁKOWITY KOSZT NA START około 600 złotych.

a ta twoja lista............... to................ (piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii) (2009-03-26 20:01)
kalmarkalmar
0
o ile nie lubię karpii jako potrawy, o ile nie uważam karpia za ciekawą rybę do łowienia (osobiście uważam te "miśki" za mało estetyczne ryby, no może z wyjątkiem sazana w rzece) to czytając artykuł zniechęciłem się do "karpiarstwa" w ogóle - nie tylko, że to ryba narzucana w zarybieniach bo jest tania ale też, bo ... mocno "karpiogeniczna" (taki mały neologozm) na środowisko innych, rodzimych ryb. Ten artykuł jest mocno ... HARCERSKI. taki DOKŁADNY, NACHALNY wręcz z pomysłami, nie pozostawiający wyboru, aury jaką powinno posiadać łowienie. TO WSZYSTKO WYGLĄDA, za przeproszeniem, JAK JAKIŚ ZAKICHANY OBÓZ HARCERSKI czy SKAUTOWSKI. przepraszam, ale nie znoszę jakiejkolwiek organizacji (poza pracą, którą wszyscy tolerujemy dla życia) która wymaga jakiejkolwiek podległości czy uległości - szczególnie tej ideologizowanej. po tym artykule mam wrażenie, że karpiarstwo i całe to środowisko tak wygląda (wrażenie może być mylne). tak to odebrałem być może, przez taki a nie inny charakter wypocin, które, de facto, są zbiorem fotek i haseł ze sklepów, przedstawionych na szkoszarowanym zebraniu druha z druchnami. uznanie wyrazić mogę tylko za zebrany materiał i poświęcony czas. Sorki stary, ale na rybach chcę się uwolnić od składania kołderki w kostkę "bo żona będzie ględzić" hehe, chcę siąść z wędką i mieć szansę ... jak sądzę nie różnię się w tym od pozostałych wędkarzy ... nie karpiowców, takich jakich obraz widzę po twoim artykule :) pozdrawiam ciebie ;) (2009-03-27 01:54)
u?ytkownik8030u?ytkownik8030
0
Kalmar jak pragnę zdrowia Esencja Przenikliwości.

jeszcze mam pytanie.

- a cóż to miało znaczyć, że prawdziwy karpiarz nigdy nie pojedzie rowerem nad wodę? Goścu musisz troche ostygnąć. Nie wszyscy są tacy wygodni jak Ty i nie wszyscy maja kasiory po uszy. ( to oczywiście do kol. pyńka)
(2009-03-27 11:06)
grzegorzk75grzegorzk75
0
Pomijając fakt, że nie jestem zwolennikiem wymyślnych głupot służących złapaniu W I E L K I E G O karpia oceniam artykuł na dobry. Moim zdaniem żeby złapać fajnego karpika nie trzeba mieć super grubego portfela ale pomysł jak to zrobić! A na wynik połowu często ma wpływ nie wędka za 1000 i kołowrotek za 2000 ale zwykłe szczęście wędkarza. Jednym słowem : improwizuj nad wodą ! (2009-03-27 16:33)
grzegorzk75grzegorzk75
0
GHOSTMIR - dopiero teraz przeczytałem twoje komentarze. Nie ujął bym tego lepiej - strzał w dziesiątkę - dla Ciebie 5 .... ba nawet 6! (2009-03-27 16:40)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
Eh.. Moja żona nie ma bladego pojęcia o wędkarstwie a uśmiała się z Was, Panowie: GHOSTMIR, kalmar i grzegorzk75, dosłownie po pachy. Jesteście tak bardzo niezrównoważeni psychicznie, że strach spotkać Was nad wodą bo za droższą wędkę możecie nóż po rzebro zapakować. A jak ktoś ma wiekszą od Was wiedzę a nie daj Boże osiągnął wiekszy sukces, automatycznie przyjmuje status wróg!

Na szczęście jestem od Was na tyle mądrzejszy, że wiem iż jest to tylko i wyłącznie towarzystwo wzajemnej adoracji, które ma pod czupryną małe orzeszki. Ciekaw jestem czy czytacie czasopisma wędkarskie? Ale odpowiedzi nie oczekuję, bo Wasza inteligencja może mieć problemy z rozszyfrowaniem, głębi tego zapytania....

Eh.. "Dziwny jest ten Świat" (2009-03-29 15:56)
grzegorzk75grzegorzk75
0
Psychika to sobie poszukaj w rodzinie nadinteligentny pajacu , login z pyniek zmień na pedrylek i pomódl się do swojego wszechmogącego żebym cię nad wodą nigdy nie spotkał! Zresztą ... nie pisz więcej nic pod moim adresem bo sobie nie życzę kontaktów z ograniczonym półgłówkiem. A swoje wędki wsadź sobie w d.... już się dorobiłem odpowiedniego sprzętu i zwisa mi to! O kosę pod żebro analfabeto możesz się obawiać nie ode mnie ale od ludzi z całej Polski którym tutaj starasz się udowodnić jaki jesteś wspaniały i bez przerwy im ubliżasz. Jeśli ci nie pasuje że ktoś ma odmienne zdanie od twojego to załóż sobie swoją stronę internetową i kontroluj wypowiedzi innych! Mam nadzieję że to mój ostatni kontakt z twoją prymitywną formą rozwoju !!!! (2009-03-29 22:33)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
Noo.. Przepięknie się Kol. grzegorzk75 przedstawił. Po prostu finezja przedstawienia własnej osoby w kilku zaledwie słowach. Brawo! ;) (2009-03-30 04:19)
u?ytkownik8030u?ytkownik8030
0
Nawet nie będę zaczynał od słów "kolego pyniek", bo kolegą to ty nie jesteś.
Twoja wizja prawdziwego karpiarza to po prostu obraza dla wszystkich innych którzy ten sport kochają. Co do mojej i grzegorzka75 inteligencji, to powiem ci tylko tyle, że nie masz prawa tak o nas pisać. Twoja inteligencja ogranicza się do kilkudziesięciu przeczytanych poradników, a to co tu nabazgrałeś to żywa akcja reklamowa pewnych firm. Sądząc po stylu twoich piśmideł od razu wiem po co ci nad wodą te wszystkie stacje radarowe, czujniki ruchu i inne badziewia. Z pewnością obawiasz się o swoje bezpieczeństwo. I racja, bo gdybym ja cię spotkał nad wodą to za sam głupi wygląd bym cię utopił. Kup więc sobie jeszcze lepsza bryczkę i zainstaluj na łowisku baterię rakiet i okop się dobrze, wtedy będziesz prawdziwym karpiarzem. Aha - no i koniecznie się ogol żeby ładnie wyglądać na zdjęciu z rybką. Orzeszki pod czupryną? Może i tak, za to ty orzeszki masz w gaciach. Dla pełnej satysfakcji swego rozbuchanego ego potrzebujesz gadżetów z górnej półki, a nam potrzebna jest tylko wędka i wolność. To nas zdecydowanie różni od ciebie ty niedowartościowany smarku. I weź się odwal od porządnych ludzi, bo więcej tracisz niż zyskujesz na tych pyskówkach. Siedź tam sobie i redaguj tę twoją stronę i zabieraj głos jak cię ktoś o to poprosi jako rzecznika. Na razie nie dorastasz do pięt kilku tysiącom zapaleńców na tym portalu. (2009-03-30 11:23)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
Ale szyda ;) I licz się GHOSTMIR ze słowami bo mam już na Ciebie kilka paragrafów >;} (2009-03-30 12:10)
u?ytkownik8030u?ytkownik8030
0
tego sie spodziewałem - sam nie dajesz rady. Dla mnie ten temat sie kończy, więc jeśli jesteś tak inteligentny jak uważasz, sam odpuścisz i nie będziesz tego ciągnął. (2009-03-30 13:02)
kalmarkalmar
0
hehe :) jak czytam to pynio to z freudem i adlerem to śniadania jadał :) hehe taki psychiatra malusi :) :) hehe i jak widzę zrobiłeś w międzyczasie testy na inteligencję "jestem od was o tyle mądrzejszy" :) hehe tak, masz rację, to ważne doceniać siebie, szczególnie wtedy kiedy więcej niż jedna osoba mówi, żeś mierny :) hehe, a co do żony :) to może śmiała się z ciebie, że się tak emocjonujesz i przejmujesz :) hehe. skąd inąd pozdrawiam tą niewiastę :) hm, co zaś do kompleksów z powodu wielkości :) to nie mierz wszystkich swoją miarą, ;) czasami wielkie i rozdmuchane historie to tylko bajki ;) hehe no, chyba, że to ego rośnie :) hehe... powrotu do zdrowia życzę ;) (2009-03-31 20:31)
Grzegorz_MikGrzegorz_Mik
0
Po ataku Pana „redaktora” pyńka na kolegę Salto w poście „Apel”
tu cytat:
„ re re kum kum, re re kum kum ;)
Filozof! Bo się zakumasz i zostaniesz żabą ;)
Sorki! Nie mogę powstrzymać się od szyderstw i złośliwości, kiedy ten koleś zaśmieca fora swoimi postami...
Pozdro dla cmokatych ;) Bu ha ha ha! Cmok! Cmok! ”

postanowiłem sprawdzić co takiego ciekawego nasz Pan „redaktor do tej pory napisał i tu wielkie rozczarowanie . Po serii artykułów opiewających zasługi swojego Koła nr 1 PZW Sandomierz którego jest rzecznikiem prasowym to jedyny artykuł który jest w stanie zainteresować większą grupę uczestników forum . Tylko jakoś nie pasuje mi tytuł tego artykułu do treści w nim zawartych . Szyderczy ton w stosunku do mniej zamożnych kolegów zawarty w artykule i w odpowiedziach na posty są trochę nie na miejscu
tu cytat:

„ Niewątpliwie najlepszym środkiem transportu będzie własne auto – nowoczesny karpiarz nie wybierze się na zasiadkę rowerem ;) ” - tu ten cyniczny uśmieszek


Mam paru znajomych karpiarzy którzy niestety nie dysponują samochodem a na łowisko musza się udać albo miejskimi środkami lokomocji , rowerem lub skorzystać z samochodu kolegi z którym razem wybiera się na wędkarską zasiadkę . Nie posiadają też aż tak bogatego wyposażenia jakie „redaktor” pyniek proponuje początkującym . Ich wyniki w połowie karpi są imponujące ( po kilka karpi ponad 20kg ) jeden z tych kolegów wraz z swoim 20 paro kilogramowym karpiem został umieszczony w zeszłym roku na okładce wędkarskiego czasopisma . Zastanawiam się jaka jest intencja pisanych przez Pana „redaktora” artykułów , czy rzeczywiście chodzi mu o przekazanie innym kolegom uczestników forum rzetelnej wiedzy czy tylko chęć pochwalenia się bogactwem . Na ten tok myślenia naprowadził mnie inny jego artykuł „Fiume OBRONE, Italia” który merytorycznie nic szczególnego nie wnosi a jedynie jest chęciom zaimponowania innym .
Postawa samego Pana „redaktora” pyńka jak i jego artykułów przypomina mi narciarza z wypasionym sprzętem narciarskim spacerującego po Krupówkach w Zakopanym . Sprzęt super ale co z umiejętnościami ???
(2009-04-07 23:24)
u?ytkownik8030u?ytkownik8030
0
Drogi Grzegorzu. Fragment o filozofie re re kum kum.... dotyczył mnie, czyli GHOSTMIRA. Natomiast co całej reszty , czyli stosunku do całej reszty wędkarzy zapaleńców, zgadzam się co do joty. (2009-04-08 08:25)
u?ytkownik9239u?ytkownik9239
0
Trafiłem przypadkowo na ten artykuł gdzie strasznie mnie zdziwiło wielkie zdenerwowanie komentujących.Sam od czasu do czasu poluje na karpia i to że mam niedrogi sprzęt nie czyni ze mnie kogoś gorszego.Kolega PYNIEK zaznaczył że jest to poradnik początkującego i NOWOCZESNEGO karpiarza.Panowie to co napisał kolega to nie są rzeczy wyssane przez niego z palca.Takie są trendy nie tylko w Europie ale na całym świecie nowoczesnego karpiarstwa .Według mnie każdy podąża za nimi kierując się własnym zdrowym rozsądkiem,doświadczeniem i zasobnością portfela. Zbyt wnikliwa i przesadna analiza komentarza powoduje tak skrajne sytuacje do jakich dochodzi czyli obrażanie się na wzajem,a nie o to w tym chodzi.Powodzenia i połamania życzę tym nowoczesnym i mniej nowoczesnym karpiarzom. (2009-04-27 17:54)
u?ytkownik10780u?ytkownik10780
0
Jak bym miał pieniądze to i tak bym nie kupił drogiego sprzętu.Poprostu takie wędkowanie nie sprawiało by mi żadnej przyjemności.Uważam też że żeby być nowoczesnym w każdej dziedzinie życia nie trzeba posiadać rzeczy nowoczesnych i z górnej półki.A co jeśli ktoś jeżdzi na ryby rowerem.Artykuł powinien raczej być napisany w takiej formie aby mogły z niego skorzystać osoby które poruszają się np.rowerem,komunikacją miejską.Natomiast jeśli ma to być nowoczesne karpiowanie,z dużą ilością sprzętu oraz kilkudniowe zasiadki,to należało by wspomnieć coś o przenośnej toalecie.
(2009-04-29 07:46)
jurekjurek
0
Oj .....pyniek..... , chyba musimy zrzucić się wszyscy po kilka złociszy i umieścić cię w dobrej klinice psychiatrycznej ( najlepiej prywatnej---- , bo tam szybciej cię wyleczą ), no i żebyś mógł sobie jeszcze po tej kuracji----- powędkować................a najbardziej to żal mi jest twojej żony ( tyle musi biedaczyna znosić!!!!!!!!!!!!!! )...kumaty pozytywnie. (2009-04-29 11:47)
tomas7924tomas7924
0
Witam. Ja jeszcze do zestawu początkującego karpiarza dorzuciłbym jeszcze matę do wypinania i ważenia ryb. W Polsce jest to niestety rzadko spotykany element wyposażenia natomiast w Anglii, gdzie obecnie wędkuję, jest ona wymagana. (2009-05-10 12:25)
tomas7924tomas7924
0
Poprawka. Teraz dopiero doczytałem że wspomniałeś o tym w swoim poście. Sorki. (2009-05-10 12:28)
u?ytkownik15311u?ytkownik15311
0
Artykuł wywarł na mnie ogromne wrażenie! Jestem w głębokim szoku! Tokiem myślowym Pana Pyńka ( przepraszam jeżeli źle odmieniłem ) można dojść do wniosku, żę "początkujących, nowoczesnych karpiarzy" można policzyć na palcach jednej ręki. Rozumiem, że sprzęt powinien być dobry, solidny itp ale sam sprzęt ryb nie łowi. Mój dziadek uwielbiał wędkarstwo i motorowery - nigdy nie jeździł samochodem, cały czas motorowerami. Jeździł nimi wszędzie, także na ryby. Zapewne Pan wie, że ładowność motoroweru jest stanowczo mniejsza niż samochodu (a tym bardziej drogiego samochodu terenowego), a więc nie mógł zabrać zbyt dużych ilości sprzętu. Pomimo tego łowił piękne amury, szczupaki, sandacze, sumy i karpie ( w zależności na co się "zasadzał"). Podobnie jest z moim ojcem, choć ten na ryby jeździ niemałym samochodem - niestety nie załadowanym po sam dach. Skoncentrował się Pan na sprzęcie jaki karpiarz powinien WEDŁUG PANA posiadać. Z tego co Pan pisze, wynika, że "początkujący, nowoczesny karpiarz" powinien mieć "więcej sprzętu niż talentu". Natomiast co do "niezędnika" karpiarza to zgadzam się z Panem GHOSTMIRem. Jedynie dodałbym do tego jeden - jakże ważny element - kartę wędkarską :) Pozdrawiam (2009-05-16 17:20)

skomentuj ten artykuł