
Powrót do Gry. - zdjęcia, foto - 12 zdjęć
Jak wiecie troszkę staram się działać w strukturach PZW. A że czynię to praktycznie jako samotny wilk, bo innym brakuje sił i się poddają. I wcale się im nie dziwię, bo tak patrząc na to, to czasem sam miałem dość!
Nawet zrezygnowałem na poczet spokojnego życia z rodziną i wędkarstwa jako hobbysta i amator.
Lecz pewnym panom w strukturach PZW sporo wtedy namieszałem i napsułem krwi, więc postanowili się mnie pozbyć by mieć święty spokój i nikt im na ręce nie patrzył.
O większości można przeczytać na mym blogu. Jak też o ostatniej mojej sprawie w Sądzie Koleżeńskim PZW. https://wedkuje.pl/n/oks-pzw-znow-mnie/100189 gdzie przeczytacie wyrok OSK który w dniu 08.09.2018 uniewinnił mnie i nakazał zwrócić legitymację członkowską PZW.
Myślałem że to już koniec i będę miał spokój. Bo przecież moje stowarzyszenie nabyło wszystkie prawa poprzez rejestracje w KRS, pozyskaliśmy nawet wodę na której gospodarujemy. Tak więc miałem już na czym się skupić i o co dbać. Nawet nie wiecie jak bardzo się myliłem.
W grudniu 2018 roku odbyło się Walne Koła PZW Miasto Ketrzyn nr 19, gdzie panowie Władek K i Edmund M. zaprosili Vice-prezesa Zarządu Okręgu PZW w Olsztynie p. Leszka Rz.
Co tam się działo…. O panowie, normalnie szopka na całego w obecni pana Leszka który tytułowany był jak „Prezes ZO PZW w Olsztynie. A tak naprawdę był tylko pełniącym funkcję prezesa ZO. Ponieważ obecny prezes został usunięty gdyż Sąd Powszechny skazał go prawomocnym wyrokiem za kradzież łódki wędkarzowi z naszego okręgu, a nowy miał być wybrany na nadzwyczajnym w styczniu 2019r.
Wyżej wymienieni panowie pełniący funkcje w zarządzie koła, byli już tak pewni siebie i rozzuchwaleni. Bo przecież przewodniczący OKR PZW p. Antoni M. krył ich dość dobrze i wszystko jak do tej pory im się upiekło. Do tego do ich świty dołączyli nowo wybrani Andrzej Z. Rzecznik Dyscyplinarny Koła i Roman P. przewodniczący Sądu Koleżeńskiego Koła. Tak więc byli pewni że już są nie do ruszenia i że mają wystarczający parasol ochronny z ZO, że na tym walnym pomawiając mnie i wmawiając ludziom że OSK Kłamie (nawet jeden z ich znajomych dostła za to medal za zasługi dla wędkarstwa). Przez słupa złożyli swój wniosek o wydalenie mnie z koła. Wniosek przeszedł większością głów obecnie zgromadzonych. Nie będę się rozpisywał do innych wniosków jakie były, jak je załatwiono, i że nawet odmówili przyjęcia 1000 zł datku na dodatkowe zarybienie. Bo bym musiał Wam tu napisać sprawozdanie z walnego, czego Wam oszczędzę.
Po Walnym złożyłem do ZG PZW i ZO PZW „wniosek o uchylenie uchwały niezgodnej ze statutem PZW”. Złożyłem też pismo do zarządu koła o wydanie mojej osobie odpisu protokołu z walnego i uchwały. I tu zaczęły się szopki. Tak pewni siebie panowie zaczęli popełniać karygodne błędy. Zamiast protokołu dostałem wystąpienie p. Andrzeja Z. Fajnie bo mam dowód do nie podważenia że akurat takowego wystąpienia nie było. Czyli zaświadczają nieprawdę w dokumentacji. Zamiast uchwały dostałem wniosek który zatytułowany był „Wniosek zarządu koła” A na walnym p. Władysław K. naciskając na przewodniczącego komisji uchwał i wniosków by odczytał ten wniosek wskazał zwykłego członka jako jego autora i nawet kazał mu się do tego przyznać i przedstawić się. Czyli nasz pan W. dopuścił się publicznego zaświadczania nieprawdy.
By tego było mało pewny siebie pan Roman P. też dołączył do akcji i przesłał mi 2 pisma z ramienia S.K. Koła. W jednym z nich ponownie odmówił mi wglądu do akt postępowania dyscyplinarnego, czym naruszył „Regulamin postępowania dyscyplinarnego PZW” jak i wskazał że niby już raz mi je udostępnił do wglądu, tym samym znów z dokumentach zaświadczył nieprawdy. Na dowód OSK w uzasadnieniu wskazał że uniemożliwili mi wglądu do akt. W drugim piśmie wykazał się nieznajomości statutu PZW jak i złą jego interpretacją itd. A mianowicie stwierdził że ponieważ jestem członkiem stowarzyszenia OKOŃ, to nie mogę być członkiem koła PZW. Bo statut PZW mówi że nie można być członkiem 2 kół PZW.
Okręg w tej sprawie nic nie robił. Bo pan Władysław jest też członkiem prezydium ZO. Tak więc otrzymałem zdawcze pismo że narazie okręg nie ma prezesa i że po jego wybraniu przedstawią moją sprawę na zebraniu ZO. W między czasie podjęli uchwałę skierowanie mojej sprawy do prawnika by zasięgnąć jego opinii. Z tego co mi powiedzieli ludzie z organów PZW, opinia którą dostali od prawnika mocno ich rozczarowała. Ale Oni jak ten przysłowiowy uparty osioł parli dalej w swoje.
Tak więc parodia na kółkach i ze strony ZO nie mogę liczyć na sprawiedliwy osąd, zwłaszcza że i tam pomówiono moją osobę i nastawiono ludzi przeciwko mnie.
Dobrze że sprawę tą skierowałem do ZG PZW, bo tam tą sprawą zajęła się „Komisja Organizacyjna PZW”. Po przestudiowaniu dokumentów i dowodów jakie im dostarczyłem, oraz owej opinii prawnika, wydali swoją opinię. Co skutkowało tym że ZG PZW pismem z dnia 25.03.2019r zawezwał ZO PZW w Olsztynie do zachowania się zgodnego ze statutem. Lecz to nie pomogło. I gdy byłem opłacić składki pan Władysław K. odmówił mi przyjęcia opłat słowami „Panie Sadłowski dobrze wiem, ale nie sprzedam panu składek do puki nie dostanę pisma z ZO” (kór… pan W. jest członkiem prezydium ZO!!! Tak więc che dostać pismo od siebie samego???)
W związku z tym że Prezydium ZO PZW w Olsztynie dalej brnęło w swojej ... i celowo przesuwało zebranie ZO. W dniu 30.03.2019r na zebraniu Zarządu Głównego wydano uchwałę która unieważniała uchwałę wydalającą moją osobę z koła. Dzięki temu w końcu mogłem opłacić składki i znów wędkować na wodach PZW. Tak więc jak tylko dostałem uchwałę w tym celu ponownie udałem się do biura koła i tam opłaciłem składki. I od końca kwietnia jestem szczęśliwym posiadaczem zezwolenia na wody Okręgu PZW w Olsztynie. I jeżdżę na rybki jak tylko mam ochotę i możliwość.
Wobec bohaterów tego artykułu, zostały wszczęte 4 postępowania dyscyplinarne w GZ PZW jaki i będą wszczęte 3 w ZO PZW. Myślę że w związku z pismem ZG PZW z dnia 25.03 oraz uchwałą z dnia 30.03 bieżącego roku Postanowienia Sądów Koleżeńskich mogą być tylko jedne, skutkujące zakazem pełnienia funkcji w organach PZW przez panów: Władysława K., Józefa J., Leszka Rz., Antoniego M., Edmunda M., Romana P. i Andrzeja Z.
Powinno to sporo zmienić w Naszym Okręgu, gdyż ktoś będzie musiał zastąpić te osoby. I oby tym razem zasiedli tam ludzie prawi i godni zaufania publicznego. A to kto ich zastąpi będzie w rękach delegatów waszych kół do ZO w Olsztynie jak i członków koła PZW miasto Ketrzyn.
I to pozostawiam w rekach członków PZW Olsztyn.
Z poważaniem Artur Sadłowski.
Autor tekstu: Artur Sadłowski
![]() | zbyszekrzepka |
---|---|
Brawo! (2019-07-11 20:51) | |
![]() | Artur z Ketrzyna |
dlatego też powstał artykół : https://wedkuje.pl/n/kola-nie-maja/101953 . . . by dążyć do zmian na lepsze w tym całym PZW (2019-08-12 11:37) | |