Regulamin wędkarski - potrzeba zmian

/ 27 komentarzy

Staram się poruszyć ,kwestie która już w niedługim czasie będzie musiała ulec zmianie. Mianowicie zmiany w regulaminie wynikające z przyjętymi przez Polskę międzynarodowymi konwencjami i dyrektywami Unii Europejskiej. I tu przy okazji kilka naszych propozycji dobrze gdyby się pojawiło.

Poniżej na początek .
-Ujednolicenie wysokości kar za nie posiadanie karty wędkarskiej \lub jej brak na łowisku‘. Wprowadzenie jasnego taryfikatora do wymierzania kar za poszczególne wykroczenie
-Wprowadzenie zasady ,osoby towarzyszącej ’ * tzn. .jasnej zasady ,iż wędkarz przy określonym limicie , licencji ,pozwoleniu i spełnieniu postanowień wynikających z Regulaminu amatorskiego połowu ryb ,oraz danego łowiska MA PRAWO DO WĘDKOWANIA WRAZ Z OSOBĄ TOWARZYSZĄCĄ a nie jak do Tej pory jedynie przywilej ten został udzielony Współmałżonkowi . (tu mowa o osobach pow. 14 lat )
- Proponuje również wprowadzenie zakazu używania wszelkiego rodzaju echosond , które to w moim rozumieniu nie mają nic wspólnego ze sportem i sprzyjają kłusownictwu , odniosę się tu do paradoksu w regulaminie , i zapisu w punkcie Zasady wędkowania , Wędkarzowi nie wolno 3.4 / j stosować sztucznego światła, służącego lokalizowaniu bądź_ zwabianiu ryb na stanowisko. Tak więc latarki nie ale echosondy owszem .
- Prawa wędkującego w wodach PZW / 3. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do 14 lat oraz cudzoziemcy czasowo przebywający w Polsce. A dlaczego w obliczu UE i otwartych granic obcokrajowcy mają być uprzywilejowani , proponuje sprzedaż zróżnicowanych licencji jednio dniowych , weekendowych , tygodniowych, i miesięcznych .

Zapraszam kol. do polemiki przedstawiania własnych pomysłów, analiz ,wniosków płynących z doświadczenia pobytu nad wodą , również negatywnych jak i pozytywów .
- Materiał zgromadzony pomoże wyświetlić niedoskonałość regulaminu i posłuży do wypracowania wspólnego pomysłu, zapraszam do współpracy i serdecznie dziękuje.
Ganowski


 


4.3
Oceń
(40 głosów)

 

Regulamin wędkarski - potrzeba zmian - opinie i komentarze

u?ytkownik3921u?ytkownik3921
0
Jak polemika, to wrzucę swoje trzy grosze.Najpierw kwestia obcokrajowców-zwolnieni są tylko z posiadania karty wędkarskiej, a nie z opłat, więc są tak samo uprzywilejowani jak i my w wielu krajach. Przecież obowiązuje ich opłata okresowa. Co do echosondy-sam jej nie używam, ale znakomicie znam zasadę jej działania-w przeciwieństwie do światła ni wabi ryb, a drugą różnicę powinieneś sam zauważyć świecąc np.latarką w nocy do wody-zwabione ryby dokładnie widać, w przeciwieństwie do ekranu nawet najlepszej echosondy...Przepis zakazujący używania światła istnieje w regulaminie już od dawna i moim zdaniem jest sensowny, a czy echosonda służy jedynie kłusownictwu-moim zdaniem nie i nie tak bardzo mu sprzyja jak np. bezradność straży. Jeśli chodzi o wędkowanie z osobą pod opieką-jak najbardziej jestem za wprowadzeniem przepisów to umożliwiających, co już wielokrotnie podkreślałem. Takie jest moje zdanie-oczywiście prywatne;-) Pozdrawiam. (2009-06-02 16:42)
u?ytkownik6499u?ytkownik6499
0
Mogło by sięwydawać ,że echosonda służy bardziej do stworzenia sobie obrazu dna niż lokalizowania ryb, Ale w praktyce duże ...zwłaszcza sumy są bezbronne w konfrontacji z tym wynalazkiem . (2009-06-03 08:40)
jacuniojacunio
0
Pod większością Twoich postulatów podpisuję się obydwiema rękami, szczególnie jeśli chodzi o ujednolicenie taryfikatora kar czy też uregulowanie statusu osoby towarzyszącej ale z drugiej strony nie uważam, żeby echosondy były aż takim zagrożeniem. (2009-06-03 09:59)
waldekwaldek
0
Witam. Wiem może i to racja że trzeba wykluczyć echosondy, i inne tego typu gadżety ale zastanówmy się . Kiedyś idąc do byle jakiego dołku nikt nie wrzucał takiej ilości zanęty czy używał innych podstępów żeby złowić jakiegoś małego rybeczka. Ale w dzisiejszych czasach przecież sami wiecie żeby cos złowić no niestety ale trzeba coś wsypać i przechytrzyć tą rybkę . Inaczej nie da rady "chyba". Nie chodzi o złowienie i najedzenie się a o tą walkę. Coraz trudniej jest namierzyć rybkę i z nią powalczyć ale temat godny poddania pod dyskusję. 5 (2009-06-03 11:21)
u?ytkownik6499u?ytkownik6499
0
Panowie to tylko propozycje ,nie twierdze ,że mam rację widziałem jak są uzywane chosondy (jedna drugiej nie równa ) przez niektórych i się zdrzażniłem . Podajcie tu swoje inne również pomysły . (2009-06-03 12:35)
stanley584stanley584
0
I ja pragnę dorzucić tu swoje "trzy grosze". Wydaje mi się realną i praktyczną sprawą byłoby wprowadzenie kart wędkarskich-pozwoleń na wędkowanie dla dwóch grup łowiących. Pierwsza kategoria to: wędkarze łowiący "no kill", którzy opłacaliby składki za czysto sportowy połów ryb. I druga kategoria, to wędkarze którzy złowione ryby zabierają do domu, czyli w celach konsumpcyjnych. Oczywiście wysokość opłat winna być zróżnicowana. Przedsięwzięcie trzeba by merytorycznie dopracować. Taka jest moja propozycja. (2009-06-03 19:02)
u?ytkownik6499u?ytkownik6499
0
I wtedy ktoś kto kupił pozwolenie na zabieranie ryb chciał by wypuscić to nie wypuści ? I dzielenie wedkarzy na dwie grupy to prowokowanie wojny nad wodą bo z czasem no kile zażadają wyłączności do miejscowek potem całych akwenów bo skoro wypuszczają to dlaczego ktoś ma to wyjmować ? To spowoduje eskalacje problemu A składki nikt nie obniży raczej podwyżki będa bo to pieniądze na cuda szkolenia , ośrodki cętrale a tam ciągle mało im. tak myślę (2009-06-03 20:35)
kazikkazik
0
Dzielenie wędkarzy na takich czy innych nie jest dobrym pomysłem bo w końcu potworzą się gróbki zwalczające się nawzajem i wyniknie wiele kłopotów . Lepiej jest ( i to mój postulat) wprowadzenie dolnego i górnego wymiaru i wtedy każdy będzie uprawiał no kil i będzie również mógł kilka rybek zabrać do domu nie robiąc dużego spustoszenia . Jaki sens mają nasze ograniczenia i wypuszczanie ryb kiedy i tak rybacy sieciami ich wyłowią , dlatego powinno się postulować o całkowity zakaz połowów wszelkiego rodzaju sieciami lub urządzeniami służącymi do masowego odłowu . Może to dobrze że nasze przepisy będą podobne jak w UE bo wtedy zostanie wprowadzony zakaz połowy sieciami jak to jest w wielu krajach Zachodniej Europy. Łowienie ryb na wodach lądowych jest tylko w celach rekreacyjnych przy ograniczonej ilości ryb jakie można zabrać . (2009-06-03 21:49)
u?ytkownik6499u?ytkownik6499
0
Ah ! Kaziu ujołeś to tak trafnie ,że lepiej nie można 10/10 (2009-06-03 22:02)
Raptor1981Raptor1981
0
Wszystko fajnie tylko szkoda że to jest gadanie po próżnicy, zanim się coś zmieni i ruszy w konserwatywnych strukturach PZW to jeszcze trochę wody upłynie. Pomysły niektóre dobre, niektóre już powinny być dawno wprowadzone ale pomysł z echosondami żeby ich zakazywać to jakaś kpina, nie wydaje mi się żeby kłusownicy byli wyposażeni w tak zaawansowany sprzęt - często nie mają na gumaki bo wolą wino kupić a tu echosonda za średnio 1000 zł nie wydaje mi się. Szybciej zmajstrują jakiś agregacik który daje natychmiastowe efekty i ryba już w worku, co im po echosondzie że sobie na telewizorze zobaczą że ryba w wodzie pływa. Prawdziwi użytkownicy echosond tak na dobrą sprawę nie szukają ryb tylko czytają ukształtowanie dna. (2009-06-04 12:25)
ryba2907ryba2907
0
Witam też się przyłączę do debaty co do artykułu kolegi to się zgadzam nawet z tym podpunktem o echosondach. Bo jednak za pomocą echosondy można namierzyć miejsca gdzie stoją ławice ryb ale w wędkarstwie nie chodzi o to aby urządzenie je znajdowało tylko o umiejętność szukania ryb obserwując wodę i łowisko samemu bo tak to niema żadnej przyjemności jak urządzenie nam znajdzie miejsce gdzie są ryby a my im będziemy słali pod nos przynęty a może najlepiej jak by w ogóle wędka sama się za rzucała zacinała i jeszcze ryby do siatki wrzucała. A co do "no kill " to też uważam że zróżnicowanie składek i kart wędkarskich nie jest dobrym pomysłem bo by to prowadziło do wojny między sobą tak jak to jest z klubami piłkarskimi niby jedno miasto 2 kluby i się tłuką. Dlatego też bym był za tym aby utworzyć górną granicę tylko nie w centymetrach a kilogramach bo wiadomo może być ryba nie długa a szeroka i wysoka. Po za tym ryby do pewnej granicy wagowej są smaczne czyli do jakiś góra 5kg a później ich mięso jest galaretowate lub wiurowate i niesmaczne sam tego nie doświadczyłem ale wierzę na słowo mojemu ojcu. Jestem też za tym aby na jedną kartę mogły łowić 2 osoby nie koniecznie spokrewnione ze sobą tylko oczywiście każda z osób ma po jednym kiju bo w sumie co za różnica czy ja sam będę łowił na 2 wędki czy jedną z wędek komuś udostępnię a oczywiście limit ryb był by tak jak bym sam łowił czyli osoba towarzysząca łowi na moje konto. Mam kolegę który ma kartę ale nie stać go na opłatę i bym go zabrał i ostatnio miałem taki zamiar a w razie kontroli to kolega siedzi i patrzy i wypoczywa nie łowi i niestety nie zdecydowałem się na to ale jak widać człowiek miewa głupie pomysły nawet i w dobrej intencji a po co skoro można to wprowadzić i wtedy nie będzie podstaw do jakiś kombinacji norweskich. Głupotą jest też dla mnie opłata za połów z łódki. Bo trzeba łódź czy ponton zarejestrować jest to jednorazowa opłata 15zł ale później są już głupoty jak dla mnie bo na każdy zbiornik trzeba z osobna uiszczać opłatę za połów z łódki np nie daleko mnie mam zalew sulejowski chce na nim łowić z łódki opłata 50zł na rok drugi zbiornik na który ma niedaleko i należy do mojego koła to zalew jeziorsko i tu jak chcę łowić z łódki kolejne 50zł a wiadomo że w każdym kole jest mnóstwo zbiorników na których można łowić z łódki i teraz jak by się chciało uiścić opłatę za połów z łódki na te zbiorniki to by wyszła kolosalna kwota dajmy na to 5 zbiorników 250 zł paranoja jak dla mnie powina być jedna opłata dajmy na to 100zł dodatkowo za połów z łódki na zbiorniki naszego koła bo wiadomo że nikt nie łowi na jednym łowisku tylko na wielu i teraz opłacę sobie na połów z łódki jedne zbiornik i jak już jadę na inny to z łódki nie mogę łowić to nawet jak by było tak jak jest to przynajmniej zmniejszyć opłatę chociaż za połów weekedowy czy jedno dniowy bo teraz opłata za połów wekendowy z łodzi wynosi o ile się nie mylę 25 lub 30 zł to jest niewiele mnie jak za cały rok zmniejszył bym tom opłatę do 5zł za dzień bo teraz jak wezmę opłatę weekendową to bardziej się opłaca roczną ale nieraz jest tak że ktoś pojedzie raz czy dwa razy do roku w to miejsce z łódką i ta opłata jest nie adekwatna więc dał bym wybór albo roczna 50zł dla tych co wiedzą że będą na danym zbiorniku często łowić z łódki albo 5zł za dzień dla tych co wiedzą że odwiedzą łowisko raz a może dwa razy i wtedy i jednym i drugim się opłaca dziękuję za dyskusję i przepraszam za wielkość komentarza. (2009-06-04 12:36)
ryba2907ryba2907
0
A co do połowów rybacki z kutra za pomocą sieci też popieram że tak nie powinno być tyle że może nie tak jak w europie że zakaz połowu ryb na zbiornikach śród londowych bo wtedy nie było by w sklepie płotki czy leszcza itp tyle że my płacimy składki nasze koła zarybiają zbiorniki a później rybacy je odławiają i czerpią z tego zyski powinno być tak że rybacy mają swoje zbiorniki na których nie mogą łowić wędkarze i oni sami sobie gospodarują tymi zbiornikami zarybiają itd bo tak jak jest u nas na zalewie jeziorsko przychodzi jesień i oni stawiają sieci w poprzek łowiska i drobna ryba przepłynie ale duża już nie i my nie mamy co łowić tylko drobnice a wszystkie grube ryby mają oni a my na ich terenie łowić nie możemy tam gdzie oni mają sieci i tam gdzie są te największe ryby. (2009-06-04 12:48)
mario11mario11
0
z tymi echosondami to już przesada!!!
może zabrońmy w ogóle łapania z łódki bo wtedy wędkarz może szukać ryby wszędzie albo wycofajmy silniki bo to też sprawia że za dużo wody można obłowić.
Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba tego używać z głową!!!
pzdr (2009-06-04 13:08)
u?ytkownik6499u?ytkownik6499
0
Ale nie popadajmy w skrajności , to tylko dyskusja raz jeszcze zaznaczam, poglądy i propozycje to jest naprawde ważne pomaga ustalić czego to my oczekujemy od zwiazku i jego przepisów a czy echosonda namierzy suma 50kg to toja wiem. gdzie leży kłoda a gdzie jej nie było trzaskać dyńką koledzy. mam nerwa kiedy przyjdzie mi kolas ze strazy i widząc znicz na nocce, używam walnie mi propozycje mandatu za swiatło nawiazuje do taryfikatora ! (2009-06-04 13:27)
swiezyswiezy
0
Kolego czepiasz się szczegółów . Nikt za znicza cie nie ukaże ale jakbyś spróbował zastosować ostrie światło halogenowe na łodzi to raczej tak . Myśliwi też mają zakaz używania ostrego światła do polowań . Echosondy też zostawił bym w spokoju przecież ryb nie łowią . Natomiast jeśli chodzi o obcokrajowców to oprócz zwolnienia z posiadania karty wędkarskiej muszą płacić podwójnie ! Coś za coś . Oczywiście jestem za tym żeby w ramach mojej licencji ,w obrębie mojego łowiska i mojego dziennego limitu mógł łowić każdy komu na to pozwolę . R.A.P.R oczywiście ma błędy i wymaga poprawy ale od czego są walne zgromadzenia i Okręgowe zjazdy delegatów ? Takie sygnały odnośnie zmian trzeba sygnalizować już na szczeblu koła ,a nie siedzieć cicho albo w ogóle nie brać udziału w życiu koła !PDK (2009-06-04 20:30)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
Przeczytałem, od samiuśkiego początku do samiuśkiego końca...

Miejscami śmiałem się do bólu, chwilami miałem w oczach łzy rozpaczy a na koniec prawie puściłem pawia... (2009-06-04 21:13)
u?ytkownik2569u?ytkownik2569
0
kolega pyniek jak zwykle " trafnie podsumował całą dyskusję" Panowie proponuje zwinąć cały temat aby kolega nie zarzygał sobie komputerka. Proponuje nowy tekst przeprośmy kolegę za łzy i torsje które nieopatrznie wywołał ten tekst. Koledze proponuje zmianę lekarza ten niechybnie robi kolegę w konia. Oczywiście to nie pańska wina, postaramy się z całą społecznością aby ten lekarz odpowiedział za pański stan. Życzymy rychłego powrotu do zdrowia. A do całej społeczności mam wielką prośbę nie drażnijmy kolegi głupimi tekstami bo gotów na jeszcze zejść a nie chcielibyśmy mieć na sumieniu tak zasłużonego działacza. Wodogłowiu Cześć (2009-06-04 22:32)
miksermikser
0
198Raptor 1 zgadzam się z tobą jeśli chodzi o łowienie i opłaty z wody ALE odpowiedz mi na taki EWENEMENT z naszego okręgu !!!!!!! do ubiegłego roku było tak że posiadając łódź czy ponton i łowiąc z nich trzeba było uiścić opłatę za wodę górską bez względu na to czy byly tam ryby zaliczające się do ryb z rzek górskich czy nie Czy TO NIE JEST śmieszne ????????????? (2009-06-04 22:36)
maciek306maciek306
0
Jestem osoba korzystającą ze zniżek do 26 roku życia . W tamtym roku wykupując pozwolenie na wody nizinne i Wisłę za 40 zł miałem możliwość wykupienia za 45zł pozwolenia na spining, w tym roku już nie !!!! Aby wykupić spining tracę zniżki więc musiałbym zapłacić 220 zł. na moje pytanie dlaczego tak jest, Pani z PZW w Toruniu odpowiada że Zarząd tak ustalił!!!! moim zdaniem jest to wielka nie sprawiedliwość. Tyle mówi się o tym aby rozwijać w młodych chęć uczestnictwa w wędkarstwie i innych sportach a z zawsze z jakimś ALE!!!!!!!!!!!!!! Przecież ja nie chcę spiningować za darmo, chciałem za to zapłacić 45 zł ale okręg w Toruniu nam młodym tego nie umożliwia. (2009-06-05 11:11)
BlachaBlacha
0
Niektóre te zapisy dotyczące opłat to po prostu zwykła chęć wyłudzenia jak największej kasy. Opłata ogólna za łowienie z łódki i za łowienie na danym zbiorniku, czyli dwa razy za to samo kasuje nas PZW. Poza tym po co opłata za dzień, wiesz ze bedziesz tam łowił może 3 dni czyli płacąc 5 złotych zarobili by na tobie 15, a tak maja 50 i to twój problem ze nie wykorzystasz tej kasy, oni się cieszą bo są zarobieni. Dopłata za spinning nie wiem czemu i po co najwięcej no kill jest wśród spinningistów i karpiarzy a to spinningiści płaca dodatkową opłatę, a najczęściej zarybia sie za tą kasę karpiem którego wyławiają pseudo karpiarze (niech prawdziwi karpiarze się nie poczują urażeni). Jedna propozycja co do nowej opłaty ode mnie, pewnie mnie dużo osób skrytykuje, to opłata za nęcenie. Nie mam pomysłu jak by to rozwiązać czy by się płaciło ogólnie czy powyżej jakiegoś limitu zanęty albo rodzaju zanęty, chodzi tu o dosłownie tony zanety,jakie pozostawiają w wodzie najczęściej właśnie pseudo karpiarze. Uważam, że zamiast toczyć boje miedzy karpiarzami i spinningistami albo no killami i tymi co wezmą rybkę na kolacje, powinniśmy sie zjednoczyć i dobrać do tyłka pseudo karpiarzom właśnie oni psują reputację karpiarzom i tak naprawdę to oni wkurzają innych wędkarzy najbardziej (oczywiście to jest tylko moje subiektywne zdanie) PDK (2009-06-05 13:15)
HermanHerman
0
Popieram w 100% - także z tą echosondą. W szczególności jestem za jeżeli chodzi o ten zapis ze "współmałżonkiem" to jest totalne dno ! Gdybym miał żonę to bym mógł jej oddać wędkę, ale swojej dziewczynie już nie mogę. Chciałbym wędkować z ojcem czy dziadkiem, którzy nie mają karty, to też nie mogę !! Jakby to powiedział prof. Kulesza "kompletny debilizm". Moim zdaniem przyzwolenie to powinno być dla każdej osoby towarzyszącej ( jednej osoby). Pozwolenie to powinno także obejmować wędkarstwo spinningowe i muchowe (gdzie standardowo łowi się jedną wędką). Fakty są takie, że prawo w Polsce w wielu aspektach jest niedoskonałe i nieaktualne. Wiele durnych przepisów powstałych zaraz po wyzwoleniu do tej pory nie doczekały się nowelizacji... przykre. Można to podsumować jednym stwierdzeniem: ...Polska. (2009-06-05 21:55)
piotras-elpiotras-el
0
Witam zgadzam się z tym ze trzeba zmian, ale mam kilka groszy do teko, co do wędkowania ze współmałżonkiem to nie jest tak to do końca pomyślane, ale się zgadzam oczywiście są dwie strony lustra, ponieważ i my mamy racje i pzw, bo tak ja i tak wędkuje z tata czasem, bo jak by coś to łowię w ramach własnego limitu itd. Tylko ten spinning mnie dobija i w tym powinny nastąpić zmiany ze możemy łowić na 2 wędki Np. 1 spławik (grunt) 1 spinning a co wy na to??

Proszę tylko łagodnie, bo jestem początkujący (mam 14 lat)
pozdrawiam

(2009-06-06 11:56)
jacuniojacunio
0
No i proszę! Nasz kolega gangaleon1970 włożył kij w mrowisko i rozpętał całkiem rzeczową dyskusję ale to i dobrze bo zmian rzeczywiście potrzeba. Pisałem już wcześniej, że pod większością jego propozycji podpisuję się obiema rękami. (2009-06-07 04:35)
hellboyhellboy
0
NAJBARDZIEJ POTRZEBNE ZMIANY TO ZMIANY ODNOŚNIE KARANIA KŁUSOWNIKÓW ŚMIECENIA NAD WODAMI BO TO JEST PLAGA. I TAM KOLEGA PISAŁ ZE TE STAWKI ZA POŁOWY FAKTYCZNIE NIEKTÓRE SĄ BARDZO DUŻE I 250 LUB 300 ZŁ ZA 3 LUB 4 JEZIORA TO DUŻO JESTEM PRZECIĘTNYM WĘDKARZEM I ZAPŁACIĆ 300 ZŁ JEST NIE ŁATWO OSTATNIO ZA JEDNO JEZIORO BEKŁEM 200ZŁ POWINNY BYĆ JAKIEŚ TARYFY OGÓLNE MOŻE WTEDY LUDZIE BY NIE RYZYKOWALI I PŁACILI BY ZA POŁOWY RYBEK HĘTNIEJ.. (2009-06-07 14:57)
u?ytkownik6499u?ytkownik6499
0
Jeżeli łowisko jest komercyjne to służy do zarabiania kasy i to normalne ! Ale kto? I za ile ? decyduję ,że twoje ulubione jezioro ...ktoś dzierzawi lub kupuje ! To temu sie buntuje ! (2009-06-07 15:51)
Norbert StolarczykNorbert Stolarczyk
0
Jaki przywilej dla współmałżonka?, skoro on też musi posiadać taki mały biały dokument obecnie wydawany przez Starostwa Powiatowe a mam tu na myśli Kartę Wędkarska wiec jaki to przywilej że składek nie zapłaci? chory układ. (2009-07-23 15:40)
u?ytkownik8289u?ytkownik8289
0
5 za wpis:) (2009-07-30 16:36)

skomentuj ten artykuł