
Szczupak złowiony podczas drugiej wyprawy na starorzecze bugu metodą żywcową - zdjęcia, foto - 6 zdjęć
Majówka 2014
Tegoroczną majówkę zacząłem tradycyjnie od łowienia szczupaków na Zalewie Zegrzyńskim z łódki. Początkowo miałem plany łowić na trolling ale jednak postanowiłem wyjąć z szafy spinningi szczupakowe i połowić ryby na gumy z opadu oraz woblery. Na ryby pojechałem z moim kolegą po kiju z którym zawsze jeżdżę na prawie wszystkie wypady. Ryby nam dopisały w sumie przez kilka godzin pływania złowiliśmy trzy szczupaki, w czym jeden był mój (złowiony na woblera), dwa pozostałe szczupaki które złowił mój znajomy zostały przechytrzone na gumy prowadzone w opadzie. Na dodatek do tego połowiliśmy jeszcze kilka małych okoni na boczny trok i drop shota. Na wypadzie po raz pierwszy w życiu trafił nam się dublet i wyjeliśmy dwa szczupaki w tym samym czasie. Następna majowa wyprawa była na starorzecze Bugu, na które tym razem wybrałem się sam. Podczas tej wyprawy nie miałem zbyt wiele czasu dlatego postanowiłem wybrać się na nią z żywcem łowiąc z brzegu. Na wyprawę wziąłem tylko dwie wędki w czym jedna była to karpiówka uzbrojona w zestaw żywcowy, a druga to lekka odległościówka którą uzupełniał kołowrotek CORMORAN corcast 4pif 2500. Odległościówka była mi potrzebna do złowienia żywców (ponieważ jak każdy wie przynęty do metody żywcowej powinny być brane z łowiska w którym łowimy). Jestem osobą aktywną która łowiąc na żywca nie stoi w jednym miejscu i czeka na cud, ja chodzę do okoła zbiornika obławiając wszystkie najlepsze miejscówki. Podczas tej wyprawy udało mi się złowić jednego małego szczupaka oraz sandacza, niestety miałem jedną większą rybę na kotwicy ale przez mój błąd spadła.
Jak nauczyć się techniki opadu:
Perfekcyjne poznanie metody opadu możliwe jest tylko w dwóch przypadkach. Pierwszym jest nauka pod okiem doświadczonego wędkarza (który ma oczywiście pojęcie o metodzie opadu). Ten sposób jest najprostszy i najszybszy jednak nie wszyscy mają możliwość z niego skorzystać. Dlatego dla takich osób dobrą alternatywą jest samodzielna nauka. Niestety trwa ona dłużej, ale wędkarz zdobywa w ten sposób tak idealne wyczucie i umiejętności, że później swobodnie poradzi sobie na każdym łowisku. Trzeba pamiętać że pokora i porażki najwięcej uczą nas w życiu.
Oto uprostrzone etapy, według których ja się uczyłem:
1. Po zarzuceniu przynęta musi ona opaść do dna. Rozpoznacie to po luzującej się żyłce. Najlepiej na pierwsze próby wybrać łowisko ze stojącą wodą i sprowadzić wabik do dna na napiętej żyłce. Podczas opadania wabika żyłka będzie napięta, ale jak tylko przynęta osiądzie na dnie, żyłka się zluzuje. Łatwo to zauważyć.
2. Podnosimy przynętę do góry- płynnie, wolno tak na metr, i w tym czasie wybieramy luz żyłki i opuszczamy szczytówkę kija tak, byśmy mogli w razie brania wykonać zacięcie.
3.Przynęta ponownie opada do dna. Skoncentrowani czekamy na zluzowanie się żyłki.
4. Podrywamy wabik do góry, kasujemy luz żyłki, opuszczamy nieco szczytówkę wędziska. I tak w kółko.
5. Wszystkie etapy muszą być wykonywane w ślimaczym tempie! Jeśli na tym etapie nauki nie zwrócicie uwagi na detale, na zawsze utrwalicie sobie błędy. Musicie krok po kroku synchronizować wszystkie ruchy, idealnie układać wędzisko, płynnie przechodzić do kolejnych faz. Tego nie da się zrobić w pośpiechu.
6. Brania następują zwykle podczas opadania przynęty i podnoszenia jej do góry. Wyczujecie w dłoni puknięcie, po czym musicie natychmiast wykonać energiczne zacięcie.
7. Ciężar przynęty musi być tak dobrany, abyście mogli sprowadzić ją do dna tak szybko jak chcecie, oraz żebyście zawsze mogli wychwycić moment, w którym to się stanie.
Na początku nauki zastosujcie 5-7-centymetrowe przynęty i lżejsze główki, aby opad trwał możliwie długo. Dzięki temu zobaczycie, jak najlepiej ustawić wędzisko. I będziecie mieli wystarczająco dużo czasu, aby nauczyć się idealnego kasowania żyłki. Przy łowieniu z opadu szczupaków plecionka nie jest obowiązkowa, ale ja zawsze jej używam ponieważ ułatwia ona życie, ja akurat na jednym spinningu szczupakowym mam założoną Plecionke DAIWA Tournament 8 Braid 135m. Ważną sprawą natomiast jest aby przy łowieniu szczupaków zakładać przypon odporny na zęby tego drapieżnika np. Przypon stalowy DAIWA Tournament 17kg 20cm albo Przypon stalowy Cormoran 7x1 30cm 6kg. Przy łowieniu na spinning ważną role odgrywa nie tylko sama przynęta ale również hak na której jest założona, ważne jest aby cechowały się on dużą wytrzymałością taką jak Cora-Z Cormoran Allround Jig. Ważną sprawą jest aby na początku nic nie kombinować tylko nauczyć się podstawowych informacji i wzbogacić umiejętności a potem można kombinować z szybkością opadu itp. Ostatnio będąc w sklepie zauważyłem fajne gumy Daiwa TOURNAMENT TN BEAM FISH w które mam zamiar zaopatrzyć się na ten sezon.
"Zgłaszam na konkurs wedkuje.pl"
Pozdrawiam Boczny Trok
![]() | Pawel19777 |
---|---|
:) Aż sam zaraz pojadę na szczupłe:) (2014-05-03 09:34) | |
![]() | u?ytkownik102837 |
Oj, tak to bardzo dobry pomysł, ja też jakbym tylko mógł to już bym pakował graty do samochodu. Pozdrawiam Boczny Trok (2014-05-03 09:56) | |
![]() | 1990damian |
Fajne rybki, pomimo że małe ale mi niestety szczęście w tym roku nie dopisało i zero zębatego drapieżcy (2014-05-03 17:48) | |
![]() | u?ytkownik102837 |
Ryby małe ale najważniejsze że cieszą, może mamuśki to nie są ale i tak dobrze że coś wzięło. Mam nadzieje że ty również rozpoczniesz tegoroczny sezon szczupakowy jakimś ładnym drapieżnikiem. Pozdrawiam Boczny Trok (2014-05-03 22:08) | |
![]() | paawel1 |
Troku jedno mnie tylko zniesmaczyło. Zdjęcie sandacza. To pewnie przyłów ale znając życie i sandacze to pewnie nie przeżył tym bardziej że na żywca. Szkoda ((( Za artykuł oczywiście !@#$% (2014-05-04 15:59) | |
![]() | u?ytkownik102837 |
Oczywiście sandacz to przyłów, nie miałem zamiaru się na niego nastawiać. Ryba oczywiście została wypuszczona spowrotem do wody i mam nadzieje że przeżyje, sandaczyk na szczęście nie wziął głęboko czyli ma szanse na przetrwanie. Dlatego ten przykład jest jednym z minusów metody żywcowej, mi oczywiście zdarza się na nią łowić, ale zdaje sobie sprawę że nie jest ona do końca sanitarna, i często zamiast tej metody wybieram spinning. Ale niekiedy na niektórych zarośniętych łowiskach często sięgam po żywcówkę. Pozdrawiam Boczny Trok (2014-05-04 17:13) | |
![]() | CYTRYNA777 |
WITAM Ja aby zapobiec wycieraniu się malowań na wirówkach używam lakieru bezbarwnego do utwardzania tipsów i nabłyszcza i chroni od matowienia czystych blaszek czyli bez malowań. Pozdrawiam (2014-05-11 13:08) | |