Zrób sobie żywca - zdjęcia, foto - 11 zdjęć
Przeglądając tematy poruszane na naszym forum myśliwskie zauważyłem powtarzający się problem u wielu wędkarzy. Chodzi o żywca. Często padają pytania jak go zakładać, jakiego żywca używać? Jak się okazuje niektórzy wędkarze, zwłaszcza młodszego pokolenia nie wiedzą, że nie wolno stosować jako żywej przynęty niektórych gatunków ryb. Zazwyczaj są to gatunki chronione.
Jest sposób na rozwiązanie tych problemów a nawet na ominięcie przepisów wędkarskich!
Można łowić na gatunki chronione. Kiełb białopłetwy, słonecznica, piekielnica czy inny gatunek chroniony może być żywcem – jeśli będzie sztuczny!
Proponuję więc zrobić sobie przynętę sztuczną jaką tyko sobie wymyślimy. Nie ma w tej kwestii żadnych ograniczeń. Wystarczy trochę wyobraźni, wolnego czasu i materiałów ogólnie dostępnych.
Praktycznie wszystkie rodzaje przynęt sztucznych można wykonać we własnym zakresie. Muchy, woblery, blaszki obrotowe i wahadłowe, twistery itp. – robi je wielu wędkarzy.
Jednak przynęta, która najwierniej może imitować żywca jest wobler. I na tej przynęcie chciałbym się skupić bo właśnie woblerów robię najwięcej.
Przynęta powinna wiernie imitować naturalny pokarm ryb. Czyli w przypadku woblerów powinieneś wiernie odtworzyć wygląd żywca. Zasada jest prosta: jeśli w danym zbiorniku występuje dużo słonecznicy, uklei czy kiełbia to w swoim sadzyku powinieneś mieć imitacje słonecznicy uklei i kiełbia, bo w takim zbiorniku drapieżnik żywi się tymi gatunkami. Warto też wiedzieć na co łowią drapieżnika miejscowi wędkarze.
Ze wzorcem sztucznego żywca nie ma problemu. Jeśli chcesz zrobić uklejkę, znajdziesz kolorowe fotki lub rysunki w każdej książce wędkarskiej albo w internecie.
Wystarczy więc wystrugać w drewnie kształt uklejki. Zamontować stelaż z drutu nierdzewnego. Wkleić oczy tam gdzie ryba ma oczy. Pomalować, przykleić łuski w odpowiednim kolorze (z brokatu do paznokci), zamontować płetwy z twisterów, wyważyć (tonący lub pływający), dopasować do rodzaju pracy i głębokości schodzenia ster głębokości i już mamy sztuczną uklejkę.
Kilka słów na temat kolorów:
Każda ryba ma na sobie kolor czerwony. Nie ma tu żadnego wyjątku – są to skrzela. Tak więc w odpowiednim miejscu trzeba zrobić czerwoną kreskę.
Po kolorze skrzeli rozpoznaje się świeżość ryby. Jeśli więc nie pomalujesz w tym miejscu na czerwono, to drapieżnik pomyśl, że podstawiasz mu nieświeżą rybę i nie będzie brania!
W pudełku powinieneś mieć kilka uklejek w różnych kolorach. Boki srebrne z łuską, grzbiet u jednej zielonkawy, u drugiej brązowy, u kolejnych niebieski i czarny. Na różnych łowiskach mogą być atrakcyjne różne kolory. Dla przykładu: W Wiśle, w okolicach Warszawy woda jest mętna w odcieniu jasny brąz. W takich kolorach powinniśmy zastosować przynętę. Parę kilometrów dalej Narew jest przejrzysta i ciemna i tu stosujemy odcienie niebieskiego i czarnego grzbietu. W dzień słoneczny ryby mają intensywne kolory a w nocy blade i przytłumione. Dlatego warto mieć też uklejki w bladych kolorach a nawet pomalowanych matowymi lakierami. Bywa czasem, że te zasady nie sprawdzają się i ryby biorą na przynęty o „wściekłych” kolorach, dlatego warto mieć przy sobie i takie.
Jeśli jesteśmy przy „wściekłych” kolorach to mam dobrą wiadomość: wzorcem do robienia woblerów mogą być ryby akwariowe! Na czerwonego mieczyka doskonale biorą okonie i szczupaki. A na czarną molinezję biorą jazie i klenie zwłaszcza na wiosnę, kiedy w wodach jest dużo kijanek.
Tak naprawdę najważniejszym elementem w robieniu woblerów jest ich prawidłowa praca. Tak więc nie ma większego znaczenia, czy zrobisz kiełbia kesslera, kirysa, słonecznicę czy glonojada. Woblery kupowane w sklepach wędkarskich często nie przypominają żadnej ryby a są skuteczną przynętą. Cała przyjemność to samo majstrowanie sztucznych przynęt a jeśli okazują się łowne, to frajda jest jeszcze większa.
Sztuczne żywce mają więcej zalet:
Nie tracimy czasu na ich złowienie, nie męczymy żywych stworzeń nadziewając kotwicę w grzbiet lub w pyszczek, nie trzeba zmieniać wody i martwić się, czy przeżyją transport. Są zawsze świeże i nie zdychają. Są skuteczne!
Zachęcam wszystkich wędkarzy do majsterkowania.
Autor tekstu: Gerard Trzmielewski
Ocena użytkowników:
Jakość: | (5) | |
Cena: | (5) | |
Użytkowanie: | (5) |
Średnia ocena:
u?ytkownik7555 | |
---|---|
Ciekawe podejscie do sprawy zywca, tylko ze nie kazdy ma czas i inwencje tworcza. Gratuluje pomyslu !!! (2010-05-23 11:16) | |
u?ytkownik7555 | |
...zapomnialem Zywe to jednak zywe i w pewnych sposobach polowu nie zastapi go sztuczne :( (2010-05-23 11:18) | |
elan1993 | |
Te woblerki to normalnie kunszt sztuki wędkarskiej. Nawet takiego czegoś nie kupimy w żadnym sklepie wędkarskim, a nawet wyglądają lepiej ;D (2010-05-23 11:52) | |
stahu89 | |
No tylko prawdziwy żywiec wydziela zapach. Sztuczne żywce w/w wyglądają podobnie do pierwowzorów ale mi sie wydaje ze to nei to samo. (2010-05-23 12:08) | |
pike2 | |
popieram, a jak ktos nie ma czasu robic to niech kupi, tylko że tanie nie są, szkoda kaleczyc małe rybki. (2010-05-23 12:08) | |
tukamil | |
Prawdziwe arcydzieła, jestem pod wielkim wrażeniem. Zainspirowałeś mnie :) (2010-05-23 12:20) | |
Matys24 | |
Moim zdaniem pomysł pierwsza klasa. Ja daje 5. A jak ktoś nie ma czasu robić przynęt to niech poprostu pójdzie do sklepu i je kupi. A co do czasu to na złowienie żywego żywca też trzeba poświęcić czas. Pozdrawiam (2010-05-23 12:40) | |
rysiosz | |
no a ja to nie wypowiem się bo nie łapię na żywce! a sztuczna przynęta jest wygodniejsza , a czy skuteczniejsza to zależy?Pozdrawiam. (2010-05-23 13:12) | |
redneloh | |
Gerardzie już kilkakrotnie mówiłem Tobie, że jesteś wielki a Twoje wobki to prawdziwe arcydzieło. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z takimi cackami w żadnym ze sklepów wędkarskich. Widzę, że znalazłeś chwilkę czasu, żeby znowu tworzyć. Stahu89 jeżeli chodzi o zapach to możesz bez problemu kupić atraktory zapachowe na różnego rodzaju gatunki ryb ( okoń, sandacz, szczupak, dorsz), jak nie ma tego w Twoim sklepie to sprawdź na allegro. Za artykuł 5, za zdolności manualne 5, za pomysły 5, za całokształt 5. Szkoda, że nie mogę dać więcej. (2010-05-23 13:20) | |
kaban | |
Zaprzysięgłych zwolenników żywej przynęty ten tekst nie przekona.Oprócz woblera(Twoje to majstersztyk)potrzebny jest jeszcze odpowiedni sprzęt i choć trochę doświadczenia w posługiwaniu się nim.Nie każdy będzie spinningistą i bardzo dobrze bo wędkarstwo stałoby się nudne.Problem użycia jako przynęty żywej ryby to już zupełnie inna sprawa.Jestem zwolennikiem wprowadzenia zakazu łowienia na żywca(już słyszę grad przekleństw pod moim adresem)na korzyść martwej rybki.Taki sposób sprawdza się w innych krajach więc dlaczego u nas miałoby być gorzej.Znika problem przenoszenia obcych gatunków,chorób,pasożytów itp.Dla mnie sam pomysł wpisu super ale powinien się odnosić do konkretnej grupy wędkarzy.Pozdrawiam z 5*. (2010-05-23 13:28) | |
RAFtu | |
W sumie ciekawe i ładnie to wygląda na zdjęciu. Ale jest przy tym masa roboty. To się czasami nie opłaca bawić z tym kilka godzin, tylko kupić woblera. Najlepiej jest łowić na żywca żywą rybą. (2010-05-23 13:32) | |
okiem_sandacza | |
Sprzedałbyś z 2 sztuki??;D (2010-05-23 15:56) | |
xnavdar | |
Wszystko fajnie tylko jeden szczegół. To są przynęty do spinningu a łowienie na żywca to trochę inna sprawa. Wykonanie woblerów rewelacyjne. Myślę, że jest to super zajęcie dla zapalonych wędkarzy w czasie gdy nie można wyskoczyć nad wodę a chciałoby się porobić coś w zakresie swojego hobby. (2010-05-23 17:41) | |
grzegorzewski | |
witam . gratuluje pomysłu . moze ma pan to do sprzedania . ? ;) pzdr . ;) (2010-05-23 20:03) | |
kkeicam | |
no ładne ładne.. mi osobiście takie ładne nie wychodzą.. wgl to ster z płyty CD robiłem i jakoś tako wyszło. zadowolony jestem bo to był moja pierwsza przynęta jeszcze nie jest do końca skończona ale już niedługo. mam zamiar jeszcze trochę ich zrobić jak będą wychodzić coraz lepiej to może wystawie na aukcjach ale na pewno nie zrobię takich jak Ty .. pozdrawiam. (2010-05-23 20:22) | |
piokoz40 | |
Witam kolege i od razu gratuluje pomysłu ty naprawde masz dużo wolnego czasu tylko pozazdroscic gratulacje pomysłu. 55555555555 (2010-05-23 21:02) | |
rastif | |
Witam kolego za artykuł 5,zrobienie czegoś tak wyjątkowego wymaga chciaż trochę duszy artysty a nie karzdy ją posiada atrzeba również pamiętać o dobrej pracy woblerka,gratulacje jeszcze raz piąteczka (2010-05-24 07:20) | |
Norbert Stolarczyk | |
ciekawy materiał inspirujący do tworzenia własnych arcydzieł. Powiedz mi Von Trzmielke w jaki sposób pozbyć się pękniętego steru? Te co były wszystkie trzy złamały się podczas ściągania o trzciny, być może dlatego że były z propylenu a nie z węglanu. (2010-05-24 08:34) | |
u?ytkownik31907 | |
za artykuł 5 ale i tak nie zawsze spining ma górę nad żywcem ja łowie na te dwie metody i zawsze któraś bierze górę (2010-05-24 08:38) | |
von_trzmielke | |
Info dla norboko1: To był poliwęglan (też pęka). Był cienki 1 mm. Teraz wstawiam 1,5 mm i już nie ma takich problemów. Musisz wyjąć stare stery i wkleić nowe. Musisz delikatnie przeciąć skalpelem miejsce wklejenia i wyciągnąć małymi kobinerkami resztki steru. Po wklejeniu nowego trzeba zabezpieczyć miejsce klejenia wodoodpornym lakierem. (2010-05-24 08:46) | |
organista 2 | |
Dla mnie to też imponujące ale chyba nie ma to jak żywiec! ale oczywiście 5. (2010-05-24 09:15) | |
MaReX28 | |
Piękne arcydzielka te pana woblerki naprawdę tylko pozazdrościć. Te z ogonkiem od twistera napewno dają dobre rezultaty. Pozdrawiam i życzę wielkiej ryby na te woblerki. (2010-05-24 13:11) | |
The Piterson12345 | |
no tak tylko ile musiałbym woblerów zrobic żeby chocby jeden był podobny do tych pana cacek ? :) zapewne całe mnóstwo.. artykuł ciekawy oczywiście ***** tez nie jestem zwolennikiem stosowania żywca.. pozdrawiam (2010-05-24 19:12) | |
u?ytkownik38843 | |
Kolorowe jak landryny i moim zdaniem niewiele warte. Mądre zdania napisałeś dopiero na sam koniec. Nie ważne jak wobler wygląda ważne jaką ma pracę. Sam kiedyś zrobiłem kilka wobków. Zacząłem przed pomalowaniem sprawdzać ich pracę w wodzie. I ku mojemu wielkiemu zdumieniu uderzył w niego szczupak. Po pomalowaniu już szczupaki nie chciały współpracować. Czyli zwykły kawałek lipy ładnie uformowany był łowniejszy od pomalowanego w kolory okonia woblerka. Twoje woblerki trzeba przyznać przyciągają wzrok. Ale mogę się założyć że prędzej złowię szczupaka na blachę wyklepaną z puszki po sardynkach niż Ty na te dziwadełka. (2010-05-24 22:01) | |
u?ytkownik35088 | |
Mam podobne zdanie jak Verdad. Te wobki miały by branie na targu albo w supermarkecie. Na pewno nie jeden laik by się na nie złowił ale czy ryba? No nie wiem musiałbym przetestować. (2010-05-25 19:54) | |
mrozik94 | |
można gdzieś nabyć takie woblerki? (2010-05-27 23:33) | |
wodny swiat | |
moim zdaniem to nadają się na choinke albo odpust i co do pracy też nie chce mi się wierzyć aby były skuteczne (2010-05-28 12:40) | |
Lutii | |
Witam serdecznie!!!Pomysl nawet fajny ale tak jakos nie przemawia to do mnie,fajnie to nawet wyglada ale jak ja juz lowie na zywca to jednak wybiore zywego karasia.Pewnie jest to czsochlonne dziurganie czegos takiego i trzeba miec sporo cierpliwosci wiec odpada ale tak to dla cierpliwych fajne zajecie i dla maniakow.POZDRO WIELKIE I SUKCESOW!!! (2010-05-29 17:29) | |
Elvadom | |
Ładne :) (2010-06-01 08:09) | |
u?ytkownik42383 | |
woblerki bardzo fajne. jednak nie zastąpi to żywca. łowienie żywcem to wyrzucenie rybki i wyczekiwanie, natomiast zabawa z woblerkiem to już spiningowanie czyli ciągle kontrolowanie wędziska i woblerka. (2010-06-09 12:13) | |
maczek28 | |
A czym malowane są te woblery?(proszę o pilną odpowiedź!)z góry dziękuje (2010-06-09 18:32) | |
u?ytkownik43790 | |
Łatwiej powiedzieć niż zrobić. (2010-07-09 10:44) | |
jaca23pol | |
za wytrwałośc 5 niema jak żywy żywy to żywy moim zdaniem ale podoba mi sie pomysł pozdro ;-) (2010-08-09 18:15) | |
baloonstyle | |
Pomysł i podejście kmistrzostwo świata:)) Pewny piatak:)) Ale uwazam że zywca nie da się zastapic , zywiec to zywiec :))Oczywiscie nie umiejszam autorowi bo to co opisał jest naprawde imponujace :)) Pozdrawiam (2010-09-17 11:25) | |
Sadzawa13 | |
Jeżeli ktoś ma problem z żywcem proponuję zaopatrzyć się w pastylki tlenowe,które pozwalają rybkom znakomicie przezyć nawet upalne dni.W ten sposób przewożę rybki równiez do oczka jak i na łowisko.Rewelacja! (2010-12-05 20:24) | |
camelot | |
Wszytko fajnie ! ... Mnie jednak niepokoi pewna myśl: - w jakim kierunku idzie wędkarstwo ? ( nie jestem zajadłym zwolennikiem żywca ) Natomiast im jestem starszy, tym bardziej jakoś leży mi na sercu dobro ,,Przyrody" Mamy już sztuczne białe robaki, kastery, dżdżownice, kukurydzę i co tam jeszcze ? - Teraz zaczyna się lansowanie sztucznego żywca. Za chwilę ktoś wymyśli sztucznego trupka i fileta . ... I wszystko to wygląda na pozór dość imponująco. Bo i rzeczywiście ! - Da się łowić nawet na gumową kukurydzę ! Ale.... Czy ktoś przez chwilę pomyślał, że te wszystkie plastiki, silikony, gumy, itd w konsekwencji i tak zostaną w wodzie ? Czy nie wystarczy, że corocznie pozostawiamy w naszych wodach dziesiątki ton ołowiu ? A teraz częstujemy naturę ( którą przecież lubimy ) wszelakim asortymentem sztucznych tworzyw, które jak wiadomo, niechętnie ulegają degradacji i będą się rozkładać co najmniej przez 300 lat. Nie chcę tu dalej rozwijać tematu i pisać o tym jakie są dalsze konsekwencje. - Bo chyba każdy się domyśla ? Na pewno to fajna zabawa, gdy ryba da się oszukać, kawałkiem gumy lub plastiku. Ale czy ta zabawa kiedyś nie obróci się przeciwko nam ? Pozdrawiam serdecznie ! (2011-11-20 22:28) | |
skalpel | |
to już podchodzi w rękodzieło artystyczne. pozdrawiam (2011-12-02 09:45) | |
Randario | |
Żywiec to jednak żywiec, za artykuł jednakoż ***** Pozdrawiam (2012-04-24 12:42) | |
u?ytkownik120782 | |
Arcydzieła ! ***** ! (2012-07-26 14:50) | |
Krul-Mateusz | |
Gratuluje pomysłu, zaraz biorę się do zrobienia własnego woblerka. oczywiście 5* (2012-07-27 11:13) | |
rafal05 | |
Dla mnie to już nie jest przynęta.. To arcydzieło. (2012-07-27 13:40) | |
bednar14 | |
Super wobki! Gratuluję (2012-07-29 13:32) | |
mareczek255 | |
Fajne fajne, no ale do żywca daleko..... nie ta liga (2012-10-04 18:34) | |
comtrol | |
Świetny pomysł! ***** (2012-10-28 20:03) | |
andrzej3023 | |
Bardzo fajne można kilka u pana zamówić ? (2012-12-01 13:07) | |