Robinson dla początkujących.

/ 2 komentarzy / 5 zdjęć


Witam brać wędkarską. Jestem wędkarzem, który preferuje wędkarstwo karpiowe z różnym skutkiem. Nad woda bywa różnie, raz jest lepiej raz gorzej. Uzależnione jest to od wielu czynników: pogody, łowiska, miejscówki na jakiej łowimy, przynęty, umiejętności czysto wędkarskich, a także od sprzętu jaki posiadamy. Jak każdemu się na pewno zdarzyło, holujemy naszą zdobycz, a tu raz hamulec kołowrotka zawiedzie, innym razem przy brzegu żyłka nie wytrzyma i strzeli, a najgorszy przypadek jest wtedy gdy na rybie życia wędka się łamie. Opisałem najbardziej radykalne przypadki które rzadko, ale nam się wszystkim może kiedyś się zdarzyły.
Jest szansa na to, aby zminimalizować te przypadki do minimum używając sprzętu dobrego, sprawdzonego i renomowanych firm. Firmą, która produkuje taki sprzęt, używany w naszej pasji jest Robinson. Firma która na naszym rynku jest od ponad 20 lat (tzn. odkąd ja zacząłem interesować się wędkarstwem ona już istniała). Na początku jak każdy zaczynałem od sprzętu taniego później coraz droższy aż do dnia dzisiejszego gdzie kwoty wydawane na naszą pasje często przekraczają kwoty wydawane na dobry używany samochód. Ale czy musi tak być? Jedni odpowiedzą, że aby mieć dobry sprzęt to trzeba zainwestować, inni że niekoniecznie bo można znaleźć sprzęt dobry i w cenie przystępnej na każdą kieszeń, przede wszystkim dla początkującego wędkarza, który nie ma zamiaru wydawać kwot kilku tysięcy na sprzęt. Każda przytoczona tutaj teza jest słuszna. Jak napisałem na wstępie preferuje wędkarstwo „karpiowe”, toteż postaram się opisać sprzęt dla początkujących adeptów wędkarstwa karpiowego właśnie firmy Robinson.
Według mnie powinniśmy zacząć kompletować nasz sprzęt od wędziska , ponieważ to ono wyznaczy nam parametry naszego dalszego zestawu. Jaki ma sens gdy łowimy blisko i na płytkich wodach, zakładać kołowrotek tupu Big Pit gdzie mamy żyłki po 500m. na szpuli, gdy i tak nie wykorzystamy jego parametrów., lub wędziska delikatnego z małym kołowrotkiem gdy łowimy bardzo daleko z wywózki lub rzutu. Według mnie mija się to z celem. Zapyta ktoś: to co kilka zestawów, na każdą wodę? Niekoniecznie, zawsze możemy znaleźć pewne kompromisy w doborze sprzętu. Nie każdego stać na kilka kompletów wędzisk i kołowrotków, szczególnie początkujących wędkarzy.
Zaczynając od wędziska musimy znaleźć wędzisko jak najbardziej uniwersalne spełniające nasze oczekiwania i takie które da nam frajdę przy holu ryby i odpowiedni zapas mocy przy zarzucaniu. Najlepszym według mnie wędziskiem, które spełnia te warunki czyli taniego o dobrych parametrach i uniwersalnego, będzie wędzisko Robinson z serii Red Star Carp. Charakteryzują się szybką i dynamiczną akcją potrzebną do oddawania dalekich i celnych rzutów, jednocześnie dającą dużo przyjemność w czasie holu ryby. Wykonane są one z połączenia włókna szklanego i grafitu. Takie kompozyty gwarantują dużą żywotność , dobrą akcję , wytrzymałość i stosunkowo niską wagę. Całości dopełnia malowanie w bardzo ładny i modny czarny mat. Wygląd też jest ważny (pewnie tylko dla nas bo karpiom to chyba jest obojętne –żarcik-). W zależności od naszych preferencji możemy wybrać wędzisko 2 lub 3 częściowe. Ja osobiście polecam 2 częściowe. Jak dla mnie idealnym kijem uniwersalnym będzie model o długości 3,60 i masie wyrzutowej 3 lbs., 2 elementowy. Ceny takich wędzisk wahają się od 90 do 150 złotych w zależności od modelu.

Teraz czas na drugi bardzo ważny element naszego zestawu karpiowego czyli kołowrotek. Moją uwagę przykuł kołowrotek według mnie spełniający wymogi uniwersalności , niskiej ceny a przede wszystkim bardzo dobrej jakości. Jak by to określili panowie od sprzedaży „bardzo dobry stosunek jakości do ceny”. Choć w tym przypadku mieliby rację. Jest nim Robinson Free Runner . Opis tego kołowrotka i opinie, najczęściej bardzo dobre, można przeczytać na różnych forach i portalach wędkarskich. Ja tylko przypomnę parametry tego kołowrotka tym, którzy nie mieli okazji poczytać czy też nie mieli go w rękach. Rzeczą bardzo ważną dla niektórych w ocenie kołowrotka to ilość łożysk. W modelu tym znajdziemy ich sześć: jedno łożysko oporowe które ma za zadanie ograniczyć do zera ruch korbki do tyłu, co jest bardzo ważne w tego typu kołowrotkach i pięć łożysk kulkowych z ceramicznym pokryciem co jest rzadko spotykane w kołowrotkach w tym przedziale cenowym. Oczywiście jak mogłoby zabraknąć w takim kołowrotku systemu wolnej szpuli „super bait runner” z dodatkowym hamulcem przeznaczonym do ustawiania siły wysnuwania się żyłki przy włączonym wolnym biegu. Ma to duże znaczenie przy połowie na rzekach i większych odległościach. Bardzo dużym plusem jest podwójna korbka, spotykana w kołowrotkach innych firm ale cenowo dużo droższych. Mamy kilka rozmiarów tego kołowrotka ale według mnie najbardziej uniwersalnym będzie model Robinson Free Runner 506 ponieważ nawiniemy na niego 210 metrów żyłki 0,40mm co jest wystarczające do naszego zestawu, ma on przełożeniu 5,2:1. Przybliżona cena to 120 złotych.
Po naszych najgrubszych zakupach przyszedł czas na nieco tańsze.
A zaczniemy od żyłki bez której nasze wędziska i kołowrotki są raczej bezużyteczne. Na tej części naszego zestawu nie można oszczędzać . Musimy starać się wybierać produkty bardzo dobre jakościowo i sprawdzone nad wodą. Na rynku jest wiele żyłek, jednak w moim odczuciu bardzo dobrym rozwiązaniem jest połączenie fluorokarbonu z materiałem mono. Takie połączenie znajdziemy w żyłce PRO CARP Robinson. Gwarantuje nam to bardzo dobrą odporność na zerwanie, przetarcie, będzie bardzo mało widoczna na dnie, jak wiemy fluorocarbon jest prawie niewidoczny w wodzie a przy tym jest miękka co ma decydujące znaczenie podczas holu ryby i rzucania. Do tego zestawu wybrałbym żyłkę 0,33 mm. o wytrzymałości 12,95 kg. Jeszcze dwie ważne rzeczy o których bym zapomniał, to brak pamięci i odporność na promieniowanie UV. Co w znacznym stopniu wydłuża żywotność tych żyłek. No i oczywiście rekomendacja Marcela Van den Eyndena. Cena około 35 zł. za 300m żyłki
Zapakować to wszystko możemy w pokrowiec specjalistyczny na nasze wędziska z kołowrotkami i akcesoriami. Taki pokrowiec znajdziemy w ofercie firmy Robinson. Dla mnie spełnia on podstawowe wymogi. Jest wykonany z bardzo dobrego i grubego materiału, ma wiele kieszeni, jest nieprzemakalny. I bardzo fajna rzecz to to że wędziska są w osobnych odpinanych lufach(pokrowce na wędziska). Przybliżona cena takiego pokrowca to 250 zł.

Do tak dobranych podstawowych elementów dobieramy podpórki, sygnalizatory elektroniczne, swingery lub hangery. O zestawie końcowym nie wspominam bo to już każdy dokłada w zależności od warunków jakie zastanie na łowisku.
Z tak dobranym sprzętem, początkujący adept wędkarstwa karpiowego na pewno czuł się będzie na łowisku komfortowo i nie będzie myślał holując waszego misiaczka że coś zawiedzie.
To jest tylko moja skromna propozycja podparta kilkoma latami doświadczenia w wędkarstwie karpiowym.
Pozdrawiam i wielu dużych okazów.

Ps. Wszystkie te elementy naszego zestawu możemy oglądnąć i poczytać o nich na stronie www.robinson.pl

 


5
Oceń
(15 głosów)

 

Robinson dla początkujących. - opinie i komentarze

kamil11269kamil11269
0
***** (2012-10-28 14:31)
kamilozkamiloz
0
No prosze, tego się nie spodziewałem .. Kilka dni temu kupiłem ten sam model wędziska z takimi samymi parametrami, aczkolwiek 3 częściowe. Do tego ten sam kołowrotek co w opisie :) Jestem bardzo zadowolony z zakupu, narazie na karpiach byłem tylko raz i nie udało mi się nic złowić na ten zestaw, ale ta recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, że były to dobrze wydane pieniądze :) Pozdrawiam (2013-05-26 23:45)

skomentuj ten artykuł