Sposób na sandacza - zestawy gruntowe na sandacza

/ 90 komentarzy / 4 zdjęć


Sandacz to , tajemniczy i jakże waleczny bywalec naszych wód. Swoją pierwszą przygodę z tym drapieżnikiem rozpocząłem nad Zalewem Zegrzyńskim. Mętnooki jest rybą niebywale ostrożną i trudną do złowienia, a jednak….. wartą poświęcenia czasu i uwagi. Stosuję dwie metody połowu sandacza: spinning –w dzień oraz gruntówka -nocą.

Do spiningowania stosuję:
- Wędzisko DRAGON MYSTERY XT Feeling Zander o dł. 2,60 m;
- Plecionkę 0,16-0,18 lub żyłkę 0,20 spinningową;
- Kołowrotek Cormoran RODEOGTI 11PiF;
- Przynętą są wszelkiego rodzaju rippery i twistery (najlepiej sprawdzają się kopyta).

Mętnooki jest rybą która szczególnie ukochała sobie przynęty gumowe. Zadaniem wędkarza jest właściwie prowadzić zestaw ( najlepiej tuż przy dnie, w strefie żerowania tejże ryby) i odpowiednio wstrzelić się z kolorem przynęty ( na zdjęciu moje ulubione przynęty).

Gruntówka:
- Wędzisko gruntowe 3.60-3,90 m;
- Kołowrotek najlepiej z wolnym biegiem szpuli;
- Plecionka 0,20-0,23 lub żyłka 0,23-0,25 typu Fedder;
- Krętliki, przypon dł. 25-50 cm, ciężarek na krętliku dopasowany w zależności od charakteru łowiska i prądu wody kotwiczki podwójne sandaczowe ( jak na zdjęciu poniżej);
- Najlepszą przynętą są uklejki (główny pokarm tego drapieżnika).

Podczas wędkowania gruntowego należy pamiętać o bardzo ważnej rzeczy: sandacz bierze przynętę bardzo specyficznie. Następuje mały słabiutki odjazd (po którym wielu wędkarzy panikuje i od razu zacina), następnie jest krótka przerwa, po której jest kolejny odjazd nieco silniejszy-zachowajcie zimną krew! Kolejna przerwa i po niej trzeci odjazd na maxa -teraz następuje zacięcie ryby i udany hol. Przepiękny drapieżnik ląduje w podbieraku a jego oczy nocą świecą jak dwie prawdziwe perły.

Udanych połowów życzę wszystkim fanom SANDAŁA!!!

 


4.6
Oceń
(199 głosów)

 

Sposób na sandacza - zestawy gruntowe na sandacza - opinie i komentarze

u?ytkownik5494u?ytkownik5494
0
No nareszcie. Jakiś ciekawy art. Nie mówię, że inne nie są ciekawe ale to kolejny normalny. A nie o no kill, albo catch&relase.
Oczywiście 5. Nie łowię sandaczy ale nie powiedziałem, że nie będę. Jak pływają w Warcie to czemu nie. A pływają?
Pozdrawiam (2009-03-28 22:00)
u?ytkownik3053u?ytkownik3053
0
nooo ciekawe fajnie by było jak byś mógł bardziej się rozpisać gdzie szukać spiningem jak prowadzić przynete w jakiej porze i pogodzie tak samo jak łowić gruntówką co i jak ;) pozdrawiam no i pięć (2009-03-28 22:06)
kazikkazik
0
Łowiłem tą rybę wielokrotnie i troszkę wiem o niej. Przy połowach nocnych zawsze trzeba spuścić kabłączek i uważać aby żyłka nie blokowała się na szpuli podczas odjazdu bo potrafi zostawić przynętę . Reszta jest w porządku. (2009-03-28 22:53)
stanley584stanley584
0
Sandacz piękna i szlachetna ryba. Przedziwnie nieraz bierze. Pewnego razu z kolegą wybraliśmy się na sandacza, na noc. Do godz. 1.00 nic nie brało, postanowiliśmy wracać do domu. Przy zwijaniu ostatniej wędki przy samym brzegu uderzył 50 cm. sandacz. Po prostu musiał czatować na płyciźnie. W tym momencie nie było mowy o zacięciu, po prostu został " na smyka " wyciągnięty na brzeg. (2009-03-28 23:05)
mistrallmistrall
0
Bardzo dobry artykuł masz piec.pozdrawiam i życze dalszych sukcesów (2009-03-28 23:19)
MARIUSZ24NRMARIUSZ24NR
0
KOLEGO POZDRAWIAM I OCZYWIŚCIE PIĘĆ.. (2009-03-29 00:03)
u?ytkownik1117u?ytkownik1117
0
super artykuł , uczył mnie kiedyś stary wędkarz jak łapać sandacza , jeśli weżmie ci sandacz pierwszą rzecz jaką masz zrobić to popuszczaj mu żyłkę , aby nie miał oporu na żyłce , następnie wyjmował papierosa i palił go gdy skończył palić , powiedział a teraz zamykaj pałąk i powoli napinaj żyłkę , gdy już poczujesz lekki opór zacinaj , sposób ten stosuje do dzis , nie spiesząc sie z zacięciem , i sprawdza sie z powodzeniem, inna sprawa to spining , branie sandacza przeważnie następuje zaraz po opadnięciu przynęty i może być niewidoczne , dlatego stosuję białą plecionkę , która jeszcze pływa po wodzie i jest dobrze widoczna , nagłe jej poruszenie sygnalizuje branie = proszę wypróbować , a napewno się sprawdzi (2009-03-29 07:36)
skałaskała
0
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze, postaram się temat Sandacza bardziej rozwinąć -bo naprawdę warto. To prawda, że nie umieściłem w artykule wszystkich najdrobniejszych szczegółów, ale zrobię to napewno już niebawem. Kazik masz rację z tym poluzowaniem żyłki i kabłąkiem prawdą jest , że sandacze biorą nadwyraz ostrożnie. W ubiegłym roku dwukrotnie podczas odjazdu sandacz zrobił to z taką siłą, że doszło do splątania swobodnie uwalniającej się żyłki z kołowrotka. Dlatego też zacząłem stosować kołowrotki z wolnym biegiem szpuli , na którym to tak ustawiam hamulec wolnego biegu by sandacz nie czuł oporu podczas odjazdu, a kabłąka nie muszę opuszczać.
Jeszcze raz życzę wszystkim sukcesów wędkarskich i oczywiście złowienia pięknego sandacza. (2009-03-29 08:11)
u?ytkownik7555u?ytkownik7555
0
dobry artykol, dokladnie tak jak bym "sam to napisal" bo jestem fanem tej ryby od dwoch lat ale z jedna ocena sie nie moge zgodzic,przysmak sandala to plotka ok 10,15cm, lubi tez male karasie wiec i uklejka tez moze "cos ma w sobie" :)
Pozdrawiam ! (2009-03-29 09:28)
czarek 58czarek 58
0
bardzo dobry artykuł w czerwcu zastosuje twoje wskazówki jesienią dam Ci znać jak poszło,ocena może być tylko jedna a jaka wiesz. (2009-03-29 09:41)
withanight88withanight88
0
jak dla mnie rewelka ten artykuł:) pięć (2009-03-29 10:05)
withanight88withanight88
0
kielce o ile sie nie myle to autor artykulu ma racje ze najlepszym przysmakiem sandacza sa ukleje.... nie mowie ze ploc i karas nie ale najlepsza jest ukleja (2009-03-29 10:07)
u?ytkownik7555u?ytkownik7555
0
niech bedzie uklejka :)
Pozdrawiam
(2009-03-29 10:20)
menagomenago
0
witam mógł byś napisać trochę więcej w ogóle nie wyczerpałeś tematu. Ale ogólnie to piąteczka jakby nie było cos z artykułu kiedyś się przyda pozdrawiam menago....... (2009-03-29 10:20)
u?ytkownik7993u?ytkownik7993
0
aaaaaa sandacz,moje marzenie tak jak złapać węgorza.to jest ciężko do złapania ryba,a ja nie mam sprzętu.mam tylko jedno pytanie.czy sandacze można łowić na spławik?? (2009-03-29 10:24)
janglazik1947janglazik1947
0
Dotychczas nie łowiłem sandaczy,ale w tym roku spróbuję.Zawsze kupowałem w sklepie rybnym.Czas się zabrac za łowienie tej pięknej i bardzo smacznej ryby.A za artykół oczywiście 5! (2009-03-29 10:25)
nixonnixon
-2
Bez urazy kolego, ale artykuł jaki napisałeś nie jest ani ciekawy ani odkrywczy. Poza tym twierdzenie, że sandacz bierze na 3 razy a okoń na dwa i pół a jeszcze inna ryba tak czy siak mija się z prawdą. Chyba bardziej doświadczeni koledzy powiedzą, że każdy dzień jest inny i każda ryba, nawet z jednego gatunku, bierze inaczej. (2009-03-29 11:12)
u?ytkownik7474u?ytkownik7474
0
trochę mało tego jak na dwie metody połowu. Może uzupełnisz wpis. A i ja słyszałem że sandacz nie jest wcale waleczny ale nie doświadczyłem jeszcze żadnego holu. A i mam zastrzeżenia co do długości przyponu gruntówki. Jako że tak jak napisałeś jest to ryba ostrożna przypon zastosował bym dłuższy. Jednak dobrze że wystosowałeś tekst na temat sandacza (2009-03-29 11:48)
skałaskała
+2
Nikson skoro tak uważasz, napisz proszę swój art. odnośnie SANDACZA i podziel się z nami swoją teorią (w końcu mamy po to portal Wedkuje.pl). Ja nie zmienię swojej opinji i matod połowu tej wspaniałej ryby. Powiem więcej, sprawdziłem je wielokrotnie podczas swoich wypraw i przynosiły oczekiwane rezultaty w związku z czym nie są teorią wyssaną z palca. Z niecierpliwością czekam na twój art. może się okazać, że masz naprawdę "złoty środek" na tego drapieżnika. Pozdrawiam. (2009-03-29 11:58)
olafolaf
0
Jeszcze nie miałem okazji łowić tej pięknej ryby,lecz na pewno spróbuję.Przydadzą mi się na pewno kolory i wzory przynęt spiningowych które pokazałeś.Za artykuł 5 (2009-03-29 12:03)
EdelEdel
+1
Skała napisał jakie są jego osobiste spostrzeżenia i metody łowienia sandacza. Nigdzie nie wyczytałem, że jest to wzór uniwersalny i obowiązujący dla wszystkich, stąd dziwią mnie uwagi niektórych kolegów. Opis połowu sandacza uważam za ciekawy. Masz u mnie 5.Pozdrawiam (2009-03-29 12:25)
u?ytkownik7555u?ytkownik7555
+1
prawda jest ze sandacza nie sciaga sie za pierwszym podejsciem (przy polowie na grunt) kiedy zaczynalem polowy tej ryby tez bylem bardzo napalony i konczylo sie na podnieceniu, sandacz potrzebuje czasu,inaczej wypuszcza zdobycz i po ptakach ! Ja zazwyczaj sciagam przy drugim odejsciu lub pozniej i jeszcze nigdy nie stracilem sandala. W tym przypadku czas naprawde dziala na nasza korzysc, wiem bo sam sie uczylem na wlasnych bledach i jednoczesnie podpatrywalem wytrawnych sandalowcow lowiacych na grunt
NIGDY NIE SCIAGAJCIE SANDALA PRZY PIERWSZYM PODEJSCIU
Pozdrawiam (2009-03-29 14:40)
lin75lin75
0
Zgadzam się zkolegami po kiju sandacz to piekna ryba no i oczywiście trudna do schwytania ale jak widze niektórym kolegom niestwarza to problemów.Pozdrawiam iżycze jeszcze większych okazów........ (2009-03-29 14:51)
hubihubi
0
Dobry artykuł odemnie5 oby więcej takich było pozdrawiam (2009-03-29 15:11)
leszcz33leszcz33
0
Niebawem zkożystam z tych rad. (2009-03-29 15:46)
cheeatoscheeatos
0
według mnie sandacz lubi żółte kopytka i rippery. (2009-03-29 16:00)
wojtunio64wojtunio64
0
Panowie nie ukleja nie płotka a KRĄP.Wiem to z praktyki na WIŚLE. Ilekroc złapałem KRĄPIA był mętnooki.ale nie na wędkę.Jeszcze połowy podrywką były dozwolone,krąpiki miały od 2 do 5 cm. (2009-03-29 18:03)
jessica2006jessica2006
0
DOBRY ARTYKUŁ AL JA JEDNAK WOLE GRUNTOWKE NA SANDACZA NIE RAZ NIE DWA PRZYNIOSLA MI DOBRE EFEKTY .JA OSOBISCIE NIE LUBIE SPININGU NO ALE JAK TAM KTO WOLI SPINING CZY GRUNTOWKA POZDRAWIAM MASZ O DEMNIE 5 (2009-03-29 18:05)
kapitanmajtuskapitanmajtus
0
Ja w tym sezonie planuję zapolować na sandacza :) Mam nadzieję że uda się złapać jakiegoś :) (2009-03-29 19:32)
ekooloekoolo
+1
DRODZY KOLEDZY.Menu sandaczowe uwarunkowane jest od występowania gatunków ryb ,które występują w danym akwenie najliczniej i stanowią łatwą zdobycz.W jednym zbiorniku najlepsza będzie płotka,natomiast na innym na płotkę nic nie złapiemy,bo lepszy będzie okoń czy jazgarz.Jeżeli chodzi o karasia stosuje go na samym końcu.Na zestawie gruntowym słabo pracuje,chowając się w kamieniach itp. (2009-03-29 19:38)
dudek234dudek234
0
Dzięki na info na temat techniki,moim marzeniem jest wkoncu upolować godnego przeciwnika jakim jest sandacz ryba bardzo delikatna w braniach i wymagająca (2009-03-29 19:42)
mientus707mientus707
0
witaj 1 ode mnie piec1 tylko jedna rada a moze propozycja . spining noca ...... warto polecam . moim zdaniem bardziej skuteczny niz za dnia
(2009-03-29 19:52)
mientus707mientus707
0
sorki te jedynki to cos mi klawiatura szwankuje . pozdrawiam
(2009-03-29 19:53)
ADAMMAC58ADAMMAC58
0
też spininguje mam efekty sandaczowe ale nigdy nie nocą i na grunt skożystam z rady pozdrawiam..> (2009-03-29 20:50)
kopciukopciu
-1
BARDZO LUBIE ŁAPAĆ SANDACZE Z GRUNTU INA SPINING .POPRZEDNI ROK NIE NA LEŻAŁ DO BARDZO UDANYCH W POŁOWIE MĘTNO OKICH W MOIM PRZYPADKU .NA ZBIORNIKU W OPOLSKIM MIAŁEM TAKI PRZYPADEK KIEDY SANDACZ WYCIĄGAŁ MI PRZERWAMI PO METRZE CZEKAŁEM NA ZA CIĘCIE GDZIEŚ Z DWADZIEŚCIA MINUT I TAK DWA SANDACZE Z TRZECH BRAŃ SPADŁY ,ALE TO SIĘ ZDARZYŁO TYLKO NA TYM ZBIORNIKU POZDRAWIAM OCZYWIŚCIE PIONA (2009-03-29 21:32)
rysiek38rysiek38
+1
a ja powiem tak na poczatek piatal a co do przynety to fakt,kazda srebrna rybka lub jazgarz,okon a karas na koncu.ja zacinam od razu bo czesto to nie sandacz a duzy okon lub szczuply poza tym na blache tez sie tnie od razu i dziala (2009-03-29 22:06)
bobartbobart
+1
Witam i za artykół masz u mnie 5+ , a oprócz tego drugą ocene 5+ za spowodowanie takiej burzy wśród klubowiczów naszego portalu. Ja powiem szczerze, że nigdy jeszcze się nie wybierałem z typowym zamiarem na sandacza ale i jakimś dziwnym trafem jeszcze mi nigdy się nic nie zerwało mimo, że zacinam zaraz za pierwszym razem i nigdy jeszcze sandacza nie wyciągnęłem(mimo, że tam gdzie łowie napewno są) - to w tym momencie zgadzam się z tym co napisał "rysiek38" , że nie wiadomo czy to sandacz czy może okoń albo też szczupak !!!
W każdym razie czytając ten artykuł i wszystkie komentarze można sobie już jakiś obraz połowu sandacza stworzyć - za co dziękuję Wam wszystkim a w szczególności autorowi artykułu ! Pozdrawiam i .... na sandacza !!!! (2009-03-30 10:45)
baksio270980baksio270980
0
Witam próbowałem w zeszłym sezonie raz złowic sandacza ale się nie udało mam nadzieje że potym artykule i podpowiedziach czegoś się nauczę wypróbuje te gumy na sandacza za artykuł 5 pozdrawiam (2009-03-30 13:41)
u?ytkownik9708u?ytkownik9708
0
Proponowałbym późnowieczorny spinning, często go stosuję i sandaczy wieczorami połapałem naprawdę dużo. Moje ulubione przynęty to 7 cm kopyta głównie w kolorach białym, srebrnym, żółtym i seledynowym. Często też używam woblerów pływających. Na grunt też łapię sandacze, a co do przynęt na grunt stosuję każdą białą rybę. Bardzo często na hak zakładam tzw. trupka lub filecik. Polecam! Z mojej strony piąteczka. Pozdrawiam (2009-03-30 15:12)
u?ytkownik10695u?ytkownik10695
0
Z tą walecznością to chyba kolega nieco przesadził, hol sandacza - nawet wielkiego - nie jest trudny w porównaniu do holu innych dapieżników.
AAA i mam jeszcze jedną watpliwość dotyczącą tej żyłki spinningowej 0,20. Jak wiadomo podstawowym siedliskiem sandacza są tereny zaczepowe. Czy nie za cienko? (2009-03-30 15:12)
zdawickizdawicki
0
Artykuł ok 5.Ci którzy zaczynają przygodę z SANDACZEM mają wyczerpujący artykuł. Inni na pewno przedłużą przypon i nie założą karasia. Jeszcze inni......................itd. Poglądów dużo ,metod jeszcze więcej! ale cel jeden -MĘTNOOKI, nie jednego nauczył pokory i dokonał przeglądu zestawu w czerwcu.Mam nadzieję że to nie koniec komentarzy. Pozdrawiam Zbyszek. (2009-03-30 16:24)
greenhawkgreenhawk
0
kiełbik lub okleja i jest dobrze ale to po akacjach, duze twistery i kopyta to jest to... (2009-03-30 17:32)
misiekgronmisiekgron
0
W tym roku po raz pierwszy będę miał okazję połowić sandacze w Narwi.Podobno są.Tylko nigdy nie łowiłem drapieżników na rzekach a kolega oprócz tego,że napisał gdzie prowadzić przynętę to zapomniał napisać jak ją prowadzić a ze słyszenia wiem,że nie jest to takie tam sobie przepływanie kopyta.No i jeszcze ważna dla mnie sprawa co z łowieniem nocnym z gruntu na rzece?Przecież nie puszczę kabłąka.Co z braniem i z zacięciem?Gdyby ktoś z kolegów odezwał się i napisał mi coś więcej o łowieniu sandałków na rzece byłbym wdzięczny.Pozdrawiam z Pułtuska. (2009-03-31 08:01)
jarlukjarluk
0
Stosuję podobne "gumeczki" i polecam. Bardzo ważną rzeczą jest sposób prowadzenia przynęty - tuż przy dnie z jednoczesnym jej podrywaniem od czasu do czasu. Za artykuł piona. Pozdr (2009-03-31 09:17)
u?ytkownik908u?ytkownik908
0
Miałem okazję wyciągnąć 80 cm sandacza pobrał na 15 cm leszczyka .... bardzo dobry artykuł ... ocena moja to tylko....to pięć .... powodzenia nad wodą ........... pozdrawiam..... (2009-03-31 11:27)
dany21dany21
0
Krótki ale bardzo treściwy artykuł dający dużo wskazówek co do połowu tej pięknej ryby. Ocena 5 (2009-04-01 12:50)
u?ytkownik10780u?ytkownik10780
0
Dobry opis sposobu.Krótko i zwiężle. (2009-04-01 14:04)
Beny71Beny71
+1
Z metodą gruntową zgodzę się w 100% tyle ze ja wędkuje na takim upatrzonym swym stawiku który znam od dziecka i na nim właśnie sandacz jest wyjątkowo ostrożny. Wszystko się zgadza z 3 odjazdami i cięcie tyle tylko ze u mnie skubaniec chyba nawet jest w stanie wyczuć pingponga czy inną czujkę na żyłce wiec zmuszony byłem kombinowaći w tycm momencie dotarłem do wniosku że najlepszy jest papierek który polecam !!! Metodą spinningową zdarzało mi się kilka razy przyhaczyć sandała ale na zwykłe gumki i wyłącznie białe. Do kopyt jakoś nie mam techniki lub szczęścia chyba hehe POZDRAWIAM (2009-04-13 09:15)
lukasz-lbnlukasz-lbn
0
Fajny artyk. jeszcze nie łowiłem tej rybki nigdy ale po skompletowaniu nowego spinningu wybiorę się na tego drapieżnika nad pobliską rzeczke, gdzie ponoć jest trochę sandaczy :-) (2009-06-25 01:35)
u?ytkownik10466u?ytkownik10466
0
wszystko ok,tylko z ta walecznoscia to przesada,cwany to on jest ale jaj do walki zero.worek cementu walczy lepiej,lowie sandaly od lat w tym roku juz ponad 80 szt okpilem,na roznych lowiskach,i nie walczyl zaden ,nigdy.ma jednak cos w sobie ze uparcie wracam na gorki,stoki i kamienie... (2009-08-20 19:25)
drdeathdrdeath
0
ja lowie na maly filecik z gruntu 1/4 od ogonka ia daje rade moze nie medalowe ale sa art. na 5 (2009-12-30 20:34)
ceratopsceratops
+1

Uwielbiam łowic sandacza na grunt niesamowita frajda wszystkich zachęcam,tyle tylko że ja zacinam prawie w tym samym momencie co branie i szczerze powiem skutki są oki!Ja myśle ze to zależy od akwenu.Życze wszystkim powodzenia!

(2010-01-01 18:08)
witiakwicol1witiakwicol1
+1
Dość długo wybierałem na co najlepiej łowić sandacza i doszedłem do wniosku że każdy akwen ma swoją specyfikę.Na chłopski rozum jeżeli w danym zalewie występuje jakiś dominujący gatunek białej ryby to zalecałbym jej stosowanie.Ja łowię sandacza najczęściej na ukleję z gruntu natomiast w okresie gdy woda jest nagrzana i zakwitają glony to szukam wampirka blisko koryta jeżeli wędkujemy na jeziorze ba tam wpada dobrze natleniona woda i jest dużo drobnicy.Bywały okresy gdy sandała łowiliśmy przez południe i to nie złe sztuki nawet takie po 75cm.A tak poza tym to najlepsze brania są rano jak się rozjaśnia ewentualnie pod wieczór gdy muszka opada na wodę to wtedy żeruje pod samą powierzchnią około 1 metra i tutaj najlepszym zestawem okazuje spławik z ukleją taką do 8 cm.powodzenia.Pozdrawiam.
(2010-05-15 21:44)
JuchaJucha
0
super artykuł! tylko moim zdaniem nie zapominajmy o lowieniu sandaczy na spławik ja zakladam na haczyk ukleje i mam zawsze efekty bo jak nie sandacz to inny drapieznik sie skusi na uklej!!!  (2010-05-30 21:34)
ricardoricardo
0
Witam!!!!!!!!!!!!!!!!Bardzo dobry artykuł,od wielu lat spinninguję a sandacze łowię przypadkowo jakoś nie mogę się wstrzelać w tą rybę,zawsze trafia się coś innego to szczupak,okoń czy boleń a sandacze chyba omijają moje przynęty,chyba coś robię nie tak.Popracuję nad tym i wykorzystam podane wskazówki.Piąteczka*****.Pozdrawiam.
(2010-07-25 13:16)
u?ytkownik26041u?ytkownik26041
0
artykul bardzo dobry sandacz zeruje na rozne sposoby trzeba go troche po lapac zeby o tym pisac generalnie nie ma rzadnych zasad kolor gumy to kwestia pory roku (2010-07-29 17:57)
k3nponsk3npons
+1
Świetny art. :) ale z tymi odjazdami to nie zawsze tak :) Ja na przykład zacinam juz na pierwszym odjeździe i to skutkuje.  Robie tak ponieważ kilka razy już sandał puścil przynęte po 1 ataku.
(2010-08-06 22:14)
szymon15szymon15
0
Panowie mam pytanie. Czy metoda DROP SHOT nadaje się na sandacza? Chce wiedzieć ponieważ w tym sezonie chce się wybrać na sandacza i chciałbym poznać dobre metody na niego.A za artykuł 5 (2011-01-31 21:19)
szymon15szymon15
0
Czy metoda DROP SHOT jest skuteczna na sandacza. Proszę o odpowiedź. (2011-01-31 21:21)
piotrek2401piotrek2401
+1
Bardzo konkretne i pouczające wskazówki Brawo
(2011-03-07 19:33)
piotrek2401piotrek2401
0
Artykuł bardzo profesjonalny. Brawo ....
(2011-03-12 19:30)
marczynamarczyna
+1
Jestem młodym stażem wędkarzem i jeszcze nie łowiłem sandaczy ale w tym roku postanowiłem spróbować sił w złowieniu tej smacznej ryby a twoje doświadczenie i wiadomości którymi sie podzieliłeś dużo mnie i pewnie nie tylko pomogą.Za artykuł oczywiście *****.Pozdrawiam i udanych łowów na mętnookiego
(2011-04-17 19:48)
rafal80rafal80
+1
Koledzy a ja wam powiem tak.Otóż próbowałem dopaść mętnookiego na wodzie stojącej(zalewie).Zabierałem się do roboty ok.godziny 15-16 latem i jesienią a kończyłem nieraz między 6-8 rano.Muszę powiedzieć że brania miałem o każdej porze,jednak zdecydowanie najwięcej ich było latem między godz.21-2 i jak się zaczęło rozwidniać,zaś jesienią w godz.17-22 czyli już jak było zupełnie ciemno.Dodaję że łowiłem metodą gruntową.Jednak całe lato i jesień okazały się fiaskiem.Przynęty które stosowałem to:filet z płoci(raz mały,raz duży),trupek(martwy karaś) i ukleja na żywca z gruntu(dodam że pochodziła z innego łowiska,z tego co zaobserwowałem i dowiedziałem się od miejscowych to ukleja raczej tam nie występuje).Jeżeli chodzi o brania na filety i karasie to były to  gwałtowne szarpnięcia wyciągające około trzech metrów żyłki ze szpuli i nagle stop i to było po wszystkim,sandacz cały czas zostawiał przynętę.Dodam że na ukleję nie miałem brań wcale.Co wypad to ta sama sytuacja.Dopiero aż pojechałem z kumplem który jest zwolennikiem łapania płoci i leszczy.Otóż miała miejsce taka sytuacja że kolega miał branie i ściągał do brzegu małą płoć w połowie tej czynności w płoć uderzył sandacz i wyobrazcie sobie że trzymał ją i puścił dopiero jak zobaczył kumpla z wędką.Do dziś nie mogę sobie tego wytłumaczyć dlaczego tak się stało.Moje przynęty zostawiał a tu nagle było go stać na taki wyczyn,dodam jeszcze że nie mógł być zacięty bo haczyk tkwił głęboko w pysku płotki a kumpel ujrzał posturę drapieżnika przy brzegu a na koniec dwa ślady po zębach na łuskach płoci.Czy ktoś potrafi wytłumaczyć o co tu biega,może że przynęta była dominującym gatunkiem białorybu i w dodatku żywa?
(2011-04-23 00:03)
ondrey2ondrey2
0
Witam, nie zgodzę się z kolegą że najlepsza jest ukleja ten pogląd pokutuje na każdym forum, najlepsza jest ryba z danego akwenu ja łowię na płotki okonie nawet jazgarze po prostu to co złapię w danym łowisku trudno łapać na uklejkę jeżeli jej nie ma w jeziorze,pozdrawiam. (2011-06-02 18:48)
camelotcamelot
0
***** Piątal bo nie może być inaczej !   Uwielbiam takie zasiadki na sandacze, - a zwłaszcza ten moment brania i czekanie na kolejne pociągnięcie !        Pozdrawiam serdecznie ! (2011-10-12 02:49)
LuceKKLuceKK
0
Artykuł na wielkie 5 :)
Nie ma nic piękniejszego jak robiony jest odjazd a człowiek czeka na kolejny :)
(2011-11-27 20:39)
ripperripper
0
no krótko i na temat dałem 4 gdyż jednak mało troszkę informacji na temat prowadzenia przynęt gumowych i danych miejscówek tego drapieżnika (lokalizacji). napisz kolego więcej a będzie 5
(2011-12-24 12:22)
Damian F1Damian F1
0
spox (2012-02-26 21:41)
Damian F1Damian F1
0
spox (2012-02-26 21:45)
antoniusz98antoniusz98
0
dobre rady dla mnie osobiście :) dopiero zaczynam z tymi rybkami więc każda rada się przyda !!! (2012-03-16 13:45)
bartoszix2002bartoszix2002
0
troche tego masz malo ale za artykul 7/10
(2012-04-16 17:34)
bartoszix2002bartoszix2002
0
za artykuł 4 (2012-04-16 17:37)
greenngreenn
0
Bardzo ciekawy artykuł. Zaskoczyła mnie trochę kolorystyka przynęt, ale widocznie na białe biorą najlepiej:) pozdrawiam (2012-05-07 21:24)
swat885swat885
0
Na pewno skorzystam z tych rad 5 (2012-05-14 21:02)
Zander51Zander51
0
Nie zgodzę się z kolegami, że to jest ciekawy artykuł. W zasadzie nic w nim nie ma... Podany sprzęt, plecionki 0,23 mm ( ile taka może mieć wytrzymałości ? na rekina chyba ). Żadnej fotki z sandaczem... Gdzie go szukać ? Bardzo słabo... (2012-05-22 17:23)
Thoma23Thoma23
+1
dla mnie artykuł dobry...dałem 5..mógłbyś bardziej rozwinąć obie metody np. przy spiningu opisać technikę..zabrakło mi też opisu miejscówek, gdzie szukać sandacza w ciągu dnia a gdzie w nocy..sam nie mam doświadczenia w łowieniu sandacza więc z przyjemnością przeczytam część drugą twojego artykułu:) oby jak najszybciej:) (2012-05-31 13:26)
wedkarz juniorwedkarz junior
0
fajny opis pozdrawiam (2012-05-31 21:53)
Zander51Zander51
0
Coś kiepsko kontaktujesz Thoma ( bez urazy ). Masz tyle wątpliwości a dajesz 5 *. Chyba się nie doczekasz na drugą część, skoro od 2009 roku jej nie było tutaj... (2012-05-31 22:28)
Thoma23Thoma23
0
Do zander51: faktycznie data publikacji jest leciwa ale temat pojawił się na głównej stronie w polecanych więc daty nie sprawdzałem...poza tym ocena artykułu jest też wyrazem mojej opinii więc tego nie mam zamiaru dyskutować, oczywiście bez urazy, ale mamy wolność słowa, wyznania, poglądów etc.:) gwarantuje mi to konstytucja:) jeśli możesz to daj linka do swojego artykułu i jeśli będzie równie pozytywnie odebrany również dostanie 5* tak więc szanujmy się wzajemnie i poglądy innych...pozdrawiam (2012-06-01 10:13)
halwwa2804halwwa2804
-1
nieiwem jak dlugo lowisz te sandacze ale musisz jeszcze troch posiedziec nad woda bo artykul slaby,pozdro
(2012-06-01 20:18)
Sarnowski1972Sarnowski1972
+1
Ciekawy artykuł właśnie dziś wybieram się na nockę gdzie mam zamiar połapać szczupaka choć wiem że jest i sandacz.Ostatnio jak byłem miałem bicie chyba sandacza przy ściąganiu żywca, pobił i zachowywał się inaczej jak szczupak.Po prawie 30 minutach walki niestety wypieła się rybka i tyle ją widziałem.Szkoda został niedosyt bo nawet jej nie zobaczyłem . (2012-06-09 12:25)
skałaskała
+2
Panie Mirosławie, niestety jest Pan w błędzie, bowiem uzupełnienie do artykułu (druga część) była. Proszę sprawdzić dokładnie na moim blogu. Właściwy odbiór przekazu zależy inywidualnie od każdego czytającego wędkarza. To, że Pan ma zupełnie odmienne spostrzeżenia jest zrozumiałe bowiem, każdy z nas wędkujących ma swoje ulubione metody i sposoby połowu. Portal ma za zadanie między innymi: wymianę doświadczeń i przeżyć, a nie tylko krytykę. Gorąco pozdrawiam. (2012-06-14 14:01)
Krul-MateuszKrul-Mateusz
0
Na pewno się przyda na przyszłe wyprawy. (2012-07-24 10:58)
zajaczek23zajaczek23
0
Bardzo rzetelny i ciekawy artykuł spróbuje daje 5 rzecz jasna (2012-08-15 19:57)
matdroomatdroo
0
jeszcze jak mógłbyś powiedzieć, opisać jak zakładasz uklejki i jak dokłądnie montujesz zestaw "nocny" czyli, na grunt? z koszyczkeim cokolwiek? czy żywiec.? byłbym Ci wdzięczny  (2012-08-19 23:20)
comtrolcomtrol
0
No właśnie jak zakładać rybkę? Pozdrowienia jc (2012-08-20 16:43)
karolpolawiacz karolpolawiacz
0
ja nigdy sandacz nie miałem ale widzę identycznych przynęt jakę są na fotce i się sprawdzają dobry artykuł 5 (2012-09-13 15:17)
gerecgerec
+1
a ja raz w życiu złapałem sandacza i to całkiem chyba przypadkiem, byłem z ojcem na nockę na wiśle przez całą noc zero efektu, zestaw na grunt zarzucony nad ranem na haku ukleja przez parę godzin zero efektu aż zapomniałem o gruntówce gdyż zaczeliśmy z ojcem łapać na spławikbiałą rybę. gdy stwierdziliśmy, że czas do domu zaczeliśmy zwijać sprzęt, wziołem do ręki zapomnianą gruntuwkę i tak zwijam powoli a tu nagle wielki opór w pierwszej chwili myślałem, że zachaczyłem o coś ale po chwili piękny odjazd i od razu więdziełem, że to sandacza hol trwał ze 20 min 3 razy był przy podbieraku ale jak go zobaczył nagle nabierał sił i odpływał dopiero za 4 razem udało mi się wyciągnąć, miał 4 kilo ale to było 15 lat temu. Od tamtej pory nie udało mi się więcej złapać (2013-05-28 14:09)
SpinerZbokSpinerZbok
+2
Możnaczekaćz zacięciem i na 10 odjazd ryby, tylko po co ?? Sandacza można (i trzeba) ciąć od razu.Jeślisię niezatnie ryby to znaczy,że to byłniewartyholu gówniarz. W innych przypadkach ryba siedzi po pierwszym odjechaniu z przynętą. Dawanie jej czasu na 3 odjazd jest w 100% jednoznacznez tym żesandacz zażre przynętęgłębokoi w razie chęci wypuszczenia go, ryba powędruje do wody z hakiem w żołądku albo z rozoranymprzełykiem. Wybórnależydo wędkarza... (2021-07-02 12:52)
TomekG1977TomekG1977
+1
Sandacz jest moją ulubioną rybą. Nie jestem może wytrawnym wedkarzem, ale przesiedziałem dziesiątki godzin po zmroku "polujac" na niego. Brania są tak róznorakie, ze nie warto tego tematu poruszac, tak samo jak momentu kiedy nalezy zaciąć. Sprzet nie ma znaczenia, ludzie łowią na wszystko od feedera, przez gruntówki wszelkiego zastosowania po wedki karpiowe. Mnie najbardziej ciekawi jak zakładacie przynety = martwe rybki / filety, jak tniecie filety, jaki gatunek sprawdza sie lepiej jakiego sandacz nie atakuje, jakie haki sie sprawdzja najlepiej, czy kotwica, czy hak 1-2 ramienny, jaki rozmiar lepszy, na rybke przeszytą od głowy, czy od ogona było wiecej brań ... etc i takie pierdoły jak obciązenie linki (żyłki/plecionki) - ja np zasypuje zwykle piaskiem/ziemią i mam otwerty kabłąk + kilka zwojów luźnych, inni wolny bieg, inni zapałka pod gumka na blanku, inni styropian ... dodajcie od siebie cos, moze ktoś robi coś skueczniejszego, albo wartego wypróbowania na swoim łowisku (2021-07-07 16:41)

skomentuj ten artykuł