Galantyna ze szczupaka

/ 8 komentarzy / 16 zdjęć


No oczywiście, że jestem wędkarzem. To szczupaka trzeba złowić (kupując go nie jesteśmy pewni źródła, i możemy tym sposobem wesprzeć kłusola czy nie etycznego rybaka). Oprawić go i przymrozić (zabieg pomaga w oddzieleniu mięsa od ości i zdjęciu nie naruszonej skóry). I tyle co dotyczy wędkarza.

Składniki;
Szczupak.
Cebula.
2-3 ząbki czosnku.
2 bułki pszenne małe moczone w mleku.
1/2 szklanki bułki tartej.
Słonina 20-30 dag.
2 jajka.
Sól.
Pieprz.
Koperek.
Olej.

Narzędzia;
Garnek.
2 deski do krojenia (dość spore).
Nóż.
Maszynka do mielenia mięsa.
Gaza i sznurek.




Przygotowujemy składniki;
Obieramy główkę cebuli i kroimy ja na kawałki.
Słoninę kroimy w grubszą kostkę.
Obieramy 2-3 ząbki czosnku.
Bułki rwiemy i moczymy w mleku. (po zmiękczeniu odciskamy nadmiar mleka)
Odmierzamy 1/2 szklanki bułki tartej.
Siekamy dość drobno świeży koperek.
Przygotowujemy pieprz, sól i 2 jajka.

Szczupaka nie do końca rozmrożonego, dokładnie obmywamy pod bieżącą wodą i sprawdzamy czy gdzieś nie pozostały łuski itd. Rozkładamy go na blacie czy desce. I za pomocą ostrego noża, zgrabnych końcówek palców nacinamy skórę wokół płetw, i oddzielamy skórę od mięsa. Następnie pozbywamy się płetw i oddzielamy mięso od szkieletu ryby. Przy tej czynności nie musimy uważać by mięso pięknie wyglądało. W końcu je całe zmielimy wraz z pozostałymi składnikami. Ważne jest by pozbyć się ości i pozyskać czyściutkie mięsko szczupaka. Pamiętajmy też by zeskrobać delikatnie resztki mięsa ze skóry, uważając by jej nie uszkodzić. Potem lekko ją obmyć i osuszyć.

Tak przygotowane produkty (mięso szczupaka, cebula, słonina, bułki moczone w mleku, czosnek) mielimy. Jeśli jesteśmy pewni że pozbyliśmy się wszystkich ości. To mielimy raz, wtedy potrawa będzie bardziej wyrazista. A jeśli się obawiamy ości możemy zmielić dwukrotnie.

Do tak przygotowanej masy dodajemy; pieprz, sól, 2 jajka, 1/2 szklanki bułki tartej i posiekany koperek. Wszystko dość dokładnie mieszamy i odstawiamy na około 10 min.

Rozkładamy przygotowaną wyjałowioną gazę na blacie. Nasączamy ją olejem roślinnym. Rozkładamy na niej wcześniej przygotowaną skórę i nacieramy lekko olejem. Dokładnie ją rozkładamy prawą stroną (zewnętrzną) do gazy, uważając by ją nie uszkodzić, jak też by dziury po płetwach były ściśnięte.

Masę ręcznie formujemy jak wielką pyzę. Układamy na przygotowanej skórze i formujemy lekki walec, tak by mięso nie wystawało poza skórę.
Skórę naciągamy na uformowany walec z farszu.
Po czym dokładnie naciągając gazę, owijamy nasza surową galantynę. Musimy przy tej czynności przyłożyć się bo od tego zależy wygląd końcowy produktu. Zwracamy uwagę by skóry nie zawinąć do środka farszu, jak i by mięso nie wylewało się bezwładnie ze skóry. To ma być piękny walec otoczony jak najlepiej skórą szczupaka.
Końce gazy naciągamy i zaciskamy. Zawiązujemy solidnie sznurkiem. Ma to przypominać pięknie zapakowanego cukierka.
Do dużego garna nalewamy wody, lekko solimy i ją zagotowujemy.
Jak woda już wrze, wkładamy naszego szczupakowego cukierka. I gotujemy około 30 min.

Po ugotowaniu. Wyjmujemy naszego cukiereczka i rozkładamy go na desce. Dok ładnie oglądamy naszą galantynkę i poprawiamy ewentualne niedociągnięcia, bo to ostateczne nadanie jej kształtu!

Przykrywamy ją drugą deską i przyciskamy garnkiem z wodą. W ten sposób formujemy galantynę i prasując wyciskamy resztki wody.
Po około 2-3 godzinkach. Galantyna jest gotowa. Uwalniamy ją z naszej prowizorycznej praski i zdejmujemy uważnie gazę, bacząc by nie oderwać skóry.
Potrawa jest gotowa i w pełnej krasie.
Ps. dobra jest na zimno, jak i podgrzana w mikrofali. Można też sobie plastry podsmażyć na patelni.

Smacznego.


"Zgłaszam na konkurs wedkuje.pl"
Świąteczny konkurs kulinarny!

 


4.5
Oceń
(23 głosów)

 

Galantyna ze szczupaka - opinie i komentarze

marek-debickimarek-debicki
0
Taka potrawa wymaga już dobrej znajomości kuchni, sporych umiejętności i cierpliwości. Gratuluję solidnej pracy, wierzę, że smakuje wybornie i na ciepło i na zimno. Lubię polać takie cacko gęstą śmietaną do sałatek. Rewelacja! Pozdrawiam i *****pozostawiam. (2013-12-14 15:50)
rysiek38rysiek38
0
Coś mi się zdaje że wysoko poszła poprzeczka w górę co do konkursu jak i co do ewentualnych chetnych na sporzadzenie tego dania- tak jak kol. wyżej napisał to tez uważam że tu już trza być szpecem. Pozdrawiam ! (2013-12-14 17:27)
ZanderHunterZanderHunter
0
Złowione szczupaki wypuszczałem ze względu na ten specyficzny zapach który wydzielają...przez co ich nie jadłem myślę że po zdjęciu skóry tak jak w przepisie ten zapach zniknie...może kiedyś się przełamię i spróbuję...:) (2013-12-14 20:14)
rysiek38rysiek38
0
Nie mogę pisać w czyimś imieniu ale napisze w swoim - szczupły faktycznie ma specyficzny zapach ale po usmażeniu zmienia się radykalnie w specyficzny dla szczupaka wyśmienity smak (2013-12-14 21:00)
enG1neenG1ne
0
Przepis Ok, ale za to "No oczywiście, że jestem wędkarzem. To szczupaka trzeba złowić (kupując go nie jesteśmy pewni źródła, i możemy tym sposobem wesprzeć kłusola czy nie etycznego rybaka)." jedna gwiazdka. Ryby można kupić od zaufanych hodowców lub sklepu mając pewność że pochodzi z legalnego źródła. Zawsze można zapytać o pochodzenie danej ryby. Dla "wędkarza" każde wytłumaczenie jest dobre byle tylko zabrać złowioną rybę. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
PS. Sam przepis to cud, miód i orzeszki.
(2013-12-15 20:56)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
0
Co do specyficznego zapachu skóry szczupaka. Wystarczy go dobrze oczyścić i obciąć płetwy. Wymoczyć przez 1-2 godz w zimnej wodzie i nożem zdjąć śluz ze skóry. opłukać i jest wysieliśmy. Co do enG1ne. to nie zabieram wszystkich złowionych ryb. Ale wole se zabrać arę niż wesprzeć kłusola czy nie etycznego rybaka. Zapewniam że jak wszyscy by postępowali jak ja, to ryb w wodzie było by pod dostatkiem. (2013-12-16 15:23)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
0
No chłopaki, faktycznie poprzeczkę podniosłem. No i udało się. Konkurencja była niezła, i wątpiłem w to że mój przepis będzie najlepszy. Dziękuję redakcjo za wyróżnienie. I czekam na następne konkursy. (2013-12-31 23:05)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
0
enG1ne "Przepis Ok, ale za to "No oczywiście, że jestem wędkarzem. To szczupaka trzeba złowić..." To powiedz co ty oceniasz? Przepis czy poglądy autora? Bo dałeś pałę jako jedyny choć piszesz że przepis jest Ok. (2013-12-31 23:21)

skomentuj ten artykuł