SSR – Widziana moim okiem.

/ 26 komentarzy

Zacznijmy od tego co w tej kwestii stanowi prawo:

Art. 24. 1. Rada powiatu, na wniosek starosty, może utworzyć Społeczną Straż Rybacką albo wyrazić zgodę na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej przez zainteresowane organizacje społeczne lub uprawnionych do rybactwa.
1a. Regulamin Społecznej Straży Rybackiej uchwala rada powiatu.
2. Zadaniem Społecznej Straży Rybackiej jest współdziałanie z Państwową Strażą Rybacką w zakresie kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie.
3. Nadzór specjalistyczny nad Społeczną Strażą Rybacką sprawuje wojewoda poprzez komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Rybackiej.
4. Strażnikiem Społecznej Straży Rybackiej może być osoba posiadająca kwalifikacje strażnika Państwowej Straży Rybackiej.
5. Minister właściwy do spraw rolnictwa, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw administracji publicznej, w drodze rozporządzenia, określa:
1) zasady sprawowania nadzoru, o którym mowa w ust. 3,
2) ramowy regulamin Społecznej Straży Rybackiej, określający szczegółową organizację i sposób działania tej straży.
Art. 25. 1. Strażnikowi Społecznej Straży Rybackiej przysługują uprawnienia, o których mowa w art. 23 pkt 1-3 i 4 lit. b).
2. Strażnik Społecznej Straży Rybackiej podczas i w związku z wykonywaniem czynności, o których mowa w art. 23 pkt 1-3 i 4 lit. b):
1) korzysta z ochrony prawnej przysługującej funkcjonariuszom publicznym,
2) jest obowiązany nosić oznakę Społecznej Straży Rybackiej oraz na żądanie okazywać legitymację wystawioną przez starostę.


Strażnicy SSR są wybierani spośród członków PZW, są to osoby niekarane. Jako wedkarze przebywają często nad wodą. Doskonale znaja łowiska, oraz osoby najczęściej na nich przebywające. Z własnych obserwacji a także dzięki rozmowom z innymi wędkarzami znają dobrze sytuację i realia okolicy. Kto jak nie takie osoby były by najskuteczniejsze w zwalczaniu kłusownictwa i łamania RAPR? Dlatego postanowiono powołać do życia grupy ludzi, wędkarzy, którzy pomagali by w walce z łamaniem prawa. Zaznaczam, pomagali by. Bo takie jest główne zadanie SSR – współpraca z PSR.

Współpraca czyli:
- zgłaszanie sytuacji łamania przepisów Ustawy o Rybactwie Śródlądowym
- zgłaszanie wszelkiego rodzaju zatruć wody i chorób ryb
- wspólne patrole z PSR

W związku z zadaniem SSR, służba ta dostala takie a nie inne uprawnienia. A więc :

1) kontroli dokumentów uprawniających do połowu ryb u osób dokonujących połowu oraz dokumentów stwierdzających pochodzenie ryb u osób przetwarzających lub wprowadzających ryby do obrotu,
2) kontroli ilości masy i gatunków odłowionych ryb, przetwarzanych lub wprowadzanych do obrotu oraz przedmiotów służących do ich połowu,
3) zabezpieczenia porzuconych ryb i przedmiotów służących do ich połowu w wypadku niemożności ustalenia ich posiadacza,
4) żądania wyjaśnień i wykonywania czynności niezbędnych do przeprowadzania kontroli, a w wypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia:
b) odebrania za pokwitowaniem ryb i przedmiotów służących do ich połowu, z tym że ryby należy przekazać za pokwitowaniem uprawnionemu do rybactwa, a przedmioty zabezpieczyć,


Dlaczego SSR nie ma większych uprawnień?
Typu: możliwość kontroli środków transportu, użycia środków przymusu bezpośredniego czy karania mandatami?

Z dwóch powodów.
Po pierwsze nie są odpowiednio przeszkoleni.
Po drugie do wyznaczonego zadania nie są im potrzebne.

Moim zdaniem SSR jako koledzy wędkarze, czujni i cierpliwi. Przyjacielsko nastawieni do innych wędarzy. Dzięki rozmowom, i obserwacjom zdołaliby drastycznie zmniejszyć rozmiar kłusownictwa mając dobry kontakt z PSR.

Czy tak właśnie jest na Waszych łowiskach?

Czy nie macie wrażenia jako wędkarze że niektórzy strażnicy uważają Was za intruzów nad wodą? Czy nie macie wrażenia że traktują Was jak przestępców? W jakim celu przeciw kolegom wędkarzom stosować kamery? Długie obserwacje z ukrycia ( przez lornetki, noktowizory) ? Czy przez takie zachowanie SSR nie utrudnia sobie własnego zadania?

Bo kto będzie chciał rozmawiać z takim strażnikiem? Kto podzieli się swoimi obserwacjami i spostrzeżeniami?

Jeśli SSR ma traktować wędkarza jako wroga a nie przyjaciela to ja jestem za rozwiązaniem tej formacji gdyż na własne życzenie wyrzuca asa z rękawa. Utrudnia sobie własne zadanie.

A w miejsce SSR musi powstać służba chroniąca wody PZW bo PZW zwarł taki zapis w swoim statucie.

 


3.5
Oceń
(52 głosów)

 

SSR – Widziana moim okiem. - opinie i komentarze

ryukon1975ryukon1975
0
Nie będę komentował bo by mnie ranek nastał na pisaniu.:) 5***** (2012-02-21 22:01)
szkarlupnia3szkarlupnia3
0
1. na trzeźwo i obiektywnie, dlatego ***** 2. moim okiem ... widzę podobnie 3. hmmmm ... może to: blacha SSR wykonana jest z "nierdzewki" pozdrawiam Cię amigo (2012-02-21 22:08)
Zander51Zander51
0
Jestem za...a nawet przeciw.
Tyle, że SSR swoich kolegów źle traktować przecież nie będzie. Gorzej, gdy Rangersi zapuszczą się na obcy teren, albo trafią na obcego na swoim terenie...Ale co ja kraczę. Przecież to porządni ludzie, chodzą do kościoła, śpiewają w chórach kościelnych a co niektórzy należą do Koła Gospodyń Wiejskich w Koziej Wólce...Stawiam na takich !
(2012-02-21 22:31)
Zibi60Zibi60
0
Popieram w całej rozciągłości. 5* (2012-02-22 07:16)
stan-żstan-ż
0
Chwała dla taki strażników, którzy działają w terenie i są naprawdę zaangażowani, gorzej z takimi którzy posiadają legitymacje tylko dla statystyk. Odnoszę też często wrażenie, że niekiedy funkcjonowanie niektórych SSR odbywa się bez jakiegokolwiek nadzoru ze strony organów za to odpoiwedzialnych. Samą ideę przedstawioną przez Wiesława jak najbardziej popieram. Daję 5. (2012-02-23 12:38)
RandalRandal
0
Piąteczka ode mnie. (2012-02-23 16:10)
DiabloDiablo
0
Ciekawe komu tak przeszkadza moja wizja SSR jako przyjaciela wedkarza? :) (2012-02-23 17:42)
u?ytkownik70140u?ytkownik70140
0
Artykuł w porządku. Oczywiście 5 (*****). (2012-02-23 20:25)
pompipspompips
0
Popieram twoje wywody gdy strażnik ssr przychodzi na łowisko i zaczyna się wozić jak przysłowiowa taczka z gnojem to mam dwie myśli w mojej głowie albo gada utopić albo znosić takie zachowanie pomimo nerwowej pracy zwykle wybieram rozwianie nr 2 ale kiedyś nie wytrzymam ;) nawet kontrola może przebiegać w przyjaznej atmosferze i odpowiednim zachowaniem żarcikiem uśmiechem jej odczuwalność i dokuczliwość i napięcie z nią związane możne zostać rozładowane a psr i ssr zostawić może miłe wrażenie. Szkoda że często tak nie jest, ja przeważnie mam kontrolę na obcej wodzie jak rybka mi dopisuje, to od razu znajduje się jakiś "zagorzały" miejscowy działacz. (2012-02-23 20:42)
u?ytkownik94767u?ytkownik94767
0
Jestem strażnikiem i popieram Twoją wizję SSR. Z małym wyjątkiem. Wśród wędkarzy jest wielu kłusowników i ich też należy kontrolować. (2012-02-23 21:09)
ryukon1975ryukon1975
0
Po drugie do wyznaczonego zadania nie są im potrzebne. Zgadza się.Nie są im potrzebne bo SSR powstała tylko do pomocy zawodowym służbom i tak naprawdę to dziś potrzebują tylko telefonu by zadzwonić po zawodowców, Ciekawi mnie jeszcze właśnie ta idea jej powstania,Czyli w jakim celu i przez kogo została powołana.Nie mam na myśli suchego zapisu prawnego tylko fakty.Wydaje mi się że powstała tylko po to by PZW nie musiał powoływać zawodowej służby do ochrony wód i nie musiał im płacić. (2012-02-25 08:19)
ryukon1975ryukon1975
0
Czy tak właśnie jest na Waszych łowiskach? Na moich łowiskach w ciągu dwudziestu ośmiu lat mojego łowienia miałem jedną kontrolę.Więc na pytanie trudno mi odpowiedzieć.Dodam że przebiegła ona bez żadnych "zgrzytów" z którejkolwiek strony.Strażnicy byli w bardzo niekorzystnej sytuacji i sprawdzili tylko moje dokumenty,nawet do siatki nie zaglądali. (2012-02-25 08:23)
tryftatryfta
0
Na temat SSR można napisać poemat,ogólnie nie mam o nich zbyt dobrego zdania,zachowanie większości z nich pozostawia wiele do życzenia.... (2012-02-25 23:13)
radekszumockiradekszumocki
0
Ten temat był już wałkowany pod różnymi tytułami i nic to nie dało ,prócz bijatyki internetowej ,niech każdy robi swoje i przestrzegajmy prawa a będzie dobrze. (2012-02-26 17:32)
u?ytkownik61878u?ytkownik61878
0
Również twierdzę podobnie jak mój przedmówca - a ponadto - jedna czarna owca nie czyni całego stada szarym (2012-02-26 19:29)
Stiven22Stiven22
0
taaaaaaaaaaa***** (2012-02-28 19:07)
fishman13fishman13
0
POPIERAM KOLEGO!!! TAK BYŁO JEST I BĘDZIE !!! TYLKO CZASAMI PANOWIE "STRAŻNICY " POWINNI TROSZECZKE LEPIEJ MYŚLEĆ GŁOWA A NIE BLACHĄ !!! TE UPRAWNIENIA KTÓRE POSIADAJĄ MOZE MIEĆ KAŻDY Z NAS , MOZE NAD WODĄ BYŁO BY LEPIEJ!!! POZDRAWIAM 5 !!! (2012-03-22 13:13)
RoxolaRoxola
0
W moim Kole strażnicy byli kiedyś wędkarzami /oprócz jednego/, teraz już nie spotkasz ich z wędką nad wodą. Trudno mi powiedzieć dlaczego tak jest. To jest tak, jakbym ja po otrzymaniu licencji sędziego przestała nagle łowić i zajęła się wyłącznie sędziowaniem. Piszę to ponieważ znam wszystkich strażników z mojego Koła. (2012-04-11 08:46)
Iras1975Iras1975
0
"Przyjacielsko nastawieni do innych wędkarzy. " To chyba niemożliwe. A jeśli już to rzadko spotykane. Nie będę tutaj pisał jak jeden strażnik(pijany) potraktował mojego kolegę w ubiegłym sezonie na jez. Niepruszewskim. Wstyd... (2012-04-11 20:38)
bodekk66bodekk66
0
ssr,to starosta a psr to wojewoda,pzw nie powołuje służb zawodowych,ja zawsze się uśmiecham do konrtolowanych,stażnik pijany szok i kol poddał się kontroli szok (2012-04-11 21:30)
marexxmarexx
0
Witam a może trafi się w tym roku jakiś pijaczek z zaburzeniami osobowości na Niepruszewie to będą jaja. Nie mam jakoś szczęścia osobiście do spotkania z panami z SSR zawsze trafiam na PSR ale kontrola odbywa się w sposób profesionalny. (2012-04-11 21:57)
marexxmarexx
0
Witam a może trafi się w tym roku jakiś pijaczek z zaburzeniami osobowości na Niepruszewie to będą jaja. Nie mam jakoś szczęścia osobiście do spotkania z panami z SSR zawsze trafiam na PSR ale kontrola odbywa się w sposób profesionalny. (2012-04-11 21:59)
Iras1975Iras1975
0
"Witam a może trafi się w tym roku jakiś pijaczek z zaburzeniami osobowości na Niepruszewie to będą jaja. Nie mam jakoś szczęścia osobiście do spotkania z panami z SSR zawsze trafiam na PSR ale kontrola odbywa się w sposób profesionalny. [2012-04-11 21:59]" On spinninguje w maju i czerwcu na odcinku gdzie są tarliska sandaczy od borku do baby. Jesienią już go nie zobaczymy. Pływa na sporej, białej motorówce która stoi na plaży przy pomoście. Kumpel się spietrał bo to młody chłopak. (2012-04-12 07:52)
marexxmarexx
0
zrobimy mu filmik i na youtube i będzie gwiazdą! w maju zaczynamy sezon tak że do zobaczenia nad wodą (2012-04-12 19:03)
marexxmarexx
0
perełka w śród strazników SSR przyjacielsko nastawiony w opisie o sobie zwłaszcza Zainteresowania: Amur Felietony i opinie Prawo i przepisy wędkarskie dodaj do znajomych napisz wiadomość użytkownik: Mirosław Zorlicki alias: zomiren Początkujący (26) zalogowany: 2011-12-23 koło: Koło PZW nr 013 Gliwice o sobie: Interesuję się wędkarstwem gruntowym i spin. Działam w ochronie wód straży SSR. Lać kusola, my góra ! Pozdrawiam wszystkich uczciwych wędkarzy. (2012-04-12 22:35)
u?ytkownik70140u?ytkownik70140
0
5 (2013-05-10 14:34)

skomentuj ten artykuł

Sklep wędkarski internetowy, duże okazje tanie wędki i kołowrotki online - zdjęcia i fotki

Wędkarstwo wiadomości